tag:blogger.com,1999:blog-76858205186935241722024-03-14T06:20:24.302-07:00Nie mówię w tym samym języku co ty. #DrinnyAmagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-79545667482099294452017-05-09T04:12:00.002-07:002017-05-09T04:14:51.466-07:00Rozdział IX<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Gdy kuszą fałszu prorocy <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Odpowiedź trzeba im dać <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Spójrz prosto w kłamliwe oczy <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>I krzyknij: Nie chcę was znać <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 11.0pt;">Leszek Wójtowicz<o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gin, hej, Ginny!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Weasleyówna zatrzymała się gwałtownie, słysząc znajomy głos.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Cześć, Dean – mruknęła, poprawiając torbę na swoim
ramieniu. – Co słychać?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zastanawiałem się, czy nie mogłabyś mi pomóc z
Quidditchem? Wiesz, jakieś dodatkowe treningi na przykład…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dean… - jęknęła Gryfonka. – Naprawdę z wielką chęcią bym
to zrobiła, ale słowo daję, nie mam czasu. Ledwo mi go starcza na cokolwiek. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och. – Chłopak podrapał się po głowie i rozejrzał
niepewnie. – No tak, rozumiem, jasne. Chyba poproszę Demelzę w takim razie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To dobry pomysł. – Ginny posłała Deanowi uśmiech, chociaż chłopak
wcale nie wyglądał na zadowolonego. Dziewczyna zupełnie podzielała jego
uczucie: ich spotkania i rozmowy były raczej niekomfortowe…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>26 listopada<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>LABORATORIUM<o:p></o:p></b></div>
<div class="Draco">
17:45: Stała tam wściekle czerwona na twarzy, oddychała
strasznie głośno i wiedziałem, że mnie nienawidzi. Chyba ją uraziłem tą
odpowiedzią.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Cóż, ciekawym jest wzbudzać w kimś tak wiele emocji. Tak <i>wielkie</i> emocje.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Arystokracja wychowywana zostaje na innych zasadach. Gniew,
warknięcia, dyscyplina.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Ale taka gama uczuć? To by nie przeszło…<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Biorąc pod uwagę fakt, ile spędziliśmy już wspólnych wieczorów
(cztery, a czasem nawet WIĘCEJ w tygodniu), powinna się w końcu nauczyć trzymać
swoje szaleństwo na wodzy.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Jednak chyba nie jest tak bystra, za jaką się najwidoczniej
uważa.<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- No cóż, ja na pewno nie mogę tutaj zostać – zaczął Zabini,
odsuwając się pod ścianę, gdy zobaczył wściekłe spojrzenie skierowane ku niemu.
- Zginął mąż mojej matki, nie mogę jej zostawić samej na święta.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och, wygodne – warknął Malfoy. – Znałeś chociaż jego imię?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise nie odpowiedział, wzruszył jedynie ramionami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ja też muszę wracać – mruknęła Ginny, bez mrugnięcia okiem
przyjmując na siebie wściekłość Malfoy’a.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czyżby? Masz chociaż jakiś sensowny powód?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To <i>święta</i>, muszę
je spędzić z rodziną.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To dosyć samolubne, gdzie się podziała twoja gryfońska
postawa?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Malfoy, naprawdę muszę. Daj mi spokój – warknęła dziewczyna,
nie dopuszczając do siebie kołatającej się w głowie myśli, że chce zobaczyć
cały klan Weasleyów, zanim wojna zacznie się naprawdę i…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Odpuść sobie te sentymentalne gierki, nie rusza mnie to.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Kretyn – sapnęła Ginny, zakładając ręce na piersi. – Wracam
do domu na przerwę świąteczną czy ci się to podoba, czy nie… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Do cholery, Weasley, jesteś najbardziej irytującą osobą,
jaką znam – a konkurujesz ze swoim bratem i resztą idiotów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak? Myślałam, że zaczynamy się dogadywać… - rzuciła
Gryfonka, zupełnie niezgodnie z tym, co <i>rzeczywiście</i>
myślała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To nawet nigdy nie było opcją – odparł sucho, a Ginny
rzuciła w niego swoim podręcznikiem.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
26 listopada 1998<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
Wiem, dojrzałe.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco" style="text-indent: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Koniec, stop, przestańcie natychmiast! – wybuchnął nagle
Blaise, dzięki czemu dwójka jego współpartnerów zamilka natychmiast zaskoczona.
Zabini od samego rana był nie w humorze. – Idziemy na spacer – zarządził po chwili
chłopak.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Idziemy… co? Na głowę upadłeś? – warknął Malfoy,
przyszpilając przyjaciela wzrokiem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Spacer zawsze działa. Malfoy, możesz tu zostać, jeśli
chcesz, nikt nie będzie miał pretensji – wymamrotała Ginny, biorąc głęboki
wdech, aby się uspokoić. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteście siebie warci, naprawdę – rzekł Draco, ale w tym
samym czasie zaczął pakować swoje rzeczy do torby.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Całą trójką wyszli z lochów, kierując się z stronę błoni.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wychodząc z zamku, zobaczyli w oddali Pansy z koleżankami.
Blaise pomachał im bez entuzjazmu, Ginny udawała, że nic nie widzi, a Malfoy
pomyślał, że czeka go zapewne wieczorem naprawdę długa rozmowa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I jak, teraz już waszym zdaniem problem jest rozwiązany? <i>Spacer </i>pomógł? – zapytał z przekąsem
Draco, nie kryjąc swojej irytacji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Spokojnie. Bez afer, ja was proszę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po kolejnych piętnastu minutach ciszy, cała trójka była
zaskoczona tym, jak łatwo się idzie wspólnie, gdy nie trzeba rozmawiać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Milczenie po jakimś czasie przerwał Blaise, wypowiadając
ostrożnie słowa:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chcecie wiedzieć, co ja myślę? Idźcie, moi drodzy, na
kompromis. Tak, Wrażliwa, nie patrz tak na mnie. Mówię całkowicie poważnie,<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny się skrzywiła, a Malfoy przewrócił oczami, po czym
zapytał:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czyli co to twoim zdaniem oznacza?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Hm. Zostańcie razem. Co dwie głowy to nie jedna, nie? A
przynajmniej żadne z was nie będzie poszkodowane.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To jakiś żart – jęknęła głucho Ginny. – Jak ty nic nie
rozumiesz. Wtedy <i>oboje</i> będziemy
poszkodowani, szalony człowieku.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wesołe z nas towarzystwo, bo właśnie nadchodzi kolejny
żart – dopowiedział Malfoy, ale Weasley nic z tego nie zrozumiała. A potem
podniosła głowę i żołądek pojechał jej do gardła. Przyśpieszyła kroku,
wpychając się przed Blaise’a, mając nadzieję, że zostanie potraktowana, jako
samotnie szwędająca się osoba, ale widząc zaskoczenie na twarzach Harry’ego i
Rona, wiedziała już, że nic z tego nie wyszło i że to nie będzie dobre
spotkanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ginny, co ty wyprawiasz? – sarknął jej brat, gdy obaj
Gryfoni zatrzymali się na chwilę, by zaraz wyrównać swoje kroki z nadchodzącą
trójką.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Spaceruję, Ronaldzie – westchnęła i usłyszała jak Malfoy
parsknął śmiechem, wcale nie subtelnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne. <i>Dlaczego?</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Bo krzyczenie na siebie w wciąż tym samym pomieszczeniu
może się zrobić trochę monotonne, okej? Czasami warto urozmaicić sobie
furiackie kłótnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przez twarz Harry’ego przebiegł lekki uśmiech.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A tak naprawdę? Co przede mną ukrywasz? – ponowił
podejrzliwie Ron.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy zaczął coś tłumaczyć, mając dosyć narzucającego się
Gryfona, ale gwałtownie zamilkł, aby wypowiedzieć katastrofalne w skutkach
zdanie, które właśnie przyszło mu do głowy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
26 listopada 1998<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Omawiamy właśnie z twoją <i>uroczą</i>
siostrą nasze wspólne plany na przerwę świąteczną – westchnął, a chwilę potem
wpadł na mnie Zabini, tak gwałtownie się zatrzymałam.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
Poważnie.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie tak bym to nazwała – rzuciła Ginny szybko w stronę
Harry’ego, który spojrzał na nią sceptycznie. – Któreś z nas musi tu zostać na
święta. Ale to nie są żadne wspólne plany. Zostać musi<i> jedno</i> z nas.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ty… ty… zidiociały… - zaczął Ron, zbyt wściekły, aby
wydusić więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Żałosne – mruknął Malfoy, uśmiechając się złośliwie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zabierz go stąd, proszę – Ginny szepnęła gorączkowo, znów
do Harry’ego, w międzyczasie stając na drodze Ronowi. – Przyjdę niedługo do
Wieży i wszystko wam wytłumaczę, w porządku?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna właściwie nie zostawiła mu wyboru. Pchnęła
delikatnie swojego brata i rzuciła Harry’emu tak znaczące spojrzenie, że w
końcu zrozumiał i pociągnął chłopaka za ramię. Obaj wycofali się powoli, zawracając
w stronę Wspólnego Pokoju Gryffindoru.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny odwróciła się do Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- <i>Uroczą siostrą</i>?
Czy to jest tego warte, Malfoy? Naprawdę? – zapytała znużona, nawet nie mając
siły porządnie się wściec.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och, doprowadzenie tego kretyna do szału? To jest warte <i>wszystkiego</i> – odparł chłopak z pełną
swobodą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś głupim, egoistycznym kretynem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco wydawał się być zbyt rozbawiony, aby się przejąć.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>26 listopada<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>KORYTARZ<o:p></o:p></b></div>
<div class="Draco">
18:13: Byłem trochę zawiedzony. Wkurzyć jednego Weasleya, gdy
mogło się wkurzyć dwóch… No cóż, liczyłem na coś bardziej spektakularnego.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Przyjrzałem się Weasleyównie dokładnie, ponieważ coś mi nie
pasowało. Wesołe ogniki zamigotały w jej oczach, gdy powiedziała najbardziej
przesłodzonym głosem, jaki było dane mi słyszeć:<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
- Więc w porządku, <i>Draco</i>.
Liczę na to, że nie zepsujesz <i>naszych</i>
planów i wpiszesz się na listę osób zostających w Zamku, abyśmy mogli <i>wspólnie</i> realizować naszą misję.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
Poszła sobie. Cwana bestia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny weszła przez portret Grubej Damy, czując się bardzo,
bardzo zmęczona. Natychmiast doskoczył do niej Ron, ale tylko go wyminęła,
siadając na podłodze przy kominku, gdzie czekali już jego przyjaciele.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak łatwo was sprowokować – westchnęła, odchylając głowę
do tyłu i opierając się o fotel Harry’ego. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ginny, co się dzieje? – zapytała Hermiona, wzrokiem
uciszając Weasleya, który już chciał otwierać usta.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nic, kompletnie nic. Poszliśmy… się przejść, aby
odetchnąć. I naprawdę omawialiśmy przerwę świąteczną, ale nie w kontekście <i>wspólnych</i> planów, tylko ustalenia kto ma
tutaj zostać. Bo któreś z nas musi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Rodzice nie będą zadowoleni, jeżeli nie wrócisz do domu –
postraszył Ron natychmiast, karykaturalnie zmieniając swój ton i próbując mu
nadać odcień groźby.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ale ja chcę wrócić! – niemalże krzyknęła dziewczyna, unosząc
ręce do góry. – Chcę, chcę, chcę, w porządku? Ale nie wiem jak to się skończy,
nic nie mogę obiecać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ron, daj już spokój – westchnęła Hermiona, patrząc na
chłopaka z politowaniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ron, czy jesteś w stanie mi zaufać? – zapytała Ginny
mocnym głosem, wstając i kładąc mu ręce na ramiona.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie jestem w stanie zaufać <i>im</i> – wymamrotał chłopak, wzdychając ciężko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Poradzę sobie z tym, naprawdę. Jak tak będą wyglądały
nasze zajęcia, zobaczysz mnie jeszcze z nimi nie raz. Naprawdę. Spędzam w laboratorium
większość wieczorów i sama wiem najlepiej jakie to męczące. Ale nie mam wyboru.
I to nie oznacza, że za każdym razem, gdy się tylko miniecie musimy zapobiegać
jakiejś katastrofie, bo was wszystkich rozsadza testosteron. Po prostu sobie
odpuść, okej?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Gin…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ron, proszę – wyjęczała dziewczyna błagalnym głosem. –
Proszę, proszę, proszę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- W porządku – powiedział w końcu chłopak, po dłuższej
chwili. - Ale, jeżeli cokolwiek będzie nie tak…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- … to natychmiast się do ciebie zwrócę, wiem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ron zacisnął usta w wąską linię, co zazwyczaj było domeną
Hermiony, ale nie powiedział nic więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ostatecznie Ginny doszła do wniosku, że nie było tak źle.
Poczuła ulgę i uśmiechnięta skierowała się ku dormitorium.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Pozwoliła sobie zrzucić wszystkie rzeczy z łóżka – w tym
znoszone szaty, zapisane skrawki pergaminów i pracę domową z Transmutacji - na
podłogę i rozłożyła się wygodnie na materacu, głowę zsuwając poza jego obszar,
aby delikatnie zwisała w dół.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Westchnęła zadowolona, napawając się chwilą spokoju i
przymknęła oczy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise chodził w tę i z powrotem po Sowiarni, nie potrafiąc
podjąć ostatecznej decyzji. To, co wczoraj zobaczył wytrąciło go z równowagi i
z trudem mógł się dzisiaj na czymkolwiek skupić. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
I jeszcze te wieczne problemy Ginny i Draco. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ślizgon westchnął głęboko i po raz kolejny uświadomił sobie,
jak dobrze zrobił, wymigując się z opieki nad eliksirem podczas świąt. Teraz
naprawdę <i>musiał </i>wrócić do domu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nerwowo rozwinął skrawek pergaminu, znowu przejeżdżając
wzrokiem po własnym piśmie:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i>ktrop frmhp wcgxo jlxc<o:p></o:p></i></div>
<div align="left" class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W jaki sposób to mogło znaczyć <i>cokolwiek</i>?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise nie był głupi. Bez problemu zorientował się, że ma do
czynienia z szyfrem. Pytanie pozostawało: z jakim? Może chodzi o czytanie
wstecz? Albo odpowiednie przestawienie liter?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak pokręcił głową i powoli przepisał <i>słowa</i> na nowym pergaminie. Na razie
postanowił nie opisywać matce co <i>dokładnie</i>
wczoraj widział. Ich listy zapewne mogły być sprawdzane, lepiej było nie
ryzykować.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Mimowolnie wzdrygnął się, gdy w głowie zaczął odtwarzać
scenę z Wieży Zegarowej. Nawet nie wiedział, ile już czasu spędził w Sowiarni –
prawie podskoczył, gdy usłyszał szczęk otwieranych drzwi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Po prostu uważam, że to może mieć jakieś znaczenie…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wałkowaliśmy to już tyle razu. Tu musi chodzić o coś
innego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Doszedł do niego dźwięk rozmowy i natychmiast rozpoznał te
głosy. Niespokojnie zaadresował kopertę i najgłośniej jak mógł przywołał swoją
sowę. Natychmiast nastała pełna napięcia cisza, a chwilę później Gryfoni
pojawili się na tym samym poziomie co on.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Usłyszał jak Weasley głośno wciągnął powietrze, ale wyminął
jego, Pottera i Granger bez słowa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Postanowił udać się do biblioteki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>29 listopada<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>DORMITORIUM<o:p></o:p></b></div>
<div class="Draco">
13:45: Przez to głupie gadanie Weasley sam trochę czuję się
nieswojo, wiedząc, że Snape dzisiaj do nas przyjdzie. Jeżeli rzeczywiście nie
lubi jej tak, jak to opisywała, możemy mieć kłopoty.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Zabije nas, słowo daję – jęknęła Ginny żałośnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, że nas zabije. Będziecie ciągle się sprzeczać, a to
go wyprowadzi z równowagi – warknął Blaise. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny doszła do wniosku, że chłopak ostatnimi czasy chodził
raczej spięty i złościł się z byle powodu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie… będziemy się sprzeczać. Nie jesteśmy idiotami –
oznajmił Draco w odpowiedzi, przeszywając przyjaciela wzrokiem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och tak? A robicie tutaj cokolwiek innego? Może
pracujecie? Może dyskutujecie o tym, co będzie lepsze dla eliksiru? Może po
prostu miło mija wam czas? I może są to najzwyczajniej w świecie konstruktywnie
spędzone godziny? – Jego głos ociekał jadem i Ginny doszła do wniosku, że
wreszcie odnalazła w Zabinim Ślizgona.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy z hukiem oparł się rękami o stół, a Ginny aż
poskoczyła przestraszona i cofnęła się o krok, praktycznie wpadając na ścianę.
Może i ostatnimi czasy spędzała ze Ślizgonem dużo czasu, ale chyba nigdy nie
zdarzyło jej się widzieć go takiego rozjuszonego. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Spieprzaj Zabini, jak masz jakiś problem to idź wyżywać
się na kimś innym – prychnął Draco coraz bardziej niezadowolony.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ślizgoni przez kilka długich chwil sztyletowali się
spojrzeniami, a Ginny nie miała odwagi przerywać im tej niemej kłótni. Bez słów
wymieniali argumenty, aż nagle wyraz twarzy Blaise’a zmienił się na niebywałe
zmęczenie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Po prostu się zachowujcie – mruknął, nie zamierzając
przepraszać za wcześniejszy napad agresji. – Mam dość waszych kłótni. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
A Malfoy postanowił zachowywać się tak <i>poprawnie</i>, jak nigdy przedtem.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="Ginny">
- Czy mogłabyś mi podać notatki?<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Proszę bardzo.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Dziękuję.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Nie ma za co. A czy ty, Draco, byłbyś tak miły i dorzucił
tutaj trochę żabiego skrzeku?<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Z największą przyjemnością, właśnie miałem to zrobić.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
- Cudownie.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
Widzi Pani? Tak było cały czas.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
Snape był tym tak rozproszony, że nawet do niczego się nie
przyczepił. Przynajmniej nie tak bardzo jak zawsze. Kilka złośliwych uwag,
skierowanych w moją stronę? Błagam, Severusie, dla mnie to jak chleb powszedni.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
Zabini za to ledwo powstrzymywał się od śmiechu – humor
ewidentnie mu się poprawił i nawet musiał udać napad kaszlu i wypaść na
korytarz.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
A i tak pojedyncze chichoty wyrywały mu się z ust. Miałam ochotę
go walnąć.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny postanowiła sobie odpuścić tego dnia dalsze zajęcia.
Ta wizyta i tak kosztowała ją wiele nerwów, mimo całkiem satysfakcjonującego
efektu. Bez żadnych więc skrupułów skierowała się do Wielkiej Sali, aby chociaż
raz zjeść kolację o cywilizowanej porze.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy na odchodnym rzucił tylko, że jutro się spóźni, bo ma
trening, co przypomniało jej o pewnej rzeczy…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Mecz Quidditcha. Niezależnie od tego kto wygra, a kto nie…
wszystko runie. Będą się nienawidzić jeszcze bardziej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Cholera.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny przemknęło przez myśl, że prawie zabiła Marcusa Diggle,
wpadając na niego, zbyt zamyślona, aby poświęcić uwagę rozglądaniu się po
korytarzu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Przepraszam – jęknęła, rozcierając sobie rękę, ale doszła
do wniosku, że on chyba odniósł większe obrażenia, bo wylądował na ziemi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Uch, nie rób tego więcej – mruknął, łapiąc się za parapet,
aby wstać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Hm, nie zamierzam.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Cieszy mnie to, nie ukrywam – zamilkł na chwilę, aby
doprowadzić się do porządku, po czym poruszył najbardziej neutralny temat, jaki
wpadł mu do głowy: - Zrobiłaś już to wypracowanie z Zaklęć? Ja się nad nim
męczę od kilku dni.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, mogę ci podrzucić, jeżeli chcesz poszukać
inspiracji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Marcus roześmiał się:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zawsze gotowa do pomocy, wybawicielka Ginny. Byłoby
wspaniale.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny też zachichotała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Sześć lat w tym samym
domu, a on tak mało mnie zna. To smutne.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie idziesz?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Na kolację.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To ty jednak jadasz? – Chłopakowi naprawdę rozszerzyły się
oczy ze zdziwienia, a dziewczyna aż przystanąć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Codziennie, nawet trzy razy? Przepraszam, a czy to jest
coś nietypowego? Nasz gatunek musi się odżywiać, wiesz…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jego twarz praktycznie rozświetlił uśmiech.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Niepokojące.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
- Właśnie wygrałem galeona, super.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Że co?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
- O czym ty, do diabła, mówisz?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak nagle zrobił się speszony i wzruszył nerwowo
ramionami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No nie bywasz na posiłkach. Praktycznie wcale. Inni sądzą,
że jesteś na diecie, ale ja tam uważam, że jesteś na to zbyt rozsądna.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Hm. Okej. Ciekawe.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Głupie.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
- To przecież te eliksiry! – Prawie krzyknęła, ale Marcus
nie wyglądał, jakby cokolwiek zrozumiał. - Mam, em, projekt? Projekt, tak. Na
eliksiry. Takie dodatkowe zadania. Zazwyczaj zajmuje się nimi wieczorami, więc
wiesz, przychodzę na kolację jak już wszyscy się rozejdą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jego twarz przybrała nagle pełne zrozumienie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No tak, pamiętam, Snape o coś cię tam męczył. Nie
sądziłem, że to nadal trwa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba nie tylko ty, Marcusie. To urocze, że moi szkolni
koledzy siedzą sobie i plotkują o moich zwyczajach żywieniowych.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ale chyba nie jesteś zła, prawda? – zapytał szybko, niemal
przestraszony.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie, skąd. – Ginny zaśmiała się, wzruszając ramionami. –
Miło mi, że mogłam przyczynić się do twojego zarobku.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>1 grudnia<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>NA KORYTARZU, W DRODZE DO SZALEŃSTWA<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
08:00: Barnabo, McGonagall
jest szalona. Mam nadzieję, że to nie jest żadna Pani przyjaciółka.<o:p></o:p></div>
<div align="left" class="Draco">
Chociaż jeżeli tak, to mam
pewną radę: proszę natychmiast zerwać tę znajomość.<o:p></o:p></div>
<div align="left" class="Draco">
Dała mi i Blaise’owi szlaban…
Za rozmowę na lekcji, doprawdy…<o:p></o:p></div>
<div align="left" class="Draco">
Był tak męczący, że nawet ja
nie byłem wstanie zmusić Zabiniego do tego, aby wstał z rana. Ale okazuje się,
że ktoś musi być odpowiedzialny i dorzucić do naszego eliksiru liście
mandragory.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Draco wszedł do laboratorium, rzucając jakąś złośliwą uwagę
do Ginny, która siedziała w fotelu, ale dziewczyna w ogóle nie zareagowała. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak przystanął na chwilę, marszcząc brwi, a ta w
milczeniu podała mu swój egzemplarz Proroka Codziennego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy skończył czytać artykuł dotyczący nowych morderstw, nie
wiedział co ma powiedzieć… Widząc jej bladą twarz i zacięta minę, miał ochotę
rzucić coś pokrzepiającego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ale to byłoby niestosowne.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Niepoprawne.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie na miejscu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Stali po dwóch stronach barykady i nic co by rzekł, by tego
nie zmieniło. <o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>1 grudnia<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>LABORATORIUM<o:p></o:p></b></div>
<div class="Draco">
17:32: Merlinie…<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- W najbliższą sobotę mecz, co? – zagadnął, czując się jak
idiota.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Yhym – przytaknęła dziewczyna, ale wzrok wciąż miała
nieobecny.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco wycofał się z sali, nie chcąc się mierzyć z takimi
emocjami i mając nadzieję, że w swoim zdołowaniu Wesleyówna nie zapomniała o
liściach mandragory, które miała dzisiejszego ranka dorzucić do eliksiru.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>1 grudnia<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>POKÓJ WSPÓLNY<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
20:00: Dyżur, dyżur, dyżur…
Cholerne obowiązki. <o:p></o:p></div>
<div align="left" class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pansy stukała
niecierpliwie nogą, czekając przy wyjściu z Pokoju Wspólnego Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Idziemy? – usłyszała za sobą głos, który automatycznie
sprawiał, że na jej ustach pojawiał się wyjątkowy uśmiech.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zaraz jednak zbladł.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Nie mam dzisiaj na to
siły</i>, pomyślała i ruszyła na korytarz.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś niebywale cicha – mruknął Draco, nawet nie
odwracając ku niej głowy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak – potwierdziła dziewczyna, nie sądząc, aby mogła dodać
coś więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Co się stało?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nic. Naprawdę nic.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Pansy oparła się o ścianę, przyciskając policzek do zimnego
kamienia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Słabo ci? Zamierzasz mdleć?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och, zamknij się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Stara, dobra Pansy – mruknął Draco, naciskając ramiona
dziewczyny, aby zmusić ją do pozycji siedzącej. Po kilku minut, gdy Parkinson
nie dawała znaku życia, Malfoy usiadł obok niej. Jej głowa oparła się o jego
ramię.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zapytam jeszcze raz. Co się stało?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Te wszystkie ataki. Ta presja. To szaleństwo – szepnęła w
odpowiedzi i nie dodała nic więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Rozumiem – mruknął chłopak, chociaż wcale nie rozumiał.
Zastanawiał się, co go tak pokarało, że już drugi raz dzisiejszego dnia miał
przyjemność natknąć się na dziewczynę w depresyjnym nastroju.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Kolejne dziesięć minut zajęło Ślizgonce odzyskanie rezonu.
Po tym czasie wstała jak gdyby nigdy nic, wyprostowała szatę i ruszyła przed
siebie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Więc o co ci ostatnio chodzi? – zapytała po chwili już
swoim normalnym głosem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mi? – Draco był ewidentnie zdezorientowany.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jakieś dziwne spojrzenia, aluzje, uwagi… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wiem. – Chłopak wzruszył ramionami. – Chyba sobie
przypomniałem, dlaczego się przyjaźniliśmy…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dlaczego?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Bo byłaś sobą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Kolejne wzruszenie ramion.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Merlinie, Malfoy. Dobrze wiesz, czego ode mnie oczekują.
Jaką mam <i>rolę</i>. Do tej pory grałeś w
to ze mną.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Już nie chcę grać – powiedział chłopak i dopiero wtedy
uświadomił sobie, że naprawdę tak jest. – Chcę ciebie. Taką, jaką byłaś kiedyś.
Nie chcę tej dziwnej Pansy. Irytującej, słodkiej i rozkosznej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Urażasz mnie właśnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I co z tego? Kiedyś byś się tym nie przejęła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak, to prawda. - Dziewczyna zamilkła na chwilę. - Ale jak
mam grać i nie grać, kiedy chodzi o ciebie? Nie potrafię.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ta, może być ciężko. Coś wymyślimy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ta. <o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny niechętnie poświęciła dzisiejszy wolny wieczór na
posprzątanie swojej części dormitorium. Ze zrezygnowaniem rozejrzała się
dookoła pomieszczenia, pocieszając się faktem, że nie jest tutaj jedyną
bałaganiarą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Co za syf… - mruknęła i z duszą na ramieniu zaczęła
składać walające się po kątach ubrania. Jeszcze przez chwilę rozważała wszelkie
za i przeciw, ale koniec końców, doszła do wniosku, że lepszego dnia nie
będzie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie codziennie to dormitorium jest puste, a jej
współlokatorki zajęte. Zdecydowanie musiała wykorzystać moment.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Piętnaście minut później Ginny przewróciła oczami,
zauważając, że nieporządek właściwie wcale się nie zmniejszył. Jednym ruchem
zgarnęła wszystko z łóżka i usiadła na podłodze, aby posegregować papiery.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wyjęła spomiędzy nich pióro i odłożyła na szafkę nocną, z
niezadowoleniem stwierdzając, że zachlapało ono jej niedokończone wypracowanie
z eliksirów. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Sięgnęła po list od rodziców, obiecując samej sobie, że w
końcu na niego odpisze, a następnie po plan lekcji, który teraz znała już na
pamięć. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Na kolana wypadł jej kawałek pergaminu, który na pewno nie
należał do niej. Powoli przeczytała słowo „elektorat”, wypisane starannym
pismem i wzruszyła ramionami, zastanawiając się czy skrawek jest Amelii albo Jackie
i czy może pozwolić sobie na wyrzucenie go. W końcu odłożyła go na szafkę nocną
i ze znużeniem wróciła do porządków.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pięć minut przed kolacją z satysfakcją stwierdziła, że
zadanie zostało właściwie wykonane i bez poczucia winy wrzuciła do kufra resztę
rzeczy, które zagracały jej dormitorium. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zadowolona udała się do Wielkiej Sali. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Dwa dni do wpisywania
się na listę osób pozostających w zamku na ferie.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Pięć dni do meczu.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Dwa tygodnie do
Hogsmeade.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Dwadzieścia dni do
przerwy świątecznej.<o:p></o:p></i></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
2 grudnia 1998<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<i>Będzie </i>wesoło.<i><o:p></o:p></i></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>2 grudnia<o:p></o:p></b></div>
<div align="left" class="Draco">
<b>ELIKSIRY<o:p></o:p></b></div>
<div class="Draco">
13:44: To będzie ciekawy miesiąc, doprawdy.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny bez żadnych skrupułów obserwowała, jak domownicy
Gryffindoru umieszczają swoje nazwiska na pergaminie przyniesionym przez
profesor McGonagall i nawet nie zbliżyła się do tablicy ogłoszeń, aby w
przypływie głupoty nie dopisać się na świąteczną listę uczniów
niewyjeżdżających na święta. <span style="color: #c45911; mso-themecolor: accent2; mso-themeshade: 191;"><o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-27487321230112661552017-04-07T00:45:00.001-07:002017-04-07T00:48:14.759-07:00Rozdział VIII<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Są także dwa słowa-klucze <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>I każdy dobrze to wie <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Jak trudno przed nimi uciec <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Wybieraj: tak albo nie<o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 11.0pt;">Leszek Wójtowicz<o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Szanowna poprawna oraz
niepotrzebnie zaniepokojona Pani Ginewro,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Serdecznie dziękuję za
przesłany list.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>W związku z koniecznością
zapoznania się z Pani portretem, a w tym z Pani przeszłością, pragnę
poinformować, że jak najbardziej rozumiem Pani rozterki.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Dlatego też uważam, że
zaproponowała Pani bardzo rozsądną alternatywę – proszę po prostu pisać do mnie
listy. Ta forma zupełnie mi opowiada.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zwłaszcza biorąc po
uwagę wypadek z dziennikiem. Przykro mi, że spłonął.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Podpowiem na czym
warto się w najbliższych tygodniach skupić. Może Pani po prostu w dowolny
sposób odpowiedzieć sobie (a przy okazji, także mi) na poniższe pytania:<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="margin-left: 50.2pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "symbol"; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i>Co mnie
ostatnio zdenerwowało? I jak sądzę – dlaczego?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 50.2pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "symbol"; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i>Co mnie
ostatnio ucieszyło? I jak sądzę – dlaczego?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 50.2pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "symbol"; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i>Jakie mam
podejście do zajęć, na które uczęszczam?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 50.2pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "symbol"; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i>Jakie mam
podejście do innych, istotnych dla mnie kwestii?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpLast" style="margin-left: 50.2pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "symbol"; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i>Czy –
biorąc pod uwagę całokształt powyższych spraw – jestem z siebie zadowolona?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Niestety nie mogę
zdradzić kim jestem, ale pozdrawiam,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Pani prywatna
Analizatorka.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny odniosła wrażenie, że nie ona jedyna jest tutaj
szalona i nie mogła dociec, jak ta kobieta może mieć prawo do psychologicznego
analizowania jej osobowości, skoro ewidentnie z nią samą jest coś nie tak?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Już prawie wszystko się układało – Blaise wrócił do żywych,
eliksir się tworzył, było całkiem elegancko – a ta <i>Analizatorka</i> wyskakuje z czymś takim?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Oczekiwanie od niej, że będzie uczęszczała na wszystkie
lekcje, odrabiała zadania domowe, uczestniczyła w zajęciach dodatkowych oraz
treningach Quidditcha, a do tego jeszcze prowadziła zapiski swoich uczuć, aż
nie mieściło jej się w głowie!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Już nie chodziło nawet o to, że praktycznie nie miała, kiedy
spać. Ale to zadanie? Nie, po prostu… <i>nie</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak tam <i>Ginny</i>
twój dziennik? – zapytał tego samego dnia Malfoy, gdy tylko dziewczyna znalazła
się w laboratorium. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jej imię z jego ust. Nienawidziła, gdy to robił. Brzmiało to
zawsze tak <i>obraźliwie</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise zmarszczył brwi z dezaprobatą, już otwierając buzię,
aby uciszyć przyjaciela, ale Gryfkonka go ubiegła, odpowiadając spokojnie:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wybitnie, dziękuję. Mam nadzieję, że twój wyszedł równie
doskonale. Choć pewnie wnioski będą przykre i czym prędzej wyniosą cię stąd w
białym kaftanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I po co ta złośliwość? – mruknął Draco, wzruszając
ramionami, a Ginny prychnęła oburzona.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zabieramy się do pracy, wiecie? – rzekł z całą mocą
Zabini, nie mając zamiaru słuchać tych słownych przepychanek. Skrzyżował ręce
na piersi, czując się jak jedyna dorosła osoba w tym pomieszczeniu i czekał na
jakiś sprzeciw. Na szczęście żadne z nich go nie wyraziło.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Odkąd wyszedł ze szpitala i pracowali ze sobą w trójkę,
można powiedzieć, że spędzone tu godziny były… poprawne. Ale ileż oni
poświęcali czasu i energii na te wszystkie przytyki. Blaise sądził, że mogli zupełnie
inaczej wykorzystać ten czas, a pewnie ich postępy byłyby znacznie większe.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<span style="color: #660000;">17 listopada 1997</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Szanowna
Wymuszająca-Opis-Emocji-Analizatorko,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Ginewra.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">14:52: Będą to luźne notatki, broń Merlinie dziennik. I robię to
tylko z przymusu, tu musi być jasność.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Uważam, że pytania te są bez sensu, aczkolwiek postaram się na
nie odpowiedzieć. Z jakiegoś durnego powodu, ojciec chcę, abym brał udział w
tej całej farsie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Co mnie ostatnio zdenerwowało? Raczej <i>kto</i>, rzekłbym. Weasley potrafi być taka irytująca, słowo daję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Dlaczego? A kto ją tam wie? Jest narwana i dziwna, to może być
powód. No i te włosy. Co z nimi jest nie tak?<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="Draco">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy Ginny kierowała się na trening następnego dnia, zrównał
się z nią Harry, hamując gwałtownie i niemalże wytrącając jej miotłę z rąk.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Spokojnie, kapitanie – zaśmiała się. – Nie zaczniemy bez
ciebie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak także się zaśmiał, ale kryła się za tym odrobina
troski. Przez chwilę przypatrywał się uważnie dziewczynie, ale w końcu chyba
poczuł się usatysfakcjonowany tym, co zobaczył, bo nieznacznie rozluźnił ramiona.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak tam twoje zadanie? – zapytał ostrożnie. – No wiesz, to
z Zaklęć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Harry – jęknęła dziewczyna. – Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Moje zadanie ma się dobrze, ale nie zamierzam prowadzić <i>dziennika,</i> wiesz?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie? – chłopak zmarszczył brwi. – Ale coś wrzucałaś do
szuflady, prawda? Widziałem to.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Napisałam list. – Ginny zachichotała. – Wyjaśniający, że
nie, dziękuję, postoję.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I myślisz, że to przejdzie? – zapytał Harry z
powątpieniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba, choć to czyste wariactwo już przeszło. Ta cała
tajemnicza osoba twierdzi, że nic nie stoi na przeszkodzie i spokojnie mogę jej
pisać listy. Szaleństwo, prawda?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Harry przytaknął, ale większego entuzjazmu. Przez chwilę
szli w milczeniu, oboje najwyraźniej zatraceni w swoich własnych myślach,
dopóki Ron nie wepchnął się pomiędzy nich zdyszany:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Myślałem już, że nie zdążę. Taktyka i logiczne myślenie,
głupie zajęcia – mruknął rozdrażniony i jeszcze przez chwilę mówił sam do
siebie pod nosem. W końcu westchnął ciężko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Skupmy się teraz na grze, proszę – <a href="https://www.blogger.com/null" name="Zakładka"></a>oznajmił
Harry, próbując naprowadzić przyjaciela na poprawny tor myślowy. – Musimy
rozpocząć ten sezon wygraną – dodał ponuro, patrząc na siedzących nieopodal na
błoniach Ślizgonów. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise podniósł swoje spojrzenie, ale cała reszta
ostentacyjnie ich zignorowała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Taa – przytaknął Ron, trochę bledszy niż przed kilkoma
chwilami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny właśnie tego się obawiała – wszak wszyscy znali jego
słabe nerwy. Na treningach mógł być najlepszy i dawać z siebie wszystko, ale
już podczas meczu… bywało gorzej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Euan Abercrombie naprawdę nieźle się spisuje, nie
sądzicie? – spytała szybko, aby zająć czymś myśli brata.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jestem zaskoczony, że w zeszłym roku nie trafił do
drużyny, jest o niebo lepszy niż Ritchie – odpowiedział Ron od razu żywiej,
rad, że może skupić się na czymś bardziej konkretnym.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Leżał w Skrzydle Szpitalnym, nie załapał się na eliminacje
– wyjaśnił Harry. – Ale to prawda, nie spodziewałem się po nim tak dobrej gry,
wyglądał z początku raczej niepozornie – mruknął po chwili, wyraźnie
zastanawiając się nad czymś innym. W końcu dodał ostrożnie: - Obawiam się
jedynie o Deana, myślę, że trzeba nad nim popracować. Spodziewałem się
większych zmian w składzie, ale doprawdy, nie było lepszego wyboru…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Damy radę, nie przejmuj się – westchnęła Ginny, wywracając
oczami. Nie mogła pojąć, jakim cudem udaje im się znaleźć same negatywne
aspekty w każdej napomkniętej rzeczy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<span style="color: #660000;">18 listopada 1997</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Szanowna
Co-Cię-Uszczęśliwia-Analizatorko,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Ucieszył mnie Harry. Harry
Potter, tak dla jasności, wie Pani. Tak się martwił tą całą sprawą z dziennikiem,
że poświęcał mi więcej uwagi niż zwykle.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Co prawda raczej trochę
dramatyzuje, ale to i tak było miłe. Ciągle mnie uważnie obserwuje i mam
niejasne wrażenie, że szuka pierwszych oznak jakiegoś załamania nerwowego. Ale
gdyby rzeczywiście do niego doszło – proszę pamiętać, to na pewno będzie wina
Ślizgonów, ot co.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Dobra, to się chyba nie uda. Mam
wrażenie, jakbym rozmawiała sama ze sobą. I chociaż – Merlin mi świadkiem –
jest to lepsza perspektywa niż ta, że pergamin miałby mi zacząć odpowiadać, to
jednak nie… Nie chcę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Ginerwa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">17:50: Z tych, <i>powiedzmy</i>,
pozytywnych rzeczy… Odkryłem, że Pansy nie zatraciła swojej całej osobowości, a
to chyba jest w porządku. Merlin jeden wie, jak ona to robi, że wśród ludzi
jest tak doskonale nieznośna. Próbowałem jej wytłumaczyć o co mi chodzi, ale
tylko się wściekła i rzuciła we mnie podręcznikiem do Transmutacji. Może ją też
powinien ktoś wziąć pod lupę. Takie rozdwojenie charakteru chyba nie jest
niczym dobrym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny i Colin, swoim zwyczajem, wybrali się na kolację
wcześniej niż inni, aby sprytnie ominąć gwar w Wielkiej Sali.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chwała skrzatom za to, że nam nie kazali nic pisać –
westchnął chłopak, nakładając sobie porządną porcję zapiekanki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dlaczego mieszasz w to te biedne stworzonka? – Ginny
zmarszczyła brwi, zastanawiając się jakim cudem udało mu się zmieścić to
wszystko na talerz.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Słuszna uwaga. Chcesz, żeby dotarło to do Hermiony? –
zaśmiał się Dean Thomas, szturchając Ginny łokciem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Colin wymamrotał coś z pełną buzią, gwałtownie kręcąc głową,
co wywołało jeszcze większą wesołość.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Myślę, że z chęcią uczyni cię swoją WSZĄ – dodała Ginny,
nie mogąc się powstrzymać. Przyjaciel posłał jej krzywy uśmiech.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Całą trójką zagłębili się w rozmowę na temat absurdalności
zapału Hermiony, który przejawiała w najdziwniejszych momentach. Wszyscy
darzyli ją naprawdę wielką sympatią – ale jak każdy - miała ona swoje wyjątkowe
dziwactwa warte komentarza.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny po jakimś czasie poczuła się jednak trochę nieswojo,
wiedząc, że to właściwie pierwsza konwersacja, jaką odbyła z Deanem, odkąd
zerwali w trakcie wakacji. Od początku roku niemal jej unikał i nawet na
treningach nie zamienił z nią jednego słowa – a przecież grali na tej samej pozycji.
A teraz zachowywał się jak gdyby nigdy nic, z pełną swobodą włączając się do
rozmowy. Jedynie Seamus Finnigan siedział sztywno, uparcie milcząc i co jakiś
czas rzucając jej oskarżycielskie spojrzenia, jak gdyby celowo wciągnęła jego
przyjaciela w jakąkolwiek interakcję.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
18 listopada 1997<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Szanowna
Chcę-Wiedzieć-O-Zajęciach-Analizatorko,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Zajęcia są bardzo ekscytujące,
to pewne. No i są idealną inwestycją w przyszłość, a że jestem mądrą
dziewczyną, to wiem, że ma to znaczenie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Ginewra.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;"><br /></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">20:00: Zajęcia? Nie chcę mi się nawet tego komentować… <o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Draco westchnął zirytowany, nie mogąc uwierzyć, że dał się w
to wszystko wplątać. Miał wrażenie, że ogarnia go coraz większe rozdrażnienie,
a to zwiastowało co najmniej kilka nieprzyjemnych godzin. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przez głupie zajęcia, głupie eliksiry, głupie obowiązki
prefekta i głupich Gryfonów praktycznie nie miał na nic czasu, a czuł, że
naprawdę potrzebuje wytchnienia.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">20:05: Co mnie denerwuje? Proszę bardzo, mam kolejny punkt. Ta
cholerna ilość obowiązków. Cholerna, nieprzyzwoita ilość obowiązków.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Warknął właśnie na grupę trzecioroczniaków, którzy
zdecydowanie zachowywali się za głośno, gdy zauważył Blaise’a, który się
dosiadł na fotelu obok.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zły dzień? – zapytał Zabini leniwie, jak zwykle wyglądając
jak chodzące szczęście.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zły miesiąc – mruknął Malfoy, zaciskając ręce w pieści. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie ukrywam, mi też się przyda odpoczynek. Może by tak
sobie wziąć sobie jutro wolne od wszystkiego?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wesleyówna dostanie szału, wiesz, że nie jest do końca
stabilna emocjonalnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zabini zaśmiał się głośno:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba nie powinieneś się tym przejmować? Nie martw się, ja
ją udobrucham.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy zmarszczył brwi i zamyślił się nad czymś mocno.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">20:13: Co prawda, to prawda. Weasleyówna nic mnie nie interesuję.
Ani ona, ani jej humory.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="Draco">
***<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Następnego dnia wychodząc ze śniadania, Ginny czuła się
dziwnie. Była więcej, niż pewna, że Zabini świdrował ją wzrokiem przez cały
posiłek, ale gdy po dwóch razach nawet się nie speszył, gdy go na tym przyłapała,
postanowiła już ani na chwilę nie zerkać w stronę stołu Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dlaczego on się tak na ciebie gapi? – mruknął rozdrażniony
Ron, jeszcze chwilę wcześniej, ale to był dla niej właśnie znak, że lepiej od
razu się ewakuować z Wielkiej Sali.<o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">08:30: Blaise to najmniej subtelny człowiek na świecie, słowo
daję. I jest to potwierdzona informacja.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Mógł jedynie jeszcze wywiesić transparent z krzykliwym napisem
„Weasley, mam do ciebie interes” – ale zapewne wyszłoby na to samo. O, chyba <i>Ginny</i> za bardzo się speszyła, bo szybkim
krokiem wychodzi z Sali. A Blaise właśnie też zerwał się od stołu. Brawo,
mistrzu taktu i swobody.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ginny, Ginewro na drugie Molly, nawet nie udawaj, że mnie
nie widzisz!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Co ty wyprawiasz? – warknęła dziewczyna, opierając ręce o
biodra i odwracając się w stronę dochodzącego głosu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mam dla ciebie propozycję, której w ogóle nie możesz
odrzucić. – Chłopak wyszczerzył się mocno, ale jej nieugięta mina trochę zbiła
go z tropu. Westchnął teatralnie:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak bardzo masz nas dosyć?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Bardzo – mruknęła, w ogóle nie zastanawiając się nad
odpowiedzią.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wspaniale, doskonale. Wiesz Ginny, nigdy nie sprawiasz mi
zawodu – wykrzyknął szczęśliwy chłopak, a dziewczyna przybrała podejrzliwą
minę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- O co ci chodzi, hm?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- O to, że najwyższy czas odpocząć. My z Draco dzisiaj nie
wpadniemy do laboratorium…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przerwało mu głośne prychnięcie i Weasley odwróciła się, aby
odejść.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Poczekaj, o Wrażliwa. – Chłopak szybko ją wyprzedził i
zagrodził drogę. – Daj mi dokończyć, na Merlina. Ty nie przyjdziesz jutro,
okej? My dostaniemy swój wolny wieczór, a ty dostaniesz swój. Ten układ będzie <i>fair</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna zamyśliła się na chwilę, zastanawiając się czy
nie jest to jakiś przekręt.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dorzucę trzy czekolady z Miodowego Królestwa po wyprawie
do Hogsmeade. Największe i najlepsze jakie znajdę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czekolady powiadasz… - mruknęła Ginny, tonem sugerującym
negocjacje.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I Pixie Puffs, wiem, że je uwielbiasz. I kilka gratisów,
jeśli szybko się zgodzisz.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
-<i> Wow</i>, Blaise,
jesteś zdesperowany. I nawet nie zapytam skąd wiesz jakie płatki lubię. Niech
ci będzie, ale trzymam za słowo. Jak nie dostanę słodyczy, to zginiesz.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Oczywiście Wrażliwa, dobrze się robi z tobą interesy.
Jutro masz wolne i w pełni rozkoszuj się odpoczynkiem od nas.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak zasalutował i pobiegł z powrotem do Wielkiej Sali.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
19 listopada 1997<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Szanowna
Wymień-Wszystkie-Swoje-Wady-Analizatorko,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Czy jestem z siebie zadowolona?
No cóż, właśnie się okazało, że jestem dosyć przekupna, a korupcja raczej nie
jest społecznie akceptowana.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;">Ginewra.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #274e13;"><br /></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">09:13: Weasley się zgodziła. I to jest cholernie istotna
kwestia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Co prawda Blaise coś mamrotał o górze słodyczy, ale kompletnie
nie mam pojęcia o co mu chodziło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Także wracając do pytania: jakie mam podejście do istotnych
kwestii? Właśnie takie – jeżeli same się załatwiają, to jest to jak najbardziej
poprawne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">D.</span><o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Colin, <i>proszę</i>,
posiedź tam ze mną – jęknęła Ginny żałośnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nawet nie będę mógł ci pomóc, wiesz, że fatalnie mi idzie
z eliksirami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To prawda, ale jesteś tak świetnym towarzystwem, że przynajmniej
nie umrę tam z nudów sama ze sobą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- O, komplementy zawsze mile widziane. Jasne, że pójdę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś najlepszy!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wieczorem Ginny zdecydowanie pogratulowała samej sobie
dzisiejszej prośby skierowanej do Colina. Chłopak swym humorem, uroczą
niezdarnością i nieudolną próbą pomocy rozśmieszył ją do łez kilkanaście razy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Tak bardzo pożałowała, że to z nim nie może prowadzić
projektu!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">21:45: Czy lubię siebie? Proszę, to pytanie jest kompletnie
zbędne. Czego tu nie lubić?<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Wszyscy mnie lubią, wystarczy spojrzeć.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #233616;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy przyszedł kolejny tydzień, a wraz z nim konieczność
odesłania… zapisków, Ginny czuła się co najmniej nieswojo. Wzięła ze sobą
Harry’ego, aby nie musieć samej brać udziału w tej dziwnej historii.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nawet nie można tego zawalić. To znaczy, w gruncie rzeczy,
nie ma tak, że napiszemy coś źle, prawda? Dlaczego się tak tym stresuję? –
zapytała go szybko, gdy tylko wyszli zza portretu Grubej Damy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Przyznam, że ja też się czuję dziwnie – zaśmiał się
chłopak w odpowiedzi. – Ale chyba nie, nie da się tego zawalić.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna pokiwała głową w zamyśleniu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wiem, czy tę kobietę usatysfakcjonują moje wywody
składające się z maksymalnie dwóch zdań – mruknęła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ciężko było? – zapytał Harry z troską. Ginny wzruszyła
ramionami:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dziwnie przede wszystkim. Chyba się do tego nie nadaję,
zważywszy na to, że – o zgrozo – czułam się sensowniej, gdy ktoś mi odpowiadał.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak rzucił jej szybkie spojrzenie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie zrozum mnie źle! – wyrzuciła się z siebie od razu, na
jednym wydechu. – <i>Nie chcę</i>, żeby ktoś
mi odpowiadał, okej? Naprawdę nie chcę. Może źle to sformułowałam, ale realnie…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny wciągnęła głośno powietrze. Czy rzeczywiście potrafiła
<i>sensownie </i>wyjaśnić o co jej chodzi?
Od lat nie musiała się nikomu zwierzać i teraz czuła się cokolwiek
niekomfortowo. Ale nie mogła porzucić tematu, skoro już tak nieudolnie go
rozpoczęła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Merlinie, powiedziała mu, że czuła się sensowniej, gdy ktoś
jej odpowiadał!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Czy mogło wyjść gorzej?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiesz, kiedy jest wypad do Hogsmeade? – rzuciła prędko,
zupełnie na przekór temu, co miała zamiar zrobić.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przez twarz Harry’ego przeleciało zmieszanie, ale szybko
przybrał neutralną minę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Hm, tak... no wiesz… za trzy tygodnie. Mniej-więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Och, no cóż, myślałam, że trochę szybciej – westchnęła
Ginny i wzruszyła ramionami. Harry nic nie odpowiedział, przypatrując się jej
uważnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna podziękowała w duchu losowi za to, że on też
zdecydowanie nie lubił poważnych, emocjonalnych rozmów i chyba postanowił nie
drążyć niekomfortowego tematu, bo pociągnął wątek:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ron zaprosił Hermionę, słyszałaś o tym?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gryfonka aż przystanęła, a jej twarz wyrażała zdumienie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Merlinie, myślałam, że już nigdy się nie odważy – zaśmiała
się trochę nerwowo, ale Harry chyba tego nie zauważył, bo zawtórował jej z
widocznym entuzjazmem, co szybko rozładowało dziwną atmosferę sprzed chwili.
Przez resztę drogi wymyślali coraz to głupsze sposoby, których mógł użyć Ron,
biorąc pod uwagę jego nieudolną próbę zaproszenia Hermiony na bal sprzed trzech
lat. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy już byli na miejscu, Harry serdecznie roześmiał się na
widok kilku kopert, które wyjęła Ginny z torby. Dziewczyna wywróciła oczami i
wrzuciła je do szuflady.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jak przekonała się tydzień wcześniej, koperty nie wracały do
niej, jak robiły to dzienniki, więc Harry mógł zaraz potem wykonać tę samą
czynność.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Rozsiedli się wygodnie w fotelach, a dziewczyna zaczęła
podjadać ciasteczka.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak ci się układa współpraca na eliksirach?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To droga przez mękę – jęknęła Ginny, a Harry posłał jej
współczujące spojrzenie. Dziewczyna dorzuciła go do listy osób, które chcą
posłuchać o <i>tym</i> cierpieniu i przez
dłuższą chwilę narzekała na Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przerwał jej niski syk, który wydała z siebie szuflada.
Harry sięgnął do niej, wyjmując dziennik i bardzo dokładnie zadbał o to, żeby
porządnie zamknąć torbę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny przeszło przez myśl, że chętnie przeczytałaby, co też
Harry tam notuję, ale zaraz szybko odgoniła te rozważania. Pewnie wolała nie
wiedzieć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po tym wszystkim co przeżył, zapewne były to raczej mroczne
zapiski.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W drodze powrotnej jej myśli biły się same ze sobą.
Półsłowami odpowiadała na uwagi Harry’ego, aż w końcu westchnęła:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Harry, co do tego całego dziennika… czy tam: co do tych
listów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak jedynie pokręcił głową i w dodających otuchy geście
położył jej rękę na ramieniu:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Rozumiem, w porządku? To fakt, kiepsko wyszło, ale wiem o
co ci chodzi. Nie musisz mi się tłumaczyć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny miała ochotę go przytulić, ale ograniczyła się do
uśmiechu pełnego wdzięczności.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<span style="color: #660000;">24 listopada 1997<o:p></o:p></span></div>
<div class="Ginny">
<span style="color: #660000;">Nie, to nadal nie przejdzie… Przykro mi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="Ginny">
<span style="color: #660000;">Ginewra.</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Pani <i>Analizatorko</i>,<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Przepraszam bardzo, ale co to za podpis? Zdradzając swoje imię,
chyba nie nagięłaby Pani zasad? Wolno mi chyba zauważyć, że to już trochę popada
pod paranoje?<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;"><br /></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Nie rozumiem czemu uważa Pani, że „cholernie” jest niepoprawnym
słowem. I wcale go nie nadużywam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Miałem wyrażać siebie, zgadza się? A to cholernie mnie wyraża.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Ogólnie, jeśli mam być szczery, nie zgadzam się z Pani wieloma
opiniami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Nie uważam, żebym miał być nazbyt pewny siebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">I to głupie zadanie… Zrobić dla kogoś coś miłego? Litości, niby
po co?<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Cieszę się, że uważa Pani, że moje poczucie humoru jest
górnolotne, ale chyba Panią zawiodę – wszystko co pisałem było szczerą prawdą.
Ani odrobiny nie było w tym żartu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Więc tak, uważam, że można mi jak najbardziej współczuć –
ludzie, z którymi się zadaję są nienormalni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;"><br /></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Napisałem to wszystko już dzisiaj, w dniu odebrania odpowiedzi,
ale pozwolę sobie dorzucić ten liścik do dziennika przy następnej niewątpliwie
cudownej chwili, jaką jest wysyłanie Pani tego wariactwa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;"><br /></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Z poważaniem,<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Draco Lucjusz Malfoy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="Ginny" style="text-align: right;">
<span style="color: #660000;">25 listopada 1997<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #660000;">Okej, w porządku, jednak
znalazłam temat, na który mogę się wypowiedzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #660000;">Może Pani wie w co pogrywa
Harry? Ciągle się blisko mnie kręci – i broń Merlinie, wcale mi to nie
przeszkadza, ale zachowuje się cokolwiek dziwnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #660000;">A przez to wszystko trochę się
martwię. Wie Pani (a zapewne tak, bo wiedzą o tym, jak się okazało WSZYSCY),
kiedyś byłam w Harrym na zabój zakochana. No, tak mi się wydawało przynajmniej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Ginny">
<span style="color: #660000;">I poświęciłam dużo czasu i mnóstwo energii, żeby się tego
uczucia… pozbyć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #660000;">Ale teraz, gdy on gdzieś tu
ciągle jest i ma ten swój uroczy uśmiech. No, ciężko wyrzucić go z głowy,
proszę mi wierzyć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #660000;">Nieważne, czas mi iść do
laboratorium.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #540000;"><span style="color: #660000;">Ginewra.</span><span style="color: #540000;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny zadowolona patrzyła, jak przed chwilą zapisany
pergamin czernieje, zajęty płomieniami. Miała wrażenie, że jeszcze kilka takich
sytuacji i będą ze sobą z kominkiem po imieniu. Dużo jej pomógł w ostatnim
czasie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Oblizała suche wargi, utwierdzając się w założeniu, że niewysyłanie
stworzonych o Harrym bredni jest dobrą decyzją.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Upewniając się, że po liście nie został nawet ślad, ruszyła
w stronę lochów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co robisz? – zapytała gniewnie zaledwie kilkanaście minut
później, widząc, że Malfoy wykonuje <i>jej</i>
część pracy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To, czego ty nie zrobiłaś, mimo że powinnaś – odpowiedział
szorstko. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ja nie… - jej oczy szybko przebiegły po liście zadań. – O.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- <i>O</i>. Dobrze
powiedziane – warknął Malfoy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny przeszło przez myśl, że niewiele brakowało, aby
zniszczyła eliksir. W duchu pierwszy raz ucieszyła się z obecności Malfoya – na
krótką chwilę jej cichego bohatera – który w porę zorientował się, że udało jej
się zapomnieć o jednej, dość istotnej rzeczy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ślizgon miał złość wręcz wypisaną to twarzy i wpatrywał się
w Ginny nieprzyjemnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czy odrobina skupienia naprawdę przewyższa twoje
możliwości? – zapytał, przez zaciśnięte zęby.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Niekoniecznie… - stwierdziła ta ostrożnie, ale to chyba
nie sprawiło, że chłopak poczuł się lepiej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Weasley… - westchnął, jakby po prostu nie miał już siły.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Przepraszam, okej? Wiem, że to było okropnie ważny punkt,
ale przepraszam – wyrzuciła z siebie Weasleyówna na jednym wydechu.
Przepraszanie kogoś takiego jak Malfoy naprawdę wiele ją kosztowało.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak zamknął na chwilę oczy i zacisnął pięści.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Niech ci będzie – westchnął nagle.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>O rety. Że co?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny rozszerzyła oczy zszokowana.<i><o:p></o:p></i></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">18:34: Głupia dziewczyna. Ci wszyscy Gryfoni tacy są…<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<i><span style="color: #274e13;">Coś zepsułem? Trudno,
przecież nie muszę ponosić konsekwencji. Zawsze się zjawi Dumbledore albo inna osoba,
która naprawi mój błąd.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Wcale nie jestem zaskoczony, że się przyzwyczaili. <o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Mogłem dzisiaj zabić Weasley i słowo daję, każdy sąd by mnie
uniewinnił.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">I jeszcze wymamrotała te swoje oburzone przeprosiny, chociaż
powinna po prostu walnąć w siebie jakimś mocnym zaklęciem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Przynajmniej było jej głupio, dzięki czemu nasza praca
przebiegała dosyć sprawnie. Starała się mnie nie denerwować i nie reagować na
moje zaczepki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">…<o:p></o:p></span></div>
<div class="Draco">
<span style="color: #274e13;">Właściwie to gdzie jest Blaise? </span><o:p></o:p></div>
<div class="Draco">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie jest Blaise? – zapytała Weasley chwilę później. – I
co ty tak notujesz, hm?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie twoja sprawa – mruknął Draco, ale chyba dziewczyny to
wcale nie zniechęciło. – I nie wiem, gdzie jest, też mnie to zastanawia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Merlinie, że też się nie bał zostawić na samych ze sobą –
mruknęła w nieudolnej próbie zażartowania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nigdy nie był najbystrzejszy – wzruszyłem ramionami.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny" style="text-indent: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W tym samym momencie drzwi otworzyły się z hukiem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco oraz Ginny zamilkli.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wchodzisz do pomieszczenia i rozmowy cichną? Pewny znak,
że jesteś obiektem plotek. Co nieładnego o mnie mówiliście?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gryfonka przewróciła oczami, nie zamierzając się z niczego
tłumaczyć. Już chciała wyrzucić z siebie jakąś zgrabną ripostę, ale Zabini nie
dał jej dojść do głosu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mam informację, która… hm, może jest dobra, a może zła,
wiecie? – mruknął Blaise, rozpakowując swoje rzeczy z torby. – I niektórzy z
nas mogą na jej wieść wpaść w panikę, ale sądzę, że niepotrzebnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ślizgon rzucił spojrzenie Ginny.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Do rzeczy, Blaise – rzekł Malfoy, unosząc brwi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Po kolacji wpadłem na Snape’a i on, hm, zamierza nas
odwiedzić pod koniec tygodnia, aby sprawdzić, jak nam idzie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- O nie – jęknęła Weasley, opadając na fotel. – No to po
nas.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie dramatyzuj – stwierdził Draco sucho. – Pracujemy już
nad tym, ile? Półtora miesiąca. Uważam, że nie idzie nam tak tragicznie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie rozumiesz – burknęła Ginny. – Ja tu będę, to wystarczy.
Snape tylko na mnie spojrzy i po prostu znajdzie coś, co będzie nie tak, choćby
miało go to życie kosztować.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise wybuchnął śmiechem, kręcąc głową.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba przesadzasz. A poza tym Snape poruszył jeszcze
jedną, dość<i> istotną</i> kwestię… Mamy
prawie koniec listopada, prawda?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny pokiwała głową, marszcząc brwi a Malfoy nawet nie
fatygował się, aby potwierdzać taką oczywistość.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Cóż – kontynuował chłopak. – Jeżeli, no wiecie, nie
skończymy, za trochę mniej niż miesiąc… A pozwolę sobie wtrącić, że się na to
nie zapowiada…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- …ktoś będzie musiał zostać na święta – jęknęła Ginny z
wyjątkowo nieszczęśliwym wyrazem na twarzy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny oczami wyobraźni zobaczyła swoją mamę, która cicho
szlocha przy ulubionych – a przy okazji ciężkich do zniesienia - dźwiękach
piosenki Celestyny Warbeck, przeżywając brak jedynej córki przy świątecznym
stole.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zapewne dramatyzowała, ale ogólny sens został oddany. Reszta
rodziny przełknęłaby jej nieobecność – wszak Ron w pierwszej klasie, także
został w zamku na święta. Ale ile Ginny musiałaby się natłumaczyć z braku
swojego uczestnictwa na rodzinnym zjeździe to tylko ona sama wie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie ja – powiedzieli jednocześnie, po czym parsknęli
śmiechem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No i mamy problem – zawyrokował Blaise, unosząc w brwi.<o:p></o:p></div>
<div class="Ginny">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise Zabini udał się w kierunku Wieży Zegarowej. Minął po
drodze grupkę rozchichotanych trzecioklasistek, ale nie zwrócił na to większej
uwagi. Z przyzwyczajenia wyciągnął z szaty mały kieszonkowy zegarek i
naprzemiennie otwierał go i zamykał, aby zająć jakoś ręce.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Rok w rok powtarzał ten sam żmudny rytuał i musiał przyznać,
że sam siebie podziwiał za niezwykłą cierpliwość. Gdyby nie desperacka wręcz
prośba jego matki, w ogóle by się tutaj nie fatygował. Ale Arminie się nie
odmawiało, po prostu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wspinając się po drewnianych schodach, przywołał w myślach
ich ostatnią rozmowę – tę odbytą tuż przed wyjazdem do Hogwartu. Matka w kółko
powtarzała, że tym razem musi się udać, że to ostatnia szansa i że on – jej
jedyny syn - musi się postarać możliwie jak najmocniej. Takie <i>dramatyzowanie</i> nie było w jej stylu. I,
Merlinie, to posępne gadanie o nim jako unikalnym potomku.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Kto mówi podobne brednie? W życiu nie widział jej tak
szalonej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Blaise otworzył powoli drzwi, krzywiąc się, gdy te
niemiłosiernie skrzypnęły. Bez pośpiechu zbadał całe pomieszczenie wzrokiem,
ale gdy doszedł do wniosku, że zdecydowanie nic się w tym miejscu nie zmieniło,
usiadł na kamiennej podłodze, tak że tarcza zegara przysłaniała mu widok na
zewnątrz. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wskazówki powoli zbliżały się do góry, aby wybić godzinę
dziewiętnastą i chłopak z satysfakcją zauważył, że oba zegary – ten tutaj oraz
jego kieszonkowy - <i>wciąż</i> są idealnie
zsynchronizowane. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zaśmiał się pod nosem z niedowierzeniem, po chwili jednak
zamilkł w przerażeniu, obserwując wizualizującą się przed nim scenę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Harry przyglądał się mapie Huncwotów, bezwiednie wyszukując
na niej kropki Rona, Hermiony oraz Ginny. Od jakiegoś czasu nie panował nad tym
odruchem. Odkąd nie czuł się w Hogwarcie bezpiecznie, wolał kontrolować to, co
dzieje się z jego najbliższymi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Skrzywił się na wspomnienie tych wszystkich, którzy z uporem
powtarzają, że tylko mu się wydaje i teraz nic im nie grozi<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Merlinie, Voldemort praktycznie nie kryje się z
morderstwami, ale wszyscy i tak traktują ich zbyt protekcjonalnie, aby
przyznać, że rzeczywiście czasy się zmieniły… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Tęsknił za latami, gdy uważał ten zamek za twierdzę nie do
zdobycia. Gdy w pełni ufał, że Albus Dumbledore może obronić ich wszystkich. Że
jest nie do pokonania, że zna odpowiedź na wszystko i wie co robi…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ciężki temat.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W tym roku dyrektor nie kontynuował ich wspólnych lekcji i
Harry naprawdę zaczynał być tym sfrustrowany. Wraz z Hermioną próbowali
samodzielnie poszukiwać informacji na temat Horkruksów, ale poniekąd poczuli
się… odcięci od sprawy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wszyscy wiedzieli, że wojna się zbliża, tyle że dotychczas
oni <i>mieli</i> brać w niej czynny udział,
a nie przypatrywać się z boku. Póki co nie zapowiadało się na to, aby miało się
to stać. Aby mieli być zaangażowani<i>
jakkolwiek</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie pomyślałeś, że po to zostaliśmy wciągnięci w
uczestnictwo w te dodatkowe zajęcia? Aby móc walczyć? Aby wiedzieć <i>jak</i> walczyć? – pytała do znudzenia
Hermiona, ale ten argument w ogóle go nie przekonywał. Gdyby tak było, gdyby
miała rację, nie uczęszczaliby tam także Ślizgoni. Oni nie kryli się z
deklaracją… strony w tym konflikcie. Ich życie i tak zostało już dawno
ukierunkowane. Nie byli tam potrzebni.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Harry był niezadowolony, że jego przyjaciele tak łatwo godzą
się na to, co według rodziców, nauczycieli i członków Zakonu Feniksa jest dla
nich najlepsze. Że poddają się temu, nie próbując wyciągnąć czegoś więcej. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Potter pokręcił głową i znów przejechał wzrokiem po
korytarzach szkoły, aby oderwać się chociaż na chwilę od ponurych myśli.
Prześlizgnął wzrok po nazwisku „Zabini”, ale zaraz do niego powrócił.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Siedzi w Wieży
Zegarowej?<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
Harry zmarszczył brwi, a przez głowę przeleciało mu
kilkanaście teorii, coraz to bardziej podejrzliwych.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Szybko zostały jednak one rozproszone przez Deana, który
nagle pojawił się obok Ginny, jedynie kilka centymetrów niżej, w korytarzu na
czwartym piętrze. Poczuł przypływ irytacji i zaczął zastanawiać się, czy nie
staje się tak przewrażliwiony jak Ron, skoro naprawdę mu to przeszkadza. <o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-18627049798174878612017-03-07T00:03:00.000-08:002017-03-07T05:00:26.057-08:00Rozdział VII<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Są słowa ciężkie jak kamień <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>I lekkie jak ciepły wiatr <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Łagodne jak głos kochany <o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>I groźne jak czarny strach<o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 11.0pt;">Leszek Wójtowicz<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pansy wybuchnęła śmiechem. Tak głośnym i szczerym, że aż
przez chwilę przypomniała… dawną siebie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco zmarszczył brwi na tę ewidentną zniewagę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To było głupie… nawet jak na ciebie. Obrażać Granger, gdy
do pary miałeś tylko drugą Gryfonkę? – Dziewczyna znów zachichotała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ucisz się już. – Malfoy uśmiechnął się krzywo, trącając
dziewczynę łokciem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jak on lubił te momenty, gdy Parkinson zapominała na chwilę,
jak bardzo <i>powinna</i> być nim
zauroczona. Gdy zapominała, co rodzina wpajała jej od dziecka.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak powrócił myślami do dzisiejszych wydarzeń.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Hermiono, odsuń się,
proszę – warknęła Ginny, próbując odepchnąć przyjaciółkę wolną ręką, a on jeszcze
nie słyszał, aby jej głos w miał w sobie taki ogień.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Granger uparcie
pokręciła głową, rzucając Weasleyównie ostre spojrzenie, a Draco miał wrażenie,
że dziewczyny zaraz pokłócą się ze sobą, zapominając o tym, kto wywołał ten
gniew.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Nie pamiętał, kiedy
ostatnio zadał sobie w ogóle trud obrażania Granger. Nazywanie jej szlamą już
lata temu przestało mu sprawiać satysfakcję – odkrył, że są lepsze sposoby, by
ranić. Że bezpośrednia konfrontacja ze Złotą Trójką to nic w porównaniu do
tego, co działo się za ich plecami.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Że też nie miał, kiedy
z tym wyskoczyć…<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Wywrócił oczami,
widząc, jak Gryfonki mierzą się spojrzeniami. Miał ochotę się zaśmiać, ale
zapewne w tym momencie nie byłoby to wskazane.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Ginny, pomyśl przez
chwilę racjonalnie, w porządku? Tak jak tylko ty potrafisz. On nie jest tego
wart, dobrze wiesz.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Draco zmrużył oczy,
chcąc zauważyć, że kto jak kto, ale on akurat jest wart naprawdę wielu rzeczy.
Już otworzył usta, ale w tym samym momencie Weasley rozluźniła ramiona i
uśmiechnęła się lekko:<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Masz rację. –
Westchnęła i opuściła różdżkę, a chłopak wytrzeszczył na nią oczy.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Wracam do Pokoju
Wspólnego – mruknęła Granger i, nie oglądając się za siebie, wyszła, trochę za
głośno zamykając drzwi.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Ginny jeszcze przez
chwilę stała naprzeciwko niego, patrząc mu przenikliwie w oczy, aż w końcu
odchyliła głowę, nabierając głośno powietrza, i także opuściła laboratorium.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Draco pokręcił głową,
nie pojmując do końca, co się właściwie wydarzyło.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Jak tak dalej pójdzie,
to Blaise nie zastanie tutaj zbyt wielkich efektów, pomyślał i doszedł do
wniosku, że pewnie powinien uprzedzić o tym przyjaciela.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaczęli z Pansy właśnie trzecie okrążenie po korytarzach,
które wykonywali w ramach obowiązków prefekta. Tylko cud sprawił, że sytuacja
zakończyła się bez ofiar i nie zawiesili go w obowiązkach tej <i>wyjątkowej</i> funkcji. Już widział to
potępienie ojca przelane na długi zwój pergaminu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco sam był zaskoczony, że to właśnie Pansy opowiedział,
co wydarzyło się w laboratorium, aczkolwiek Crabbe i Goyle odpadali w przedbiegach,
a Blaise nadal przebywał w Skrzydle Szpitalnym. Teodor natomiast odbywał
szlaban u McGonagall.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ale widząc jej ludzką i spontaniczną reakcję, doszedł do
wniosku, że było warto. Choćby ze względu na fakt, że nadal potrafi być sobą,
chętnie uraczyłby ją jeszcze kilkoma takimi historiami, gdyby miał je w
zanadrzu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Hermiona w tym czasie siedziała przed kominkiem w Pokoju
Wspólnym, a Harry i Ron woleli się nie odzywać, widząc jej minę wyrażającą dezaprobatę.
Wymieniając porozumiewawcze spojrzenia, zastanawiali się, co tym razem mogli
zrobić, ale – o dziwo – nawet zadane prace mieli odrobione, więc nic nie
przychodziło im do głowy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ona jest niemożliwa – wykrzyknęła nagle dziewczyna,
wyrzucając ręce w górę. Jej przyjaciele wytrzeszczyli oczy, zszokowani.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Kto? – odezwał się po chwili Ron, prawie blady.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Twoja siostra, a kto? – mruknęła Granger, a jej usta
zacisnęły się w wąską linię.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak wyglądał, jakby chciał o coś zapytać, ale po chwili
zrezygnował, wyraźnie zbyt zaskoczony, aby wdać się w dyskusję. To on miał w
zwyczaju narzekać na Ginny, a Hermiona zawsze skutecznie hamowała jego zapędy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Co takiego zrobiła? – spytał w końcu wyjątkowo ciekawy
Harry.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wykorzystała mnie, ot co! – warknęła Hermiona, odkładając
na stolik księgę, którą tak uparcie udawała, że czyta. – Wykorzystała mnie, aby
niemiłosiernie wkurzyć Malfoya.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopcy po kilku sekundach zgodnie wybuchnęli śmiechem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po wysłuchaniu całej historii, Ron z ręką na sercu śmiało
mógł przyznać, że jest niesamowicie dumny z najmłodszej Weasleyówny.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W tym samym czasie Ginny, starając się odwlec spotkanie
twarzą w twarz z Hermioną, zaszyła się z Luną i Colinem na jednym z korytarzy,
blisko Pokoju Wspólnego Krukonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Z lubością wyżywała się na Malfoyu, podkreślając, jak okropnym
jest on typem. Zastanawiała się, jak ma to rozegrać i jak ma go nie zabić,
zanim Zabini łaskawie postanowi opuścić szpital.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To może musisz wyjść poza strefę swojego komfortu,
porzucić swoje poczucie bezpieczeństwa? – podsunęła Luna, a Colin zachichotał.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny niemal wydała z siebie okrzyk zgorszenia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To wszystko już od dawna wychodzi daleko poza moją strefę
komfortu! Moją strefą komfortu są łóżko i dobra książka. Ten cały absurd nawet
koło niej nie stał – rzuciła oburzona, dochodząc do wniosku, że tylko Luna
mogła powiedzieć coś tak niedorzecznego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Lovegood nie wydawała się być przejęta reakcją przyjaciółki.
Z nabożnym skupieniem układała na parapecie kolorowe, pojedyncze koraliki - tak
aby leżały w jednej, równej linii, w idealnych od siebie odstępach.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Perfekcjoniści wiwatują – mruknęła Weasley podsumowująco,
patrząc ze zmarszczonymi barwami na zmagania dziewczyny. Colin posłał jej
wymowne spojrzenie i postanowił kontynuować temat:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- I co będziesz robić do końca tygodnia? Może po prostu
przeczekaj sytuację… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba sobie żartujesz. Musimy ruszyć z projektem, zanim
Snape postanowi mnie zgnębić do reszty.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To urocze, że budzisz nienawiść w tylu osobach – zaśmiał
się Creevey i objął przyjaciółkę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Po prostu zabij mnie już teraz – jęknęła ta w odpowiedzi,
zamykając oczy, ale zaraz gwałtownie je otworzyła, postanawiając skonsultować
sytuację z jedyną znaną jej osobą, która wytrzymuję z ohydnym Ślizgonem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Weszła po cichu do Skrzydła Szpitalnego, aby przypadkiem nie
obudzić jakiegoś chorego ucznia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Okazało się, że niepotrzebnie była taka ostrożna.
Poszkodowany był tylko jeden, a na dodatek nie wyglądał na umierającego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- O, już myślałem, że nie doczekam się twoich odwiedzin,
moja ulubiona <i>koleżanko</i>. – Blaise
wyszczerzył zęby w uśmiechu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dlaczego wciąż tu leżysz? – spytała podejrzliwie, nie
widząc żadnych uszkodzeń ciała mimo uważnego przyglądania się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Bo Madame Pomfrey jest przewrażliwiona i nie chce mnie
wcale wypuścić?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To chyba jakiś żart – jęknęła Ginny i odsunęła nogi
Blaise’a, aby móc usiąść na jego łóżku.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Podejrzewam nawet, że może coś do mnie czuć – zaśmiał się
chłopak. – Czy ty na moim miejscu byś nie skorzystała?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna nie odpowiedziała twierdząco, ale jej mina
zdradzała wszystko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A więc słucham, co się stało? – zapytał po chwili chłopak,
przypatrując się Weasley czujnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Co przez to rozumiesz? – wymamrotała niepewnie, kierując
swój wzrok na ścianę naprzeciwko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Pamiętaj, że jestem Ślizgonem, mnie nie okłamiesz, droga
panno.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No tak… - Ginny zamyśliła się na chwilę, ale w końcu
wzruszyła ramionami: - Malfoy się stał. Nie potrafię z nim pracować. Wyłaź stąd
natychmiast, inaczej nasz projekt polegnie czym prędzej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiedziałem… Zostawić was na chwilę samych, doprawdy.
Dzieciaki z was.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny ściągnęła mocno brwi:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie pogrywaj ze mną Zabini. Malfoy doprowadził mnie do
szaleństwa, Hermionie naubliżał od szlam, a przy tym wszystkim naprawdę nie
zrobił <i>nic</i>, co miałoby jakikolwiek wpływ
na naszą pracę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dobra, dobra, już mnie tak nie zabijaj wzrokiem. Powiedz
mu, jak nieładnie to wygląda, i sio, do pracy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zachował się naprawdę paskudnie, wiesz?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie jest to coś, co by mnie zaskoczyło. – Blaise
zmarszczył brwi. – Może po prostu mu odpuść? Inaczej nigdy nie ruszymy dalej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Powiedz, że żartujesz… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Oczywiście, że nie. Ginewro, gdzie się podziało twoje
miłosierdzie?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A skąd, do licha, pomysł, że mam w sobie jakieś
miłosierdzie? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś Gryfonką…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak, a to znaczy, że cechuje mnie odwaga i lojalność, a
nie zabawa w fundację charytatywną. – Dziewczyna spojrzała na Blaise’a z
politowaniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zatem postaw na sprawdzoną metodę kontaktu… - odpowiedział
ten rezolutnie. - Wyślij mu list. I bądź tą mądrzejszą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Hej, kolego, to może się udać! – wykrzyknęła Ginny po
chwili milczenia i nawet odrobinę się rozchmurzyła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Do usług. – Blaise znów się zaśmiał.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Weasleyówna po tej rozmowie miała zdecydowanie lepszy humor.
I nawet przepraszanie Hermiony zajęło jej jedynie piętnaście minut, trzy zapewnienia,
że więcej nie postąpi tak wstrętnie i jedną tabliczkę czekolady, którą zwędziła
Ronowi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dzięki temu wszystkiemu z lekkim sercem napisała do Malfoya
list, pamiętając, aby zawrzeć w nim jednocześnie delikatną naganę, ale także ostrożną
chęć pojednania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po raz ostatni przeanalizowała
odnotowane słowa i sama sobie kiwnęła głową na znak aprobaty.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Draco,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Przestań być kretynem
i zacznij ze mną współpracować jak cywilizowany człowiek.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Z najlepszymi (i jakże
szczerymi!) pozdrowieniami,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Ginny.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>PS. Oczekuję Cię w
laboratorium po kolacji.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>PS 2. Zachowałeś się
cokolwiek nieprzyzwoicie – liczę, że nie popełnisz więcej tak wielkiej głupoty.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Zwariowała do reszty – mruknął Draco do nikogo
konkretnego, czym od razu zwrócił na siebie uwagę Pansy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Pansy irytującej, przesłodzonej i sztucznej, nastawionej na
podziw otaczających ją ludzi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Coś się stało? – zapytała piskliwie, zawsze gotowa
zabiegać o jego zainteresowanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zlituj się w końcu i zacznij zachowywać się normalnie –
warknął w odpowiedzi, posyłając jej jedno z naprawdę nieprzyjemnych spojrzeń.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna zmrużyła oczy, ale publicznie nie pozwoliła sobie
na wszczynanie kłótni.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dopadnie go później.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dzień, jak na złość, zatrważająco przyśpieszył i jedynie Zaklęcia
i Uroki pozwoliły Ginny na chwilę zapomnieć o zbliżającym się wieczorze. Wykonując
ćwiczenia wraz z Harrym, nie zwracała uwagi na drugą parę. Sama przed sobą
udawała, że są tutaj tylko oni we dwoje.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie potrafiła nie zauważyć kontrastu między tymi zajęciami a
eliksirami. Tutaj było tak miło, konstruktywnie i bez niepotrzebnych nerwów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny nie sądziła, że warzenie mikstur zajmie jej więcej
czasu niż pozostałe zajęcia razem wzięte. Żałowała, że to z Gryfonami nie może
cieszyć się powierzonym przez Snape’a zadaniem – to byłoby dopiero ekscytujące
i wyjątkowe.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Pod koniec zajęć, gdy cała czwórka usiadła przy stole, aby
wysłuchać podsumowania ćwiczeń, profesor <span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Savage powiedział – jak to później opisała Ginny –
najbardziej absurdalną rzecz na świecie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
- Doskonale. Dzisiaj było doskonale. Dlatego pora, abyśmy
przeszli na kolejny etap. Podeszli do tego <i>psychologicznie</i>.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy zmarszczył brwi w typowy dla siebie sposób i prychnął
cicho. Nauczyciel, nie przejmując się tym, machnął krótko różdżką, a przed
każdym z uczniów pojawił się niewielki notes – ze wściekle czerwoną okładką i
wygrawerowanym imieniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Musicie zrozumieć jak ważna jest silna psychika podczas
walki. Od dzisiaj nosicie ten dziennik zawsze przy sobie, od dzisiaj jest on
waszą drugą ręką. Macie w nim zapisywać swoje odczucia i reakcje, wszystko, co
tylko przyjdzie wam do głowy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny skrzywiła się, gdy Draco posłał jej złośliwe
spojrzenie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Będzie to dla was taka sesja psychologiczna na odległość –
na razie. Raz w tygodniu zapiski zostaną wysłane do odpowiedzialnej za ich
analizę czarownicy. Każde z was za każdym razem otrzyma odpowiedź ze
spostrzeżeniami, sugestiami czy drobnymi zadaniami. – Profesor wziął długi
oddech. - Abyście nie czuli dyskomfortu – a wiem, że zwierzanie się ze
wszystkiego nie zawsze jest przyjemną rzeczą - dopilnowaliśmy, aby ani jedno z
was w żaden sposób nie było spokrewnione ani zapoznane z tą osobą. Dlatego
zapewniam, że o tym, co piszecie, nie dowie się nikt poza wami i waszym analizatorem.
My – jako nauczyciele - nie będziemy mieli wglądu do waszych zapisków.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Profesor umilkł na chwilę, ale widząc sceptyczne miny swoich
uczniów, westchnął ciężko:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Prywatnie powiem, że nie musicie pisać tego, czego pisać
nie chcecie. Nikt was do tego nie zmusi. Po prostu oddajcie cokolwiek i – słowo
daję – potem już pójdzie z górki. Sam przez to przechodziłem. Oczekuję, że za
siedem dni włożycie<i> coś</i> do tej
szuflady… - Jedną ręką wskazał szafkę po prawej stronie. – Po tym, gdy tylko to
zrobicie, dziennik zniknie, przesłany w odpowiednie miejsce, a w ciągu
piętnastu minut będziecie mieli go z powrotem, aby móc kontynuować <i>zadanie</i>. Jakieś pytania?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Było ich kilka, ale biorąc pod uwagę fakt, że właściwie na
żadne nie dostali odpowiedzi (<i>„Nie
dowiecie się, kto będzie to analizował. Na razie nie.”, „No cóż, potrwa to tak
długo, jak będzie trzeba.”</i>), był to raczej bezowocnie spędzony czas.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Koniec zajęć, możecie iść.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Uczniowie zaczęli podnosić się powoli z miejsc, a Harry spojrzał
na Ginny zaniepokojony, przez co ona sama też poczuła się niespokojona. Szybko
schowała dziennik do torby, zamierzając go spalić przy najbliższej okazji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wieczorem po kolacji, w drodze do laboratorium, Ginny
zbliżała się z mocnym postanowieniem trzymania nerwów na wodzy. Założyła, że
dzisiaj będzie oazą spokoju, bezkonfliktową personą oraz zachowa ład duchowy i
w żaden sposób nie pozwoli się sprowokować.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie skradaj się tak, Weasley, nie ma potrzeby – mruknął
nagle głos nad jej uchem, przez co podskoczyła do góry przestraszona.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Na Merlina, Malfoy… - sapnęła, próbując wyrównać swój
oddech. – Nigdzie się nie skradam. Po prostu idę i tyle – dodała po chwili już
pewniejszym głosem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To może po prostu wejdziemy do laboratorium, zamiast tkwić
tak przed nim? – zapytał Draco zaczepnie, ale w tym samym czasie otworzył drzwi
i zaczekał aż Ginny wejdzie pierwsza, więc ta wyjątkowo nie zdobyła się na
żadną złośliwą odpowiedź.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wydźwięk twojego listu był co prawda wysoce niestosowny,
ale powiedzmy, że niech ci będzie – zaczął znów po chwili, widząc, że
dziewczyna wcale nie zamierza pierwsza zmusić się do przyzwoitej rozmowy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Weasley wyszczerzyła na niego oczy:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Naprawdę? Nigdy nie wątpiłam w moc delikatnych gróźb
zakamuflowanych darem przekonywania, ale żebyś i ty poległ? To ciekawe.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie pochlebiaj sobie – parsknął Ślizgon w odpowiedzi. - Po
prostu byłem w Skrzydle Szpitalnym. Biedny Blaise tak się zdenerwował, że nawet
na mnie nakrzyczał, a nie chcę, żeby ta wariatka przetrzymała go przez następny
tydzień.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny szybko zamarkowała uśmiech ręką, a zaraz uspokoiła się
zaskoczona, widząc, że Draco przybrał coś na kształt uśmiechu – któremu co prawda
wciąż bliżej było do grymasu niż prawdziwego zadowolenia, ale wystarczyło, aby
zmotywować Gryfonkę do wtajemniczenia chłopaka w plan pracy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Po dwóch godzinach, dziewczyna z ręką na sercu mogła
stwierdzić, że Malfoy prawdopodobnie się czymś zatruł.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Może umiera i to jego
ostatnia szansa na odkupienie swoich grzechów?</i>,<i> </i>pomyślała, gdy po raz kolejny Ślizgon zaczął jej coś opowiadać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Doszła do wniosku, że co prawda bycie przyzwoitym idzie mu
dosyć kulawo, ale postęp i tak jest olbrzymi, więc może ci na górze docenią
starania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Miała większy problem – naprawdę potrzebowała się skupić i
miała wrażenie, że z Blaisem idealnie dopracowali zasady współpracy.
Rozmawiali, owszem, ale w granicach rozsądku, a nie bezustannie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ileż można mówić? – zapytała w końcu zniecierpliwiona, gdy
chłopak znów wtrącił coś o jej włosach, próbując je obrazić.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie wprost, ale ewidentnie miał taki zamiar.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Napawaj się Weasley, nie codziennie twoje uszy doznają
takiej rozkoszy – odpowiedział natychmiast, z wkradającą się w jego ton
złośliwością.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak słowo daję, nienawidzę cię – mruknęła Ginny, wykonując
łagodne ruchy różdżką nad kociołkiem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nienawiść to brzydka cecha. – Malfoy zmarszczył brwi,
próbując patrzeć na dziewczynę z naganą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nawiasem mówiąc, wyraziłam się raczej eufemistycznie –
dodała, wzruszając ramionami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś paskudna, a to raczej
domena Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Merlinie – jęknęła dziewczyna,
opadając na fotel. – Jesteś okropny. I chodzi mi o to, że naprawdę, naprawdę
okropny. I męczący. Mówisz dużo niepotrzebnych rzeczy, a tak się nieszczęśliwie
składa, że aktualnie ja muszę ich wysłuchiwać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Też mi coś – warknął niemalże
Draco, ale w końcu przestał mówić.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
I tej ciszy Ginny tak bardzo potrzebowała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Staram się współpracować – czyż
nie tego chciałaś? – Malfoy nie wytrzymał po kolejnej godzinie milczenia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Weasley wzruszyła ramionami, a
jej twarz wyrażała skupienie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ja tylko czuję się
zaniepokojona i przyznaj, że mam do tego prawo. Tylko czekam aż znienacka
rzucisz we mnie jakąś klątwę, bo to wszystko ma pewnie na celu jedynie uśpić
moją czujność.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Aha… - mruknął Ślizgon i
przekrzywił głowę. – Jesteś szalona, prawda?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny odchyliła głowę do tyłu,
wydając z siebie westchnienie:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zapewne tak – powiedziała
ostrożnie. – Ale nie bardziej niż ty dzisiaj.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czyli, krótko mówiąc, zmierzasz
do tego, że mam się zachowywać jak zawsze? Chcesz, żebym był niemiły? –
podsumował Malfoy ze znużeniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Cóż… - Ginny sama nie wiedziała,
jaka odpowiedź byłaby tą szczerą. – Do tego mnie przyzwyczaiłeś. To chyba
najbezpieczniejsze.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- I mimo że to, co powiedziałam, zupełnie
<i>nie</i> miało sensu, Malfoy chyba się z
tym zgodził, bo jedynie w zamyśleniu pokiwał głową. – Rozemocjonowana Ginny
właśnie zakończyła relację Colinowi, a ten – swoim zwyczajem – roześmiał się
serdecznie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna zrobiła obrażoną minę,
na co chłopak natychmiast się zreflektował. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Miała wrażenie, że kompletnie
nikt jej nie rozumie… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Szanowny
Panie/Szanowna Pani, Który/Która-Zamierza-Odczytać-Ten-List,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Z niewiadomych dla
mnie przyczyn nikt nie chciał zdradzić, kto planuje „analizować” te wypisywane
przez nas brednie (mimo iż osobiście uważam, że jest to bardzo istotna
kwestia). Ale ostrzegam z góry, że, patrząc na grono moich współtowarzyszy, nie
znajdzie się w tych zapisach nic zanadto ambitnego. Po prostu pewnie okaże się,
że wszyscy jesteśmy szaleni. A niewątpliwie jesteśmy.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Z związku z pewnym
odczuwanym przeze mnie dyskomfortem pragnę – z najwyższym szacunkiem –
poinformować, że żadnego dziennika nie zamierzam pisać (niewielki wypadek i tak
mi to zresztą uniemożliwia: notes niestety spłonął i nie było dla niego
ratunku).<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Można by – błędnie
zresztą - wywnioskować z tego, że jestem niepoprawną, rozkapryszoną Gryfonką,
ale proszę mi wierzyć na słowo: mam swoje niesamowicie istotne powody.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Z pozdrowieniami,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Całkiem poprawna, acz
trochę zaniepokojona,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Ginewra Molly Weasley.<o:p></o:p></i></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-32020301139749792942017-02-11T00:54:00.001-08:002017-02-11T00:54:40.802-08:00Rozdział VI<div class="MsoNormal">
Gdy kilka tygodni później Ginny, Draco i Blaise skończyli
ważenie eliksiru, Severus Snape nie mógł się nadziwić temu, że całą trójką
wydawali się pracować zgodnie i efektownie. Miksturze nie mógł nic zarzucić,
ale od tej pory postanowił mieć oko na swoich podopiecznych, żyjąc z nadzieją,
że nie wpadną na żadne głupie pomysły. On lepiej niż ktokolwiek znał skutki <i>niedozwolonego</i>
zauroczenia i nie mógł dopuścić, aby spotkało to któregokolwiek z jego
Ślizgonów. Prócz rozczarowania ich rodzin rodziłoby to o wiele bardziej poważne
konsekwencje, z którymi ci nie daliby rady się zmierzyć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
A być może… tylko być może, te rude Gryfonki miały w sobie
coś urzekającego, mimo że osobiście twierdził, że najmłodsza Wesleyówna niczym
nie różni się od swojej głupawej rodziny. I Severus wiedział, że nie pozwoli na
jakąkolwiek <i>sympatię</i>, która miałaby się zrodzić między jego domem oraz
Gryfonami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Był wściekły, że nieudolny plan Dumbledore’a nakłada na
niego nowe obowiązki i nie podobał mu się brak zaufania, którym uraczył go
dyrektor, nie wyjaśniając punktu docelowego bieżących wydarzeń… Chodził po
szkole bardziej zirytowany niż zazwyczaj, a uczniowie, widząc co się dzieje,
schodzili mu z drogi, gdy mijał ich na korytarzu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Draco w tym czasie zawzięcie starał się nie przyznać przed
samym sobą, że wzrokiem napotyka wciąż ognistorudą głowę mieszkanki Gryffindoru.
Miał wrażenie, że celowo pcha się w pole jego widzenia, nie wiadomo po co i w
jakim celu, chociaż tych włosów po prostu <i>nie
dało się</i> nie zauważyć. Były potworne i rzucały się w oczy. Z irytacją
przyjął do wiadomości fakt, że <i>wielki</i> Harry Potter w końcu postanowił
zwrócić swoją uwagę na Ginny Weasley. Teraz, kiedy ona już o nią nie zabiegała
i przestała wgapiać się tę żałosną imitację blizny z niemal nabożną czcią.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Każdy w szkole pamiętał zauroczenie najmłodszej Weasleyówny
tym nieznośnym kretynem. Zazwyczaj budziło ono w ludziach współczucie i
politowanie, ale wszystko zmieniło się w zeszłym roku, gdy ta mała wielbicielka
szlam postanowiła się wreszcie zacząć zachowywać jak człowiek. Znalazła
własnych przyjaciół, przestając szwendać się za Złotą Trójką i wydobyła na
światło dzienne odwagę pozwalającą rozmawiać swobodnie, także z <i>Harrym</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy nawet nie wiedział, czemu akurat teraz zwróciło to
jego uwagę i dlaczego nagle jej dźwięczny śmiech wydał się dochodzić do niego
niezależnie od tego czy był w Wielkiej Sali, na korytarzu czy w jakimkolwiek
innym miejscu. Zapewne po prostu nie chciał, aby coś rozpraszało ją przy pracy;
nie lubił narażać się Mistrzowi Eliksirów, więc jego grupa musiała pracować
skutecznie i perfekcyjnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Dźwięczny</i>, pomyślał kwaśno, wściekły na samego
siebie, gdy zdał sobie sprawę jakiego określenia użył. Denerwująco mocno
uderzył go fakt, iż Potter właśnie szeptał dziewczynie na ucho coś wyraźnie
zabawnego, a ta w odpowiedzi wyglądała na niezwykle zadowoloną. De facto, nie
obchodziło go to w ogóle; po prostu było obrzydliwe i nieznośne. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W konsekwencji, rozdrażniony do granic możliwości,
nawrzeszczał na Crabbe’a i Goyle’a, a to od razu poprawiło jego samopoczucie,
mimo że coś niemiłego ścisnęło mu żołądek. Wolał nie myśleć, co to było. Chciał
tylko, aby zniknęło i nie pojawiło się już nigdy więcej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Myśli Ginny biły się same ze sobą, ponieważ miała natrętne
wrażenie, że uczucia skierowane do Harry’ego znów wypływają na powierzchnię jej
umysłu, a poświęciła zbyt dużo czasu, aby je stłumić wewnątrz i nie pozwolić
się wychylać. Zbytnia powściągliwość nie pozwoliła jej myśleć, że chłopak
naprawdę mógłby być… zainteresowany, ale dawne przyzwyczajenie kazało czerpać wyjątkową
przyjemność z tych chwil, kiedy poświęcał jej uwagę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Miała wrażenie, że świat ostatnio stanął na głowie i
przestała odnajdywać w nim spokój. Wśród eliksirów na dodatkowych zajęciach,
udanych treningów Quidditcha, a nawet tego, że sprzeczki z Malfoyem stały się
dla niej rutyną dnia, przestała nadążać za tym, co czuje i poświęciła wiele
niespokojnych godzin nad rozmyślaniem o własnej niestabilności emocjonalnej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W rezultacie postanowiła, że niepotrzebnie się zadręcza – w
końcu, tak naprawdę, nie działo się nic, co stanowiłoby <i>prawdziwy</i> problem. Po prostu za bardzo zaczęła wszystko analizować.
Bezsensownie i bezcelowo.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Już raz przeżywała podobny natłok myśli, ale potrafiła
rozpoznać tę subtelną różnicę między opętaniem a zwykłym zagubieniem. Mimo że
wyprowadzały ją z równowagi tak trywialne szczegóły jak ten, że nawet Nott zaczął
się z nią witać na korytarzu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaczął się on witać zresztą z każdym Gryfonem, z którym
uczęszczał na uroki i zaklęcia, nawet jeśli powodowało to żarty ze strony towarzyszących
mu Ślizgonów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Z jakiegoś powodu ich obecność na zajęciach w ogóle mu nie
przeszkadzała, a nawet zdawał się doceniać fakt, że uczniowie spod znaku Lwa
nawzajem wspierają się w nauce, co skutkowało szybkim wzrostem poziomu wiedzy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Oni też go nie wykluczali w ćwiczeniach i poważnie
podchodzili do urządzanych pojedynków.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Teodor nie miał z tym jednak żadnych problemów – pewne
rzeczy po prostu akceptował, bez zbędnych rozmyślań i ekscytacji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dni mijały leniwie, nie spiesząc się nigdzie, w otoczeniu
uczniowskiego gwaru, który rok w rok, aż do czerwca, wypełniał korytarze.
Listopad przyniósł ze sobą zaskakująco duże chłody, które prowokowały uczniów
do chowania się przed gryzącym wiatrem, mimo że widoki na zimę były jeszcze
dalekie. Dni zaczęły robić się coraz krótsze i każdy, kto miał okazję, próbował
złapać kilka promieni słońca, gdy tylko sytuacja temu sprzyjała.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny od kilku dni robiła się coraz bardziej markotna
wiedząc, że nie ma chwili dla siebie, przez co zmuszona była porzucić wiele
czynności, które sprawiały jej przyjemność. Strapiona i zirytowana szła w
stronę lochów, do Laboratorium, gdzie wezwał ją Snape, zaledwie pięć minut
przed treningiem Quidditcha, jak gdyby specjalnie wybrał aż tak nieodpowiednią
porę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Mimo wielkiej niechęci, wykrzesała z siebie odrobinę
instynktu samozachowawczego, który zabronił jej narażania się Mistrzowi
Eliksirów i z cierpiętniczą miną skierowała się ku piwnicom zamku.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Z westchnieniem zauważyła, że w środku znajdują się już
Malfoy oraz Zabini, ale nie miała nawet siły, aby rzucić jakiekolwiek słowa
powitania. Powoli opadła na fotel, a wyglądała przy tym na tak zdołowaną, że
nawet Draco powstrzymał się przed skomentowaniem jej stroju do gry, chociaż
wszystko w jego głowie aż zahuczało na widok poszarpanych krawędzi szat i
zniszczeń widocznych na materiale. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wyglądasz jak chodzące nieszczęście… - zaczął ostrożnie
Blaise, ale widząc ponure spojrzenie dziewczyny, zamilkł szybko, strapiony. Nie
lubił denerwować Ginewry, wiedząc, że niełatwo ją później udobruchać. A to na
nim niestety spoczywał obowiązek pilnowania porządku i dobrych relacji w ich
grupie. Taka niepisana zasada, o którą się nie prosił, a która, bądź co bądź,
była bardzo wymagająca. Pozostała dwójka, zbyt zawzięta, aby zachowywać się przyzwoicie,
nie była skłonna ku poprawie paranteli.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Severus Snape poświęcił, we własnym pojęciu, aż dwie <i>cenne</i> minuty, aby wyłożyć uczniom nowe
zadanie. Uważał, że nie mają szans na jego wykonanie i z góry byli skazani na
porażkę, ale motywowała go ciekawość rezultatu ich działań i zdolności
logicznego myślenia. Bo, chociaż nigdy by się do tego nie przyznał, poprawa
wyników całej trójki była całkiem… zadowalająca.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny zamknęła usta, gdy zorientowała się, że są otwarte, na
wieść o tym, co mają zrealizować. Spojrzała na Ślizgonów, aby przekonać się, że
są tak samo zszokowani jak ona. Przez chwilę całą trójką stali w nieznośnym
milczeniu, aż do chwili, gdy Zabini zauważył, że teraz dopiero mają kłopoty.
Malfoy zaczął wyrzucać z siebie przekleństwa, co trochę otrzeźwiło dziewczynę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Postanowiła nie tracić wartościowego czasu treningu i
wybiegła natychmiast, rzucając na odchodne, że spotkają się później.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To awykonalne - warknął Draco, opierając się o najbliższy
blat. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To że zamierza się z nami <i>spotkać</i> czy ten eliksir? - Blaise zmarszczył brwi, lustrując
wzrokiem przyjaciela.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No cóż, mam nadzieję, że spotkanie dojdzie do skutku. Byle
nie publicznie, byle jakoś sprawnie. Ale to zadanie? Jest <i>absurdalne</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zabini jedynie wzruszył ramionami, dochodząc do wniosku, że
zapowiadają się naprawdę ciekawe tygodnie – wypełnione co prawda złością
Malfoya, ale mimo wszystko zajmujące.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przez następnych kilkanaście dni spotkali się aż cztery
razy, próbując znaleźć chociaż pierwszy krok, który mogliby wykonać. Poświęcili
mnóstwo czasu, przeglądając księgozbiór biblioteki i dyskutując na temat
zadania. Eliksir według instrukcji wykonać było łatwo, ale nie potrafili
zmierzyć się z tym, że owej instrukcji… nie było. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W czwartek Malfoy nie wytrzymał sytuacji i warcząc na każdego,
kogo spotkał, skierował się ku błoniom, ignorując umówione na ten dzień
spotkanie, zakładając, że nie wniesie ono nic nowego do sprawy. Znowu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Po tym wszystkim Colinowi z trudem udało się zaciągnąć Ginny
do pracowni eliksirów następnego dnia. Lekcje tam były dla niej nadzwyczaj
okropne. Snape był wyjątkowo nieprzyjemny i z uporem krytykował każdy jej
najmniejszy krok. Sama nie wiedziała, co o tym sądzić, mając wrażenie, iż im
lepiej jej idzie, tym większe wzburzenie nauczyciela. Zastanawiała się nawet
czy nie powinna celowo zmarnować swojej mikstury, ale doszła do wniosku, że
ostatecznie byłby to dosyć ryzykowny krok.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jak zwykle została po zajęciach, zmuszona wytłumaczyć się z
postępu ich pracy. Ginny nie miała za wiele na ten temat do powiedzenia – wszak
nawet jej nie zaczęli. Severus wykrzywił usta w złośliwym uśmiechu satysfakcji,
a jego słowa, wypowiedziane po raz kolejny, zniechęcały:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tego się mogłem spodziewać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny zacisnęła pięści tak, że paznokcie boleśnie wbiły się
jej w dłonie. Z całych sił musiała się przymusić, aby nie rzucić żadnej
złośliwej uwagi. Nie była taka głupia. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ale postanowiła, że najwyższa pora, aby zrobić <i>cokolwiek</i>, choćby to miał być
najmniejszy krok na ich drodze do celu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie idziesz? – spytał dociekliwie Ron, gdy wieczorem
Ginny tylko podniosła się z fotela, na którym od kilku godzin odrabiała
Zielarstwo.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna westchnęła z rezygnacją, zastanawiając się nad uporem
swojego brata. W tym roku, jak nigdy, obrał sobie za cel pilnowanie jej. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ron zmarszczył brwi na tę typową reakcję. Denerwowało go, że
Ginny, mimo iż prawie dorosła, spotyka się z zainteresowaniem ludzi ze szkoły.
Ludzi jego płci. Uważał, że musi się troszczyć o swoją siostrę niezależnie od
tego czy jej się to podoba, czy nie. Teraz bardziej niż wcześniej była narażona
na głupie decyzje, których może kiedyś żałować. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie zauważał przy tym, że był jedynie rok starszy: widział
tylko własną dojrzałość. Sądził, że Ginny wciąż jest tą małą dziewczynką, którą
pamiętał sprzed lat – przecież to on, Ron, tyle już doświadczył i wiedział, co
to życie. A przede wszystkim był tu jedynym z braci Weasley i poczuwał się do
odpowiedzialności.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Nowy Percy</i>,
przemknęło mu przez myśl, pamiętając, jak nazwali go dla żartów bliźniacy.
Wyprostował plecy, machinalnie sięgając ręką do odznaki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Idę pracować nad projektem z eliksirów - mruknęła po
chwili Ginny niezadowolona, ale uwięziona pod oczekującym spojrzeniem swojego
brata.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Znowu? Dlaczego po prostu nie skończycie tego projektu?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Będę grzeczna – zadeklarowała przez zaciśnięte usta,
ignorując zadane pytania, a mając przy okazji ochotę rzucić w Rona jakimś
wyjątkowo paskudnym zaklęciem. Hermiona rzuciła jej współczujące spojrzenie,
próbując sprowadzić myśli chłopaka na inny tor.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny szybko wymknęła się z Pokoju Wspólnego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wchodząc do laboratorium, nie spodziewała się, że Malfoy
znów nie zaszczyci ich swoją obecnością. Zmrużyła niebezpiecznie oczy, ale
Zabini podniósł ręce w obronnym geście:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie mam nad nim kontroli, nie zmuszę go, aby tu był.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To prawda – przytaknęła dziewczyna i rozluźniła napięte
mięśnie, nie chcąc wyżywać się na bogu ducha winnym Ślizgonie. – Więc co
robimy? Snape mnie męczy po każdej lekcji, już brak mi wymówek.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Naprawdę? – parsknął Blaise. – My mamy całkowity spokój,
nawet nie poruszył z nami tego tematu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny uniosła jedną brew, chcąc rzucić kąśliwą uwagę, ale po
chwili zastanowienia wzruszyła jedynie ramionami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Draco włóczył się bez celu po zamku z Crabbe’em i Goyle’em u
boku. Jak zwykle czekali na jego słowo, aby wykonać jakieś polecenie. Było to
męczące i nużące i po raz kolejny Malfoy docenił w duchu towarzystwo Zabiniego,
z którym można było przynajmniej porozmawiać na jakimś poziomie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gregory w tym samym czasie zastanawiał się, dlaczego Malfoy
właściwie nie poszedł na zajęcia wraz z Blaisem, ale nie śmiał o to zapytać.
Nigdy nie zadawał pytań, wiedział, że może się to źle skończyć. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- …i pewnie, dlatego robiłem tę listę składników, ergo
musimy mieć jakiś cel – obwieścił Zabini z dumą wypisaną na twarzy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Musimy mieć jakiś cel – przyklasnęła mu Ginny z widocznym
sceptyzmem. – To chyba tutaj pojawia się problem, nie sądzisz? Skąd mamy wziąć
ten cel?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Pomyślmy przez chwilę. Na co <i>nie ma</i> eliks-<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba sobie żartujesz! Wałkujemy to od dwóch tygodni... <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie przerywaj mi, to niegrzeczne. Na coś musi go nie być,
po prostu <i>musi</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Obydwoje wytężyli umysły, po raz kolejny przerabiając to
samo. Obydwoje liczyli na swego rodzaju objawienie, które samo wepchnie im do
głowy jakiś błyskotliwy pomysł.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Przeróbmy to jeszcze raz. Choroba, nastrój, rana, siła,
mądrość, miłość…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Przestań – warknęła Ginny. – Boli mnie od tego głowa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mnie też – przyznał niechętnie po chwili chłopak. – Może
odrobina świeżego powietrza?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba nam to nie zaszkodzi – westchnęła z rezygnacją
Weasley i zebrała się do wyjścia, przewracając oczami na widok ulgi malującej
się na twarzy Zabiniego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Spacer był wyjątkowo dobrym pomysłem. Ramię w ramię Gryfonka
i Ślizgon bawili się nadzwyczaj dobrze, dzięki czemu wyrzucili z głowy
zmartwienie eliksirami. Blaise tylko raz poczuł skurcz strachu, gdy w oddali
zobaczył Draco w towarzystwie Crabbe’a i Goyle’a. Szybko odciągnął Ginny w
drugą stronę, przewidując jak ten widok by na nią podziałał.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Leniwie rozsiedli się na błoniach i to po prostu było to,
czego Weasley tak bardzo potrzebowała. Oboje zaczęli dyskutować na temat quidditcha,
sprzeczając się o ulubione drużyny oraz dobre zagrywki… I dopiero wtedy, gdy
byli w pełni rozluźnieni – a można się było tego spodziewać – genialna myśl przyszła
sama.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Euforia, jaka ją roznosiła tej nocy, była niewyobrażalna. Nie
pozwalała jej zasnąć, mimo że zajęta spisywaniem planu i opracowywaniem
składników. Do wieży wróciła mocno po granicznej godzinie. A przecież wykonali
zaledwie jeden krok, zaledwie niewielką cząstkę powierzonego im zadania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ale w końcu coś zrobili, w końcu mogli posunąć się naprzód.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny uważała, że ich pomysł był wręcz <i>wybitny</i> i nie mogła uwierzyć, że podpowiedź mieli tuż pod nosem.
Nawet jeśli nic nie wskazywało na to, że uda im się poprowadzić projekt do
końca – to nie miało znaczenia; zapowiadało się coś naprawdę dużego i dziewczyna
poczuła absolutny przypływ zaangażowania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie przewidziała jedynie, że już następnego dnia pogrąży się
w prawie-rozpaczy, klnąc na złośliwość losu i całkowity brak szczęścia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy z rana tylko usiadła przy stole, chcąc pożywić się
porządnym śniadaniem, poczuła na sobie świdrujący wzrok. Przeczucie jej nie
zawiodło, bo gdy tylko skierowała głowę w stronę Ślizgonów, zobaczyła kamienną
twarz Malfoy’a przypatrującą się jej z napięciem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Szybko odwróciła spojrzenie i instynktownie uniosła brodę
wyżej, całkowicie ignorując chłopaka.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Głupia</i>, pomyślał
szybko Draco, czując przypływ satysfakcji na myśl, że zaraz Ginny nie będzie
już taka zarozumiała. Bezwiednie spojrzał w górę, śledząc lot swojej sowy,
która płynnie, już wyuczenie, wylądowała przed dziewczyną.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Weasley widząc na kopercie pismo Ślizgona, zmrużyła oczy i
natychmiast upchnęła list do torby, jak gdyby samo trzymanie go w rękach to już
było dla niej za wiele.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Draco prychnął, nie przejmując się faktem, że zrobił to za
głośno, dzięki czemu Pansy od razu zalała go potokiem pytań, martwiąc się jego
samopoczuciem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny aż do popołudnia zerkała co jakiś czas do swoich
rzeczy, aby upewnić się, że zmięta korespondencja nadal tam jest. Niesamowicie
korciło ją, aby sprawdzić, co też Malfoy mógł od niej chcieć i kilka razy
złapała się na tym, że mimowolnie przeciąga palcami po papeterii.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wzdrygnęła się szybko, gdy zrobiła to po raz kolejny,
zmierzając ku laboratorium. Prawie krzyknęła, gdy po wejściu do niego stanęła
twarzą twarz ze Ślizgonem. Przyłożyła rękę do piersi i oparła się o ścianę,
ledwo znosząc ironiczną minę chłopaka.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Więc na czym stoimy w projekcie? – zapytał ten, bez
skrupułów, beznamiętnym tonem. Nie doczekał się odpowiedzi. Został za to
poczęstowany paskudnym spojrzeniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie bądź taka zaskoczona. Gdybyś raczyła zajrzeć do tego
co ci napisałem, wiedziałabyś, że nie doczekasz się dzisiaj swojego <i>ulubionego</i> partnera – warknął po chwili,
z niewiadomych powodów zaciskając ręce w pięści. Miała ochotę potrząsnąć
dziewczyną; na widok Blaise’a nigdy nie reagowała taką pogardą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny szybko sięgnęła po kopertę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Weasley,<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zabini trafił do
szpitala. Poturbował się na treningu – to nic poważnego, wyjdzie do końca
tygodnia.<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>W laboratorium o
osiemnastej.<o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>D.<o:p></o:p></i></div>
<div align="left" class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="left" class="MsoNormal">
- O. – Usta dziewczyny
wyrażały bezgraniczne zaskoczenia.<o:p></o:p></div>
<div align="left" class="MsoNormal">
<i>No jasne, było za dobrze</i>, pomyślała i skrzywiła się nieznacznie.
Nie zamierzała w nic wtajemniczać tego idioty. Kretyna. Pretensjonalnego,
obślizgłego, zielonego… Ślizgona. A on wciąż się uśmiechał – niesympatycznie,
prowokująco.<i><o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny czuła mrożącą bezsilność, wiedząc, że nie jest
możliwym, aby Malfoy poniósł konsekwencję swojego wyrachowania. Nie miała
zamiaru skarżyć się na niego u Snape'a, chociaż przez chwilę przemknęło jej to
przez myśl. Ale to skończyłoby się to absolutną porażką. Wiedziała po prostu,
że to wszystko jest bardzo, ale to bardzo nie w porządku i wiedziała, że
chłopak wcale się tym nie przejmuje. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ignorowanie mnie nie rozwiąże problemu - warknął Draco, po
nieudolnych próbach uzyskania jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie zamierzał się
płaszczyć przed tą dziewczyną i jeśli nie będzie chciała współpracować, to
trudno, ona sama poniesie największe konsekwencje porażki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginewra po chwili, wciąż traktując go jak powietrze, zabrała
się do pracy, przy okazji emanując takim zapałem, że wyładowała złość na
ciętych przez siebie korzonkach. Większość z nich wylądowała z cichym plaskiem
na podłodze, ale dziewczyna zdawała się w ogóle tego nie zauważać, próbując
opanować trzęsące się z emocji ręce. W końcu poderwała głowę do góry, szybkim
zaklęciem zebrała osobiste rzeczy i wypadła z laboratorium, nie kłopocząc się z
zamykaniem drzwi, ani pożegnaniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Draco zmarszczył brwi, ewidentnie rozbawiony, ale nie
zamierzał przejmować się jej brakiem umiejętności panowania nad sobą. Rozsiadł
się w fotelu, doceniając, że ten się w sali pojawił i przestudiował notatki
Ginny, wykonane dziecięcymi bazgrołami, aczkolwiek porządne i dokładne. Oraz te
Blaise'a - operujące wokół skrótów myślowych i szybkich dopisków na marginesie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Był pod wrażeniem, że <i>jego</i>
grupa zaszła tak daleko, a prace nad eliksirem wydawały się... trwające.
Zaskoczyła go pełna dokumentacja oraz dokładny opis działania mikstury. Nie
spodziewał się, że oni rzeczywiście coś tu osiągnęli i przez chwilę żałował, że
nie uczestniczył w tym etapie wraz z nimi. Szybko przegonił tę myśl, zastępując
ją świadomością, że przynajmniej nie musiał się przemęczać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny chcąc jak najmocniej dokuczyć Malfoyowi, zwróciła się
do jednej z najbardziej znienawidzonych przez niego osób. Był to krok pochopny,
ryzykowny i zuchwały.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Hermiona nie miała nic przeciwko, aby jej pomóc – wszak z
młodszą siostrą Rona zawsze chętnie dzieliła się wiedzą. Słyszała coś o tym, że
Blaise wylądował w szpitalu, a nie chciała zostawiać Weasleyówny samej sobie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nie wiedziała, że dziewczynie został jeszcze jeden, całkiem
sprawny partner.<b><o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">
W laboratorium rozpętało się piekło.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To mój projekt - warknął Malfoy, zbyt wściekły, aby w
typowy dla siebie sposób, wykazać brak zaangażowania. Nikt bez jego zgody, a
tym bardziej wiedzy, nie będzie pozbawiać go pracy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czyżby? Nie zauważyłam do tej pory, abyś się poczuwał do
wykazania jakiegokolwiek oddania sprawie, ale ja sobie bez ciebie poradzę
Malfoy, także możesz iść - dobitnie odpowiedziała Ginny, czując jak wszystko,
aż po same końcówki włosów, się w niej gotuje. Malfoy zauważył kolor na twarzy
dziewczyny i poczuł delikatny przepływ ekscytacji, że to on wywołał u niej tak
silne emocje. Zaraz jednak zmarszczył brwi, opamiętując się. Weasleyówna nic go
nie obchodzi, a wręcz przeciwnie: jest bardziej irytująca niż większość znanych
mu osób.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czy ty nie mogłabyś po prostu się zamknąć? – wysyczał
przez zęby, wkładając w tę czynność cały swój jad i złośliwość. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Uważaj na to co mówisz, Malfoy – krzyknęła Hermiona z miną
tak święcie oburzoną, że chłopak miał pewność, iż była tylko o krok od
przeklęcia go.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- <i>Och</i>, bo obchodzi
mnie zdanie takiej brudnej szlamy jak ty... - rzucił szybko i już po chwili
zrozumiał jak wielki w skutkach błąd popełnił, zapominając, że nie ma przy nim
Crabbe’a i Goyle’a, a na dodatek ma do czynienia z <i>dziewczynami</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jeszcze nie widział Ginny tak wściekłej, aż do granic
możliwości - zauważył różdżkę w jej ręce, a wyjęła ją chyba szybciej niż to w
ogóle było możliwe. Jej twarz wyrażała taką pogardę, że Malfoy aż cofnął się o
krok, ale także sięgnął za pazuchę szaty. Nie był głupi i niezależnie od
sytuacji nie pozwoli się zaatakować, a przynajmniej nie bez rewanżu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Hermiona, jako jedyna wykazując się rozsądkiem, stanęła
między nimi, próbując osłonić dziewczynę, jak gdyby nie pomyślała, że sama w
sobie stanowiła dla Draco lepszy cel ataku. Nie chciał, aby Wesley oberwała zaklęciem
i nie chciał nawet myśleć dlaczego.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Wiedział tylko, że musi im pokazać, kto tu jest lepszy. Kto
ma klasę i styl i społecznie stoi zdecydowanie wyżej niż one. Nawet, jeżeli
aktualnie nie miało to żadnego związku ze sprawą.<o:p></o:p></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-13737501677153197032017-01-22T06:56:00.000-08:002017-01-23T03:32:01.172-08:00Rozdział V<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{111}" paraid="269561796" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Czy ja wiem… Może być zabawnie, prawda?</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{115}" paraid="1357773330" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Zabawnie? Zabawnie… - </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> prychnęła głośno</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, nie mogąc uwierzyć, że słyszy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">c</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">oś</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tak absudalnego</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Hermiono</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, czy ktoś ostatnio był może tak miły, aby ci wytłumaczyć znaczenie tego słowa?</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{119}" paraid="654533963" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Nie bądź marudna. Chodzi mi o to, że nie zawsze będziesz miała okazje ważyć tego typu eliksiry. – Dziewczyna uniosła wysoko brew. – Daj spokój, ile znasz ludzi, którzy legalnie tworzyli </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Veritaserum</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">?</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{129}" paraid="73413647" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Może masz rację – westchnęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">We</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">a</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">s</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">ley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. – Nie ciesz się tak. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Może </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">masz rację. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mnie zniszczy. A ja go zamorduję. I pójdę do Azkabanu. I całą moją edukacje szlag trafi.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{133}" paraid="73670506" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Chyba przesadzasz. Istnieję pewna taka możliwość… - </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Hermiona</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zacięła się na chwilę. – Że może w jakiś sposób dogadasz się z-</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{137}" paraid="968362844" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Nawet tego nie kończ! Nie, nie, nie. To oślizgły, głupi, durny kretyn. Sama dobrze o tym wiesz.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{142}" paraid="104849543" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Brązowowłosa</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> jedynie wzruszyła ramionami.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{145}" paraid="1191017305" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{151}" paraid="747810047" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ginewra nie odpuściła. Postawiła sobie za cel, aby ktoś jej dzisiaj współczuł. Zdecydowała, że znajdzie kogoś, kto zapłacze nad jej losem, choćby miała </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">być to ostatnia rzecz w jej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">życ</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">iu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Na szczęście sposobność sama się trafiła, gdy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Harry</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> postanowił przypomnieć </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dziewczynie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">o umówionym </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wcześniej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">spotkaniu, na którym mieli wspólnie ćwiczyć zaklęcia.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{155}" paraid="696405889" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Nie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dam dzisiaj rady – jęknęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, chowając twarz w dłoniach</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, całą nieszczęśliwa</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{158}" paraid="371153623" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Coś się stało</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">? – Harry zmarszczył brwi, klepiąc delikatnie dziewczynę po ramieniu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i nie do końca wiedząc co ma ze sobą począć</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{161}" paraid="844652228" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Tak… Będę zawierała pakt z szatanem. Mam dzisiaj pracować. W lochach. Z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoyem</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{166}" paraid="1392697457" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- No to się porobiło.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – Potter rozszerzył szeroko oczy. -</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Jak będzie trzeba to gryź, kop i szybko zwiewaj.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{170}" paraid="1929203307" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Tak mam plan – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Gi</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">nny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> roześmiała się histerycznie, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dając do zrozumienia, że to się może nie udać.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{177}" paraid="793103850" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">-</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">A w razie awarii chętnie mu wytłumaczmy z Ronem jak ma się zachowywać – chłopak pokiwał gorliwie głową, chociaż dziewczyna stwierdziła, że byłby to ostatni, desperac</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">k</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">i krok, na który by się zdecydowała</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, chociaż świadomość, że ma kogoś po swojej stronie podniosła ją na duchu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{179}" paraid="309493537" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{184}" paraid="514642085" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Gdy kierowała się ku </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">najniższym poziomom szkoły</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, czuła</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> się, jakby szła na ścięcie, mimo, że nie powinna aż tak przejmować się swoim sam-na-sam z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoyem</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ud</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">erzyła</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ją świadomość, że n</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">igdy nie odwiedzała tych okropnych korytarzy częściej, niż w ostatnim miesiącu. Było w nich chłodno i wilgotno, a </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> uważała, że tylko ostateczny </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">frustrat</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zgodziłby się dobrowolnie zamieszkać w takim miejscu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{189}" paraid="1105714481" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Ale masz okropne włosy – westchnął </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> na powitanie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, patrząc na nią z ob</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">urzeniem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> oraz marszcząc brwi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Nie mógł uwierzyć, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Gryfonka</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, mimo poplątanych zarośli na głowie może się komuś fizycznie podobać. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Całokształt</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mógł być nawet przyzwoity, ale biorąc po uwagę poszczególne wartości i jej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">pochodz</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">enie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> chłopakowi było żal ludzi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, którzy w ogóle biorą ją pod uwagę. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{193}" paraid="1338831036" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Daj spokój – dziewczyna nadęła policzki. – Zachowujesz się, jakbyś próbował przekonać sam siebie, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jestem odpychająca, mimo, że w głębi duszy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">możesz</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">czu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ć</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> inaczej.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{199}" paraid="862509281" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Jakiej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> duszy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">?</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – sapnął się chłopak, odbijając irytację na ostrych rysach twarzy.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{207}" paraid="2066615737" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Słuszna uwaga… - mruknęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i wypakowała swoje przyrządy. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> z politowaniem spojrzał na jej stary</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, zardzewiały</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> kociołek.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Otrzymany zapewne po jednym ze star</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">s</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zych rudzielców</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, albo komnaty rzeczy dla ludzi... ubogich</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{213}" paraid="29084662" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Będziemy korzystać z moich przyborów – stwierdził i </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odsunął jej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">instrumentaria</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, wyjmując swoje</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Nowe, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">błyszczące</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i drogie.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{216}" paraid="1195958981" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Jak wolisz – dziewczyna wzruszyła ramiona, a jego zaczęła irytować ta obojętność.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{239}" paraid="891487696" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Mozolnie zabrali się do </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">pracy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, co jakiś czas </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">rzucając</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wzajemne</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> oble</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">gi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ku zaskoczeniu obojga</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> k</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ooperacja wychodziła im </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">sprawnie, a tego </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nawet </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie mógł zignorować</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, niezależenie od tego jak bardzo się starał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Pr</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zez chwilę p</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">r</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zyglądał się </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jak dziewczyna </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">umiejętnie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> oper</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">uje</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> rękami, jego uwagami, swoimi ripostami i otoczeniem.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Poczuł irytację na myśl, że do niewielu rzeczy mógłby się przyczepić.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{245}" paraid="280413808" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Tnij</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> to ostrożniej – mruknął, patrząc jak perfekcyjnie sieka korzonki</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, czując, po prostu czując, że za coś musi ją skarcić</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{fcb43107-cf14-43c1-b539-10b2df87119d}{249}" paraid="451472649" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Wiem jak to robić. – Dziewczyna zmrużyła oczy, próbując wyglądać </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">złowrogo</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Chłopak stwierdził, że musi się jednak jeszcze wiele nauczyć, ponieważ jej próby wychodziły raczej marnie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i prędzej im było do urokliwie żałosnego efektu, niż groźby</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{1}" paraid="111421076" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Teraz potrzebny jest wyciąg z jastrzębia – westchnął </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">po chwili,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie drążąc</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> poprzedniego</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tematu i zaczął wykonywać przykazanych trzydzieści siedem obrotów</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie do końca potrafiąc się skupić</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{4}" paraid="1374447563" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 47px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Z jastrzębia? Ohyda. – Dziewczyna wykrzywiła usta w wyrazie obrzydzenia, ale skierowała się w stronę półki po odpowiedni składnik.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Na usta </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoya</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wpłynął niemal niezauważalny ironiczny uśmiech, gardzący jej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">delikatnością</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{19}" paraid="1329659339" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Nie przewidział, że p</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">roblematyczne mogło okazać się to, że jak już </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wcześniej zauważyła, los</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nie idzie z nią na bakier</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a tym razem nie pozwolił</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> donieść miseczk</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">i</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> do celu.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dziewczyna</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> potknęła się o torbę</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> leżącą na ziemi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a cała </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">formalina znalazła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">swe miejsce</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> na szacie chłopaka. Jego twarz momentalnie wykrzywił grymas złości, a </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Gryfonka</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> miała wrażenie, że właśnie wyczerpała wszelkie pokłady cierpliwości </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ślizgona</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{25}" paraid="1803715349" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Czy musisz być taką pokraką? – spytał powoli, odwracając się w jej kierunku. Dziewczyna instynktownie cofnęła się o krok, a</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">le</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ku jej uldze, w cichą odpowiedź wkradła się stalowa nuta:</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{28}" paraid="183072689" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- O przepraszam, nie zrobiłam tego celowo.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{35}" paraid="1458751812" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Mogę być dla ciebie autorytetem, powinnaś być wdzięczna</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że możesz się ode mnie czegoś nauczyć</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – krzyknął chłopak ze złością i strząsną</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ł</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> maź z rękawa</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, chwaląc w duchu matkę, że wyposażyła go w kilka kompletów szat</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> W tych kwestiach nigdy nie zawodziła. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{42}" paraid="2013738190" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Prawdziwy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> autorytet</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> posiada ten, kto nigdy nie musi podnosić głosu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – mruknęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odsuwając się jeszcze bardziej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> od rozwścieczonego </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoya</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{46}" paraid="1322566683" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Piękna mądrość, gratuluję – warknął ten w odpowiedzi i przeszył ją spojrzeniem. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">– Chyba zapiszę to sobie w moim notesie złotych myśli.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{55}" paraid="515214739" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> miała wrażenie, że coś mocno ściska </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ją w</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> żołąd</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ku</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Oczy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoya</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> miały </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">w sobie hipnotyzującą szarość, ale po ostatniej uwadze i tak mimowolnie kącik jej ust wystrzelił delikatnie do góry</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{72}" paraid="906294912" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dziewczyna us</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">iadła na krześle, mają</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">c</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wrażenie, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ta sytuacja</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wyczerpał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">a</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zasoby jej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> siły.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Już prawie sądziła, że nie będzie tak źle, że może coś wyjdzie z tych zgubnych zajęć. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Przyłożyła palce do czoła, zaciskając oczy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i przeklinając w duchu samą siebie za głupią nadzieję</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> rzucił jej nieprzeniknione spojrzenie, którego dziewczyna nie miała możliwości zobaczyć.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{82}" paraid="1134626041" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Odrobina szacunku i pokory, a może coś z tego wyjdzie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ku swojemu i jej zaskoczeniu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">mruknął chłopak, zdejmując z siebie brudną szatę i pakując</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">porywczym gestem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">porozrzucane</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> rzeczy do torby.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{89}" paraid="507100593" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Zdajesz sobie sprawę z tego, że to by musiał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">o</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> działać w obu kierunkach? – prychnęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i złapała za najbliższą książkę, aby czymś zająć ręce.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{94}" paraid="2024734135" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Owszem – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">rzekł</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i wy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">padł</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> z pomieszczenia, bez słowa pożegnania.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{101}" paraid="446466131" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dopiero po chwili zorientowała się</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że odpowiedź wcale nie była ani przecząca, ani złośliwa i</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mogło być dzisiaj gorzej.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{103}" paraid="1606945094" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{106}" paraid="1252382248" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Gdy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tego samego dnia</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przemierzała korytarz, mocno rozmyślając nad tym kiedy po raz kolejny powinna pojawić się w laboratorium, poczuła szarpnięcie na ramię.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{109}" paraid="854733025" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Pochwal się, nie było tak źle! – powiedział śpiewnie Blaise, doganiając dziewczynę.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{112}" paraid="2113628583" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Ten entuzjazm cię kiedyś zabije – burknęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, kręcąc głową.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{115}" paraid="563862201" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Więc umrę szczęśliwy, idąc za twoim przykładem. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{118}" paraid="1653827308" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- To niepoprawne – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zaśmiała się lekko</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, odwracając delikatnie głowę w kierunku chłopaka</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Niektórzy uczniowie spod znaku węża, w rozsądnych ilościach, byli nawet znośni.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{125}" paraid="92649944" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">-</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Słyszałem, że go </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ubrudziłaś</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Słowo daję, był święcie oburzony – parsknął </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Zabini</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i spojrzał w przestrzeń, jak gdyby przywoływał w głowie miłe wspomnienie.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{138}" paraid="939067212" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Najlepszym się zdarza – żachnęła się dziewczyna, machając ręką, niczym próbując coś od siebie odgonić.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – A poza tym</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przekaż </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">swojemu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">przyjacielowi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że nie mogę dzisiaj wieczorem wpaść. Chyba, że po </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">kolacji</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ponieważ wcześniej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mam zajęcia.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{143}" paraid="131995870" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- No i pięknie. Jesteś z siebie dumna? – wybuchnął na tę informacją </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Blaise</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Pół żartem, pół serio.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – A mogło być tak dobrze. A teraz znów go zdenerwujesz.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{148}" paraid="1798941416" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Chyba sobie kpisz – wysyczała </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przyśpieszając kroku, aby nie iść równo z chłopakiem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, który momentalnie wyprowadził ją z równowagi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{150}" paraid="1266524927" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{154}" paraid="481211877" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> aż opuściła widelec będąc zaskoczona piękną, puszystą sową, która wylądowała przed nią, podczas śniadania.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{159}" paraid="541434674" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Kto do ciebie napisał? – wychylił się zaraz Ron, który natychmiast został zestrofowany przez </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Hermionę</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nawet nie fatygowała się z odpowiedzią</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, ponieważ nie oczekiwała w najbliższym czasie żadnego listu. Przez myśl przeszedł jej Charlie, ale on zawsze i bez wyjątku przysyłał tego samego Puchacza.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{169}" paraid="256271391" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dziewczyna powoli odczepiła, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">bardzo</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> - na pierwszy rzut oka -</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> gustowną </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">papeterię, delika</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">tnie przesuwając po niej palcami</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Momentalnie wyczuła ciepło na policzkach, spowodowane przeświadczeniem, że ktoś się w nią wpatruję. Poderwała głowę w górę i natychmiast napotkała nieprzyjemny, przewiercający wzrok. Westchnęła cicho i wstała od stołu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{173}" paraid="1646307717" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Od kogo to? – ponowił pytanie Ron, mimo uciszającego spojrzenia swoich przyjaciół.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{179}" paraid="263114967" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wzruszyła ramionami, żegnając się z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">współdomownikami</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i wychodząc poza obręb obserwujący</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ch</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ją osób.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{185}" paraid="1998253973" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Pismo na kopercie było staranne, niemalże kaligraficzne. Dziewczyna była zaskoczona widząc podpis składający się z imienia i nazwiska. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> to zawsze był </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i nigdy nawet </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">przez myśl jej nie przeszło</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że chłopak rzeczywiście może mieć imię, z którego korzysta.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{187}" paraid="571953146" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{193}" paraid="2098560042" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Wieczorem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> była bardzo usatysfakcjonowana zajęciami z zaklęć i uroków. Piękna dodawał </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">im dodatkowo</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> fakt, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ze </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ślizgonów</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> trafił im się jedynie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Nott</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a on ze swoją mrukliwością i brakiem potrzeby wszczynania awantur był naprawdę strawny. Całą obecną piątką od razu przeszli do zajęć praktycznych, więc odetchnęli z ulgą widząc, że nie czeka ich kolejna lekcja organizacyjna.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{202}" paraid="681279436" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Walcząc </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dwójkami, co jakiś czas się zamieniali</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">osoba bez pary</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> miała obserwować pojedynki i zauważać błędy pozostałych. Teodor </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Nott</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> w swoich wypowiedzia</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ch</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> był praktyczny, konkretny i nie odczuwał pokusy dorzucania nadmiernych złośliwości.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{207}" paraid="1785089825" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> doszła do wniosku, że tiara zdecydowania pomyliła się przy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">przydziale</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a cała czwórka Gryfonów aż przystanęła na chwilę, gdy chłopak odchodząc rzucił do nich słowa pożegnania.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{212}" paraid="1375562355" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Wow</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – szepnął </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Neville</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, który nie raz miał nieprzyjemność doświadczać drwin i okrutności ze strony uczniów spod znaku Węża</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i nie spodziewał się jakiejkolwiek odmiany po siedmiu latach tych samych rytuałów</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{217}" paraid="706853005" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> złapała Harry’ego za nadgarstek patrząc na godzinę, którą pokazywał jego zegarek. Wskazówki</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> jednak </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">były bezlitosne i nie poruszyły się nawet o minimetr.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{222}" paraid="687203162" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Od dawna nie działa – wzruszył ramionami </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">chłopak</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a delikatna czerwień wpłynęła na jego policzki.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{227}" paraid="1327053752" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Jest dwudziesta trzydzieści – mrukną </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Neville</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">podwijając rękaw</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{230}" paraid="434810104" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dziewczyna podskoczyła lekko i pędem pobiegła do Wielkiej Sali łapiąc jakąkolwiek kanapkę, aby następnie zbiec do lochów</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i chociaż odrobinę zmniejszyć spóźnienie dotyczące spotkania, w stosunku którego została postawiona przed faktem dokonanym</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{235}" paraid="792882658" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">I może, może, gdyby się odwróciła zobaczyłaby rozbawione spojrzenie, którym uraczył ją </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, spokojnie jedzący kolację</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{237}" paraid="2011889923" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{243}" paraid="1969874995" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Przed wejściem do </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">S</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ali</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przystanęła na kilka chwil, aby wyrównać oddech. Nie chciała tam wejść czerwona z wysiłku oraz rozczochrana, aby </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dać </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoyowi</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> kolejn</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ych</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> powod</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ów</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> do narzekania na jej niechlujny wygląd.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{8041c53c-8e23-480a-8313-e60dad604f2a}{249}" paraid="995685982" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Z rozmachem otworzyła drzwi, aby przekonać się, że laboratorium jest… puste. Dziewczyna prychnęła cicho i opadła na fotel, który ku jej zdziwieniu, pojawił się w kącie. Już wczoraj w duchu narzekała, że posiadłości </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ślizgonów</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> są chłodne i odpychające, podczas, gdy w </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Gryffindorze</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> królowało ciepło połączone z miłym wystrojem wnętrz.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> To była </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">naprawdę dobra</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> odmiana.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{1}" paraid="1726320327" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Będę samodzielna</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – mruknęła po chwili, nakazując sobie zachowanie spokoju. Nie wiedziała skąd przeświadczenie, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> okaże się obowiązkowy, ale podniosło ją na duchu to, że tak szybko zderzyła się z rzeczywistością. Dało jej to możliwość, aby </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">śpiesznie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zaakceptować spodziewaną prawdę.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{4}" paraid="982853557" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Zerknęła na bulgoczący kociołek uświadamiając sobie, że dzisiaj skorzysta z własnych przyborów, skoro chłopak poprzedniego dnia </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">w amoku zabrał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> swoje. Skrzętnie zabrała się do pracy.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{8}" paraid="1091930401" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Minęło ponad pół godziny, zanim </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> leniwie wkroczył do pomieszczenia. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zmrużyła oczy, ale postanowiła nie odzywać się pierwsza.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Chłopak, także nie znalazł odpowiednich słów powitania. „Cześć” wydawało mu się tutaj nie na miejscu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{20}" paraid="745211843" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Rozpakował się w ciszy i bez trudu odgadł </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">na której</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">pozycji</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">przepisu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jest ta mała </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Dziwnie było na nią patrzeć widząc skupienie na </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dziecinnej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> twarzy. Zdawała się w ogóle nie przejmować jego obecnością i bez mrugnięcia okiem odhaczała kolejne punkty.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie pozwolił zbyt długo kluczyć myślom i podkręcił ogień do wymaganych dwustu czterdziestu ośmiu stopni. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{25}" paraid="793330578" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Spóźniłeś się – mruknęła w końcu dziewczyna po prawie godzinie wspólnego m</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ilczenia</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{30}" paraid="775678907" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Wydawało mi się, że przynajmniej w jednym jesteś</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">my</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zgodni – że nie musimy ze sobą rozmawiać – sarknął się chłopak. – Czy to nie ty przekazałaś Blaise’owi, że nie zamierzasz pojawić się na czas?</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{37}" paraid="230264999" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- O – dziewczyna rozszerzyła na chwilę usta</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a na jej policzki </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wkradł się</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> kolor</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. – Dał mi do zrozumienia, że nie weźmiesz tego pod uwagę.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{40}" paraid="1905981115" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Może następnym razem warto dowiedzieć się u źródła? – rzekł niezadowolony, by po chwili zrugać się za tę propozycję. Tylko tego brakowało, aby ktoś zobaczył jak rozmawia na korytarzu z tą małą zdrajczynią krwi.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{44}" paraid="766291757" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Tego chcesz? – warknęła, opierając dłonie o biodra. – Pogawędek między lekcjami?</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Zostańmy przy listach, są lepszą metodą.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{51}" paraid="1793344683" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wciągnął szybko powietrze. To on miał wiele do stracenia zadając się publicznie z wielbicielami szlam, nie ona. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ludzie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> pokroju mogli jedynie pomarzyć, że ktoś z tak</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ą pozycją zwróci na nich</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> uwagę.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{54}" paraid="1985597333" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Chłopak potrząsną głową, aby odgonić wzbierającą irytację. Ojciec bardziej, niż dosadnie dał mu do zrozumienia, że ma się zachowywać przyzwoicie.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{56}" paraid="629007485" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{71}" paraid="1819685703" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie zdziwił się widząc kolejną paczkę z domu. Matka uwielbiała przysyłać mu wszystko co najlepsze, rekompensując samej sobie to, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">syn jest tak daleko od </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">niej</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Żyła po to, żeby</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> go uszczęśliwić. Nie spodziewał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> się jedynie dorzuconej karteczki od ojca, który – jak sam nieraz </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ostentacyjnie stwierdza</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ł – nie zamierza brać udziału </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">w</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tym bzdurnym rytual</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">e.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> A jednak uznał za konieczne przypomnienie mu, że</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ma brać udział w tej całej fars</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Dumbledore’a</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, na tej krótkiej notatce nie zawierającej żadnego innego słowa.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{73}" paraid="318847295" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{77}" paraid="683130760" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Bardziej z konieczności, niż z jakiegokolwiek innego powodu, porzucił swą hardość.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{83}" paraid="2042669079" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Powinniśmy u</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">stalić regularne godziny spotkań</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – rzekł powoli, panując nad neutralnością swojego głosu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{87}" paraid="1950181503" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Dobrze – postanowiła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, dając subtelnie do zrozumienia, że ma tu prawo decyzji.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{91}" paraid="1361082867" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Więc? – syknął chłopak, zastanawiając się czy ona specjalnie testuje jego cierpliwość</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i czy zdaje sobie sprawę z tego jak niewiele mu jej pozostało</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{97}" paraid="1221158690" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Więc co? – westchnęła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. – Musimy porównać swoje plany, zajęcia… i treningi. Będziemy w </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">kontakcie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{104}" paraid="980638426" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Po ostatnim słowie wykrzywiła usta w ironicznym uśmiechu.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> miał ochotę ją przekląć za tak jawną bezczelność.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Dziewczyna była idealną </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Gryfonką</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> – irytującą, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odważną i niedorzeczną</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a to było najgorsze z możliwych połączeń</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{110}" paraid="838306697" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Jej własna głupota wpakuj</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">e</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ją kiedyś w niewyobrażalne kłopoty, przeszło mu przez myśl, po czym przypomniał sobie Komnatę Tajemnic.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{120}" paraid="490276201" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">No tak, już raz wykazała się </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wyjątkowym</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ograniczeniem, pomyślał zaraz</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odczuwając przyjemność</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{126}" paraid="1356544533" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">I jak zwykle, jak zawsze rudzielcy wyszli z tego cało</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, dodał sam sobie ze znużeniem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, zamykając oczy ze świadomością, że ostatnio prowadzi zbyt dużo </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wewnętrznych</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dialogów</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{129}" paraid="478320450" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{136}" paraid="1583118673" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dopiero pod Wieżą Gryfonów, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> poczuła jak opuszcz</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">a</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> ją napięcie, a mięśnie się rozluźniają.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Nie przypuszczała, że była aż tak spięta, ale przebywanie w jednym pomieszczeniu z tym chłopakiem wykańczało jej nerwy. Ciężko było określić jaki akurat będzie miał humor i kiedy przyjdzie jej usłyszeć przykrą uszczypliwość.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{140}" paraid="614430128" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">I nawet przed samą sobą postanowiła nie przyznawać, że tak naprawdę było całkiem… przyzwoicie.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{144}" paraid="296801653" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Bardzo źle? – jęknął ze współczuciem Colin, gdy chwilę później usadowiła się na dywanie obok fotela, w którym odrabiał Transmutację.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{151}" paraid="54434948" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Znośnie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">–</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odpowiedziała, wykręcając nerwowo palce</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> niezadowolona z tego, że tak bardzo zaczęła wszystko przeżywać</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{157}" paraid="914559068" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">– Żyję, prawda? – zaśmiała się po chwili nieudolnie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, przejeżdżając rękami wzdłuż ciała, jakby się chłopakowi prezentowała</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{168}" paraid="663998356" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- A to jak wiemy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">,</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> jest nie lada wyczynem – stwierdził </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Creevey</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, wyszczerzając zęby w uśmiechu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, a tym samym uśmiechem dopowiedziała mu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{176}" paraid="2056006352" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Po krótkiej rozmowie na niezobowiązujące tematy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> postanowiła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">bez zwłoki </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">spisać swoje obowiązki, aby określić, które dni ma wolne od zajęć.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{189}" paraid="190897206" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">N</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">iezajętych wieczorów nie wyszło wcale</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wiele i szczerze wątpiła, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">aby</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">się do nich dopasował</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Siedziała razem z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Colinem</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przez następną godzinę, w atmosferze, którą tak bardzo ceniła, po czym doszła do wniosku, że dłużej nie może zwlekać i warto odwiedzić </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Sowiarnie</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, zanim nadejdzie cisza nocna.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Niespiesznie kierowała się do celu, nie mogąc uwierzyć, że ten rok szkolny jest aż tak skomplikowany. Ceniła sobie spokój ducha i pe</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wność wydarzeń, a aktualnie nie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wiele miała z nimi do czynienia.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{193}" paraid="1477919879" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Gdy wspinała się na drugą kondygnację, wiedząc, że tam odpoczywają sowy poruszające się w obrębie szkoły, była tak zaskoczona spotkaniem twarzą w twarz z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Nottem</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że potknęła się o ostatni stopień i tylko szybki refleks chłopaka sprawił, że pozostała w pionie, po tym gdy przytrzymał ją za łokieć.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{197}" paraid="142549758" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Dzięki – szepnęła poruszona, czując szybkie bicie serca i pomyślała, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ślizgoni</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> powodują ostatnio nadmiar emocji w jej organizmie. A to niezdrowie.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{211}" paraid="611038502" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Uważaj – mruknął ten jedynie w odpowiedzi i sprawnie ją wymijając opuścił pomieszczenie. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Zaraz za</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nim zrobił to samo </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, nawet nie zaszczycając </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Gryfonki</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jednym spojrzeniem, a </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dziękowała los</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">owi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> za to, że </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nie na niego przyszło jej wpaść.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{217}" paraid="511806582" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Dziewczyna zamknęła na chwilę oczy, zastanawiając się skąd te</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wszystkie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> uczucia i pokręciła głową zdegustowana. Oni stali się zbyt… ludzcy. A to musiał być jakiś podstęp, w który nie zamierzała się wplątać.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{222}" paraid="730390815" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Może jestem chora?, pomyślała szybko, modląc się w duchu, aby była to prawda.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Przyłożyła rękę </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">d</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">o czoła, ale nie wyczuła </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">podwyższonej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">temperatury i ze zrezygnowaniem przywołała małą, uroczą płomykówkę.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{225}" paraid="667684843" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{233}" paraid="2044215870" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> przy śniadaniu parsknął na widok dziecięcego pisma </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, dochodząc do wniosku, że naprawdę wszystko </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jest</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> w niej niepoważne. Pansy próbowała zajrzeć mu przez ramię</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, aby zobaczyć dlaczego list wywołał jego wesołość</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, ale skutecznie odwrócił się do niej plecami.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{246}" paraid="1013834239" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Czuł się, jak gdyby robił coś nieprzyzwoitego, niepopr</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">awnego</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, mimo, że wykon</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ywał jedynie przykry obowiązek. Zerknął szybko w s</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">tronę stołu Gryfonów, bojąc się, że dziewczyna mogła zauważyć ten uśmiech, ale ku jego uldze była zbyt zajęta rozmową z tym swoim dziwnym przyjacie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">lem, Colinem i nawet nie patrzyła w tę stronę.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Przekazał zapiski Blaise’owi, wiedząc, że i on będzie musiał wkrótce pracować </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wraz </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">z nimi, a Parkinson aż wychodziła z siebie próbując zerkać jakie to wspólne tajemnice mogą mieć jej </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">współdomownicy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> warknął, że ma się odczepić, a ta obrażona </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zaczęła wyżalać się</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> współlokatorce siedzącej obok</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{250}" paraid="630669158" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Tak było zawsze. Na jego nieszczęście Pansy nigdy nie obrażała się </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">długo i mógł się założyć o całe swoje złoto, że już przed pierwszą lekcją będzie się do niego </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">łasić</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Poczuł obrzydzenie na tę myśl i w duchu pochwalił wszystkie kobiety, które posiadały dla siebie jakikolwiek szacunek.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{79193b6d-b35e-42de-9c44-9bb05bde0d9c}{254}" paraid="893835924" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">To jasne, zdarzało mu się korzystać z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">męczącego towarzystwa</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tej durnej dziewczyny</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, wiedząc, że może pozwolić sobie na co chce, ale nie znaczyło to, że ona ma prawo wtrącać się w jego życie. Że są ze sobą w jakichkolwiek bliższych stosunkach.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{080e52ad-592f-493d-b141-104465b2b1a6}{212}" paraid="1493578888" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{080e52ad-592f-493d-b141-104465b2b1a6}{220}" paraid="1238853414" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> odpisując </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> jeszcze tego samego dnia</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, nie mógł uwierzyć, że to robi. Gdyby była kimkolwiek innym, gdyby należała do innej rodziny, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">mo</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">gliby </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">podejść</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> do siebie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">na korytarzu i ustalić szczegóły.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{2d57346d-9a09-41bd-9522-abaf330ea8e8}{129}" paraid="1507121229" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">A raczej ona </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">podeszłaby</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> do niego, ponieważ nikt z rodu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoyów</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie zniżał się do biegania za ludźmi. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{316a2ecd-802c-4817-a064-62dec8b42eba}{8}" paraid="940594018" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ale nie zrobiłaby tego, przeszło mu przez myśl i </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zezłościł</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> się na ten upór, który w sobie nosiła. Była głupia i nie zdawała sobie sprawy z </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">powa</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">gi</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> klasy i stylu, który sobą reprezentował. Nie zdawała sobie sprawy w jakich </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">miejscach</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> bywał, jakich ludzi poznał i gdzie był zapraszany.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{9aed8b37-03bb-49d6-8b56-3c50040dc782}{28}" paraid="649606102" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Tego chcesz? </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Pogawędek między lekcjami?</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Zostańmy przy listach, są lepszą metodą.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{001c4972-6947-452b-8a1b-8abbc1117f37}{200}" paraid="969821627" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Żałosne, że to on rozważał zwykłą rozmowę, podczas, gdy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Wesleyówna</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">broniła się przed tym, aby oznajmić światu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, że ma z nim cokolwiek wspólnego. Jego rodzice sami </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nakazali</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mu utrzymywać kontakt z tą bandą idiotów, ale w szkole wywołałoby to niemałe poruszenie. </span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{40ad44e8-caf4-4b35-9b6d-501ab0db5e39}{1}" paraid="1329374726" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Mają swój sekret. Wraz z Gryfonami mają swój sekret i chyba żadna inna świadomość nie mogła być tak okrutna i dołująca.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{2}" paraid="621341120" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{12}" paraid="1448050126" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Gdy następnego</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dnia</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> po raz kolejny przy śniadaniu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dostała tak elegancki l</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ist, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jej brat</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> postanowił, że za wszelką cenę dowie się </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">kto tak nagle zainteresował się jego siostrą</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Nawet Harry i </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Hermiona</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> okazali ponadprzeciętną ciekawość</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, ale dziewczyna ich zignorowała, bawiąc się kopertą.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{20}" paraid="1604770255" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Skąd ten list</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">? – zapytał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> szybko</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Ron</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, unosząc w górę brwi. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zaśmiała się lekko, głaszcząc sowę, która przyjacielsko dziobnęła ją w palec:</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{28}" paraid="2103253777" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Nie twoja sprawa – mruknęła</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> cicho</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, ale dobitnie, aby </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">ten</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> nie drążył tematu.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{36}" paraid="1499530328" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Jakiś </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">chłopak</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">? – Ron nie potrafił przestać</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, mimo, że bardzo często zbliżał się do niebezpiecznej granicy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, o której nieprzekraczaniu </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> tak często </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">mu</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">mówiła</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{43}" paraid="28084792" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">- Może… – </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">dziewczyna</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wyszczerzyła zęby, wiedząc, że zirytuje tym </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">swojego brata</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. Nie lubiła, gdy wtrącał się w jej sprawy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i wydawało się, że nigdy nie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">zaakceptuje</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">tego, że ona ma własne życie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, które nie powinno go interesować</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{46}" paraid="995996147" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{52}" paraid="506032743" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i Blaise z zaciekawieniem oglądali to przedstawienie. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> krzywił się na myśl, że ta gówniara głaszczę właśnie </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; font-style: italic; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">jego </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">sowę, której ewidentnie wcale to nie przeszkadzało i doszedł do wniosku, że będzie musiał wytłumaczyć temu głupiemu futrzakowi jakie panują zasady.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">Na szczęście Puchacz był nowy, a </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Draco</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> konsekwentnie odprawiał go do </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Sowiarni</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">nie chcąc</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> narażać się na bród w dormitorium, więc nikt nie mógł się nawet domyślać do kogo należy.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" lang="PL-PL" paraeid="{d5d15a14-ace7-4433-82f1-750b3f0a5732}{116}" paraid="1470795437" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;" xml:lang="PL-PL">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">A jednak jak</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">iś głos w jego głowie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> śmiał</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> się na myśl, że z tą małą dziewczynką łączy ich coś o czym Rudzielec nie ma pojęcia i bawią się swoim sekretem, o który ten tak bardzo zabiega.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{56}" paraid="786610539" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">W duchu pochwalił </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">sam siebie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">za to, że nie użył rodowej papeterii, ponieważ wrzaski tego rudego kretyna przyciągały uwagę coraz większej ilości ludzi, a część </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">populacji</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> jego domu bez wątpienia rozpoznałaby charakterystyczny znak </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoyów</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> znajdujący się na jego każdej pieczęci.</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> Bo</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> rozpoznała na pewno wartość pap</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">i</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">eru</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i poziom korespondencji, widział to po ich </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">wymienianych</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> szeptach i ukradkowych spojrzeniach</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> dziewcząt</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">. </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">One</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> od dziecka miały wpajane poprawne zasady funkcjonowania i obycia w świecie i z całą mocą potrafiły docenić coś tak gustownego</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{63}" paraid="1835832580" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Zabini</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> za to świetnie się bawił, </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">będąc</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wtajemniczony</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">m</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> w coś, o czym większość nie miała pojęcia. Straszy </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Weasley</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> aż się prosił o to, aby zdradzić mu ten sekret i uświadomić, że do jego małej siostrzyczki wypisuję nie kto inny, niż sam</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> naczelny zły człowiek </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Hogwartu</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{66}" paraid="377705626" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{72}" paraid="1449077532" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">I mimo, że Ron tak naprawdę nie krzyczał, to</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> niemalże wszyscy</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> uczniowie uwielbiali </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">intrygujące</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> historię, dlatego </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">bez skrępowania </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">odwracali głowy w kierunku rudego rodzeństwa.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{78}" paraid="1268722364" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Ginny</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zaczerwieniła się lekko i postanowiła jak najprędzej schować list do torby i opuścić Wielką Salę</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">, aby pozbyć się natrętnych spojrzeń</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> i nie prowokować żadnych dyskusji</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">.</span><span class="EOP SCX164840925" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;"> </span></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{81}" paraid="734362511" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="OutlineElement Ltr SCX164840925" style="background-color: white; clear: both; cursor: text; direction: ltr; font-size: 8px; margin: 0px; overflow: visible; padding: 0px; position: relative;">
<div class="Paragraph SCX164840925" paraeid="{5ddd1c90-6b0c-47d6-929e-1c29127ce3ab}{89}" paraid="860468613" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: transparent; color: windowtext; padding: 0px; text-align: justify; text-indent: 18px; user-select: text; vertical-align: baseline; word-wrap: break-word;">
<span style="color: #073763; font-family: inherit;"><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"><span class="SpellingError SCX164840925" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; -webkit-user-drag: none; background-color: inherit; background-image: url("data:image/gif; background-position: left bottom; background-repeat: repeat-x; border-bottom: 1px solid transparent; margin: 0px; padding: 0px; user-select: text;">Malfoy</span></span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> zastanawiał się przez chwilę czy ta dziewczyna chociaż raz nie</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> mogłaby sobie odpuścić odbijani</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">a</span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL"> wszystkich uczuć na twarzy, ale </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">po dłuższej chwili </span><span class="TextRun SCX164840925" lang="PL-PL" style="font-size: 13pt; line-height: 21px; margin: 0px; padding: 0px;" xml:lang="PL-PL">doszedł do wniosku, że wcale go to nie obchodzi i wrócił do przerwanego śniadania</span></span></div>
</div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-26415367215526026082017-01-20T02:40:00.002-08:002017-01-21T11:06:20.924-08:00Rozdział IV<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
- Przypomnij mi, co tu robimy? - burknął Blaise, siadając na
pobliskim konarze i bawiąc się różdżką.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Udajemy, że odrabiamy nasz szlaban? - westchnęła
dziewczyna, w duchu przypominając sobie jak ojciec zawsze zwracał jej uwagę na
to, że nie odpowiada się pytaniem na pytanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jakież to przykre. Po co mu, na Merlina, szyszki? Szukanie
martwego jednorożca - w porządku, zasadzenie nietypowej rośliny - okej, modły
odprawiane o północy - jakoś przejdą… ale szyszki? Nową chatę będzie sobie
budował czy co? - chłopak nawet nie starał się ukrywać rozdrażnienia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Któż to wie, Blaise, któż to wie...<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A tak swoją drogą, jak się czujesz? No wiesz, po tym<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>wypadku</i>?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wypadku - prychnęła dziewczyna i także opadła na ziemię,
opierając się o najbliższe drzewo. - Nic mi nie jest.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wybornie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak, mnie też to cieszy. Chociaż uważam, że niekoniecznie
musicie wciąż się kłócić. Nie znudziło wam się po tylu latach? - Ginny
zmarszczyła brwi, jakby naprawdę nie potrafiła pojąć sytuacji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Daj spokój, sama ciągle wplątujesz się w jakieś awantury.
Darco chociażby? - chłopak przekrzywił głowę z ironicznym uśmiechem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wymądrzaj się. Poza tym, te nasze<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>dyskusje</i>,
to bardziej dla sportu i nie cierpią przy nich niewinne istoty. Zresztą,
zapewne sam zauważyłeś, że zazwyczaj nie ja to wszystko zaczynam.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, tak sobie wmawiaj! - mruknął chłopak i skrzyżował
ręce na piersi. Po chwili szybko dodał:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zresztą, wczorajszy epizod nie był moim wymysłem. Twój
uroczy, nadgorliwy braciszek sam postarał się o to, że mnie znaleźć.<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>Nakrzyczał</i><span class="apple-converted-space"><i><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></i></span>na
mnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny pokręciła głową i skrzywiła się:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A czego on mógł od ciebie chcieć?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Cytować?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jeżeli czujesz taką potrzebę... - dziewczyna nie była
pewna co o tym sądzić.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- “Odczep się od mojej siostry, nie kręć się przy niej, bla
bla bla, jestem duży i zły i cię walnę.” - rzucił Blaise piskliwym głosem. Nie
był to co prawda głos Rona, ale można powiedzieć, że było… blisko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie - szepnęła Weasley, szybko się prostując.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- A tu proszę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Kretyn.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zgadza się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zabiję go.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chętnie cię wesprę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zamknij się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- W porządku.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przez chwilę siedzieli w ciszy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Aż zabrakło mi słów, a to niedobrze.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Oh, nie martw się, nie boję się twojego brata, nadal
czasem się do ciebie odezwę - zaśmiał się chłopak.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Kamień z serca, mogę umrzeć szczęśliwa! - ironicznie
odpowiedziała Ginny i znów oboje się zaśmiali. - Dam znać, jeżeli poczuję
potrzebę rozmowy z jakimkolwiek Ślizgonem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nastąpi to szybciej, niż ci się wydaje, zapewne. Zgaduję,
że jesteś na eliksirach, a my także. Ale daj spokój. Ja czy Draco. Naprawdę
jesteśmy w porządku. To tylko gra, wiesz?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jeżeli to gra, to ja nie chcę się bawić. Znajdźcie sobie
kogoś innego, kto zrozumie wasze pokręcone reguły. Albo prosiłbym o jakiś
poradnik. A zresztą, czytałam kiedyś pewną książkę - odpowiedziała dziewczyna,
a Blaise wytrzeszczył na nią oczy, nie rozumiejąc kiedy zmienili temat, ale ta
kontynuowała po chwili: - I takie jedno zdanie idealnie opisuje twojego
ulubionego koleżkę, wiesz?<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>"Na zewnątrz
chłodny i zdystansowany. Ale w środku, w głębi duszy, zdystansowany i
chłodny."</i><span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span>- rzekła i przekrzywiła głowę,
czekając na przytaknięcie…<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W jakim była szoku, gdy okazało się, że nie czekała na
marne.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Chyba coś w tym może być. Ale ja sądzę, że ty po prostu
stanowisz dla niego wyzwanie. Nie każdy tak zgrabnie ripostuję te jego
zaczepki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny nie do końca się z tym zgadzała, ale nie zamierzała
dyskutować o masochistycznych zapędach Malfoya.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie był to ich najkonstruktywniejszy szlaban.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To naprawdę głupie, że zabronili nam używać magii, ale nie
zabrali różdżek - mruknął Zabini, gdy w pięć minut uporali się z powierzonym
zadaniem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- No cóż, nie będziemy narzekać. - Ginny wyszczerzyła zęby.
- Powinniśmy chyba powoli wracać i zobaczyć czy się nie pozabijali. Ron i Malfoy
w jeden grupie? E, nie, to nie powinno mieć miejsca.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Możesz się zdziwić. Wczoraj chyba naprawdę zgadzali się ze
sobą. Draco też nie pochwala naszej<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>relacji</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna aż przystanęła ze zdziwienia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Świat się kończy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
//<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ronaldzie Weasley - warknęła, gdy tylko została sama ze
starszym bratem. Chłopak spojrzał na nią przerażony. Znał ten ton.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak? - zapytał cicho, rozglądając się dokoła, jakby ściany
nagle zaczęły być bardzo interesujące.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Powiem to tylko raz. Więc zapamiętaj sobie, proszę - rzekła
mocno. - To z kim rozmawiam, gdzie chodzę i w jakim towarzystwie spędzam czas,
to tylko i wyłącznie<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><b>moja</b><span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span>sprawa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ronowi szybko poczerwieniały uszy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- On jest wrogiem! - niemalże krzyknął.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie moim - głos Ginny nie był wcale bardziej opanowany.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mam prawo kontrolować co robisz!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna zacisnęła ręce w pięści.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Bardzo szybko przerodzili tę rozmowę w kłótnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Sprzeczali się aż do portretu, gdzie spotkali Hermionę,
która natychmiast odciągnęła Rona i oburzona zaczęła mu tłumaczyć, że ma
natychmiast przestać. Ginny nie mając ochoty na więcej dyskusji, poszła do
swojego dormitorium. Długo nie mogła usnąć, wymyślając co lepsze wersje
minionej dyskusji, w której to coraz bardziej niszczyła brata.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Szkoda, że najlepsze riposty przychodzą do głowy po fakcie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Sytuacja między rodzeństwem była napięta aż do następnego
popołudnia, gdy zapomnieli o urazach, skupiając się na nadchodzących zajęciach.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czas wychodzić - szepnęła podekscytowana Ginny do
Harry’ego, który także nie krył emocji. Siedzieli właśnie przed kominkiem w
Pokoju Wspólnym i dyskutowali o tym co może ich czekać. Zdaje się, że Granger
podchodziła do sprawy z największym rozsądkiem i jako jedyna nie przewidywała
żadnych wybuchów i zatrzęsienia ścian.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Żadne z nich nie mogło się doczekać pierwszych zajęć, a Ron
i Colin w duchu zazdrościli dwójce przyjaciół, że pierwsi przekonają się jak to
ma wyglądać.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Harry wstał i podał rękę Ginny, aby ta mogła podnieść się z
podłogi, na której siedziała. Dziewczyna wyszczerzyła zęby do brązowłosej, a ta
życzyła im powodzenia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Będziemy tu na was czekać - krzyknął jeszcze na pożegnanie
Neville, a tamci mu pomachali.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Obydwoje zgodnie jęknęli, gdy pod Salą Ćwiczeń zobaczyli
Malfoya oraz Notta. Uczniowie Slitherinu, także nie wyglądali na zachwyconych,
jednak zanim zdążyli zacząć kolejną dyskusję zza rogu wyszedł mężczyzna, z
długimi włosami oraz czerwoną, odznaczającą się szatą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zapraszam - powiedział i machnął różdżką, co sprawiło, że
drzwi się otworzyły na oścież.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Uczniowie weszli do pierwszego pomieszczenia i niepewnie
usiedli na fotelach.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Witajcie - zaczął profesor. - Jestem Savage, auror z
Ministerstwa Magii. Nie róbcie takich zaskoczonych min, wiem, że zajęcia nie
zostały oficjalnie zaaprobowane, jednak od dawna jestem przyjacielem
Dumbledore’a, który poprosił mnie o przysługę nauczania was. Mam nadzieję, że
będziecie traktowali te zajęcia poważnie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Mężczyzna skrzyżował ręce na piersi:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Jeżeli nie - prawie krzyknął, na co Ginny lekko
podskoczyła na swoim fotelu. - Nie będę miał żadnych skrupułów, aby was z nich
wyrzucić. Rozumiemy się?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wszyscy kiwnęli głowami, a Malfoy nie mógł sobie odpuścić
ironicznego uśmiechu. Miał ojca psychopatę, takie zagrywki nie robiły na nim
wrażenia.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Doskonale - mruknął nauczyciel. - Dzisiaj skupimy się na
organizacji, aby nie przyszło wam do głowy sprawdzać w międzyczasie na co
możecie sobie pozwolić, a na co nie. Przede wszystkim cel zajęć. Nieplanowane
pojedynki. Chodzi o to, że wróg nie ostrzega, że was atakuję. Musicie być
zawsze na to przygotowani. Nikt nie będzie was pytał czy macie w gotowości
różdżkę, czy chcecie akurat walczyć albo czy potrzebujecie chwili, aby się
skupić. Będzie się to działo tu i teraz. Pod koniec roku po prostu macie być
gotowi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Uczniowie patrzyli w ciszy, nie przerywając.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- W porządku. Dzisiejsze zajęcia są jedynymi, na których nie
otrzymacie ćwiczeń do przerobienia na najbliższy tydzień. Jedynymi.
Zapamiętajcie sobie dobrze: nie przyjmuję żadnych usprawiedliwień. Ani złamane
kończyny, ani natłok prac domowych nie będę wymówką dla nieprzygotowania. Czy wszystko
jest jasne?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W odpowiedzi nauczyciel otrzymał kilka niewyraźnych
pomruków.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wesaley, wstawaj! - warknął nagle.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ginny spojrzała na niego z wytrzeszczonymi oczami
zastanawiając się skąd ten człowiek wie jak się nazywa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie bądź taka zdziwiona. Znam twojego ojca, łatwo się
domyślić czyim dzieckiem jesteś.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Malfoy prychnął cicho<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Będziesz naszym protokolantem. Notujesz wszystko co jest
istotne i warte zapamiętania. Pod stołem w szafce znajdziesz potrzebne do tego
narzędzia. Poukładaj je i wykorzystaj według swojego widzimisię.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Gryfonka kiwnęła głową, zadowolona, że może się czymś zająć,
zastanawiając się przy okazji czy Savage należy do osób ceniących jej rodzinę,
czy może wręcz przeciwnie. Auror przez następne piętnaście minut opowiadał o
tym jak wyglądać mają zajęcia, a następnie - ku zgrozie zgromadzonych - zaczął
zadawać pytania. Ignorował jednak Ginny, wciąż „zajętą” organizacją swojej
nowej pracy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Doskonale - rzekł w końcu. - Wasza wiedza jest całkiem
przyzwoita. Możecie już iść. Widzimy się za tydzień. A w międzyczasie możecie
poćwiczyć zaklęcia obronne. Słyszałem o waszych relacjach co nie co, dlatego
najbezpieczniej będzie, żebyście póki co podzielili się na pary według Domów i
w ten sposób praktykowali.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Niestety Weasley na tyle wyłączyła się z wydarzeń, że nawet
nie zauważyła, że zajęcia zostały zakończone. Gdy już się ocknęła, była w
klasie sama.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Świetnie, wszyscy poszli. Nawet Harry o mnie zapomniał. A
ja nadal siedząc tutaj i udaję, że szukam czegoś w szafce. Chyba sensu życia.</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Beznadzieja. Na co się tak starałam, żeby ten człowiek
mnie ignorował?</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Okazało się jednak, że Potter czekał na nią przed salą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Strasznie zaangażowałaś się w swoją nową rolę, hm? -
zagadną zaskoczony, kiedy w końcu dziewczyna wyszła na korytarz.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zaangażowałam się raczej w udawanie, że nie istnieję, aby
uniknąć ognia pytań… - mruknęła, rozcierając sobie nogi, zdrętwiałe po takim
czasie na podłodze.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Harry zaśmiał się, kręcąc głową i razem ruszyli ku wieży
spod znaku Lwa, aby zdać relację pozostałym mieszkańcom.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
//<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dopiero porządny trening Quidditcha pozwolił się Ginny w
pełni zrelaksować i nacieszyć życiem. Podczas eliminacji do drużyny
niestrudzenie ćwiczyła nowe kombinacje taktyczne oraz wymyślne formacje.
Nie było dla nikogo niespodzianką, że Harry z niej nie zrezygnował i zachowała
swoją pozycję ścigającego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Manewr Porskowej wychodzi nam już prawie idealnie! -
krzyknęła na jednym tchu do Kapitana, podnosząc kciuki w górę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Opanowaliście to wybornie, macie moje błogosławieństwo -
Harry wyszczerzył się do dziewczyny. Od roku to oni najlepiej dogadywali się w
drużynie, nieustannie żartując między sobą z wpadek Rona i kiepskiego refleksu
nowego w drużynie trzecioklasisty.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Kończymy na dzisiaj - krzyknął chłopak i gestem nakazał
wszystkim wylądować. - Było świetnie. W najbliższym meczu mamy naprawdę duże
szanse. Idźcie teraz się wykąpać i uważajcie na swoją kondycję i zdrowie w
następnych tygodniach. Widzimy się w sobotę, na kolejnym treningu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Cała drużyna skierowała się w stronę szatni i na swoje
nieszczęście minęli się z zawodnikami Slitherinu, którzy jak zwykle nie mogli
odpuścić sobie złośliwości. Goyle próbował wpaść na Rona, ale potknął się i
ledwo utrzymał równowagę. Natomiast Draco zachował swój poziom:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ciekawe Potter, że po latach w końcu zwróciłeś uwagę na
swoją dziewczynę - westchnął teatralnie, wbijając w chłopaka wzrok.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Zamknij się - warknął ten w odpowiedzi, sięgając wolną
ręką po różdżkę. To jednak Malfoya nie speszyło:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Aż dziwne, że się przeszkadzają ci szaty ze śmietnika i
rozwalające się buty. Myślałem, że to nawet poniżej twojej godności, ale chyba
nic się z niej już nie zachowało.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Żałosne - mruknęła dziewczyna, mrużąc oczy. - Tylko na
tyle cię stać?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
-<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>Stać</i>, Weasley. To słowo klucz
- Malfoy uniósł brwi, nie wierząc, że dziewczyna sama się tak podstawiła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Ron wyrwał się do przodu, w ostatniej chwili przytrzymany
przez dwóch kolegów z drużyny. A złość napędzała go tak, że ci ledwo dali radę
utrzymać chłopaka w miejscu. Ginny czuła frustrującą bezsilność, wiedząc, że
nie może sobie pozwolić na rzucanie uroków przy boisku. Już, prawie w
przypływie desperacji, chciała uderzyć blondyna miotłą, gdy na horyzoncie, ku
uciesze Gryfonów pojawił się profesor Moody.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
To natychmiast otrzeźwiło Ślizgonów i pośpieszenie oddalili
się na swój trening.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Idiota, idiota, idiota - mruknęła dziewczyna, kopiąc ze
złości w ziemię. Reszta drużyny ochoczą jej przytaknęła i przez resztę drogi
omawiali wymyślne tortury, które chętnie zastosowaliby na uczniach domu
Salazara.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wychodząc z przebieralni Ginny zobaczyła biegnącego w jej
kierunku Colina.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Wreszcie skończyliście… Zrobiłem ci idealne zdjęcie. Sama
zobaczysz jak wywołam!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Colin, nie ekscytuj się tak - dziewczyna zmarszczyła brwi.
- Mam ich już tysiące. Naprawdę zdążyłam zapamiętać jak wyglądam. A przedłużyło
się, bo mieliśmy szczęście wpaść na tych idiotów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Ślizgoni? - jęknął ze współczuciem Creevey.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Na szczęście pojawił się Szalonooki. Inaczej na pewno
komuś stałaby się krzywda.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Dobrze, że wrócił. Chociaż zdecydowanie mu się dziwię. Na
jego miejscu już nigdy nie ruszyłbym się z domu - Colin wzruszył ramionami
zastanawiając się nad brawurą profesora.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Doskonale cię rozumiem. Ale wiesz co sprawia, że cokolwiek
by się nie wydarzyło, to i tak jest<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>doskonale</i>?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak podniósł jedną brew.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Czy powinien się bać?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie, skąd, mój drogi Colinie. Po prostu świętuj razem ze
mną. Jutro mam zajęcia z eliksirów. A to oznacza, że istnieję naprawdę duża
szansa, że trafi się nauczyciel, który doceni moje wybite umiejętności. – Ginny
wyszczerzyła zęby w uśmiechu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak zaśmiał się lekko z wiary w samą siebie
przyjaciółki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
//<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Następnego dnia Weasley przyszła do Sali zajęć chwilę przed
czasem, aby mentalnie przygotować się na spotkanie ze Ślizgonami. Nie
wiedziała, który z nich zakwalifikował się na zajęcia, ale była pewna, że nie
trafiła do tej grupy sama.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W pomieszczeniach było ciemniej, niż przy poprzednich
wizytach, jakby nagle wkradł się tam mrok. Zanim dziewczyna zdążyła się nad tym
zastanowić drzwi otworzyły się z hukiem, a przez nie wpadł Severus Snape. Ginny
zerwała się z krzesła.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Profesorze?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie bądź taka zaskoczona Weasley. Ile znasz jeszcze
mistrzów eliksirów? – warknął mężczyzna w odpowiedzi. Ginny opadła z powrotem
na siedzenie, zamykając oczy.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Miało być tak fajnie. I rozwijająco. I z rozmachem. A sam
początek to istna porażka. Los sobie ze mnie kpi.</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chwilę później swą obecność zakomunikowali Draco Malfoy oraz
Blaise Zabini przepraszając za spóźnienie. Ginny jęknęła w duchu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- To ja byłem za wcześnie, siadać. Nie będziecie mieli tutaj
powtórek z lekcji. Wejdziemy za to w zupełnie nową fazę tworzenia mikstur;
taką, o której póki co nie macie pojęcia. Oczekuję zaangażowania i pilności,
mimo, że nie sądzę, aby wszyscy z was reprezentowali tak samo wysoki… poziom. –
Czarne oczy skierowały się ku rudowłosej głowie. Dziewczyna dzielnie wytrzymała
wzrok nauczyciela.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Koniec wstępu. Pierwsze zadanie będzie swego rodzaju
testem. Liczę, że się wykażecie. Pan Zabini zajmie się spisem składników
uważanych powszechnie za niebezpieczne i nietypowe przy warzeniu eliksirów,
następnie pomoże swoim<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>towarzyszom</i>. Natomiast Panna
Weasley będzie pomagała Panu Malfoyowi – tutaj rzucił chłopakowi znaczące
spojrzenie, które miało wyrażać współczuje. – Wy w tym czasie musicie wykonać
jedną z najbardziej skomplikowanych mikstur.<span class="apple-converted-space"><span style="color: #373284; font-size: 10.5pt;"> </span></span><i>Veritaserum</i>.
Macie miesiąc, więc radzę zacząć już teraz. Potrzebne składniki znajdziecie w
lochach. Tam też macie pracować. Pracowania laboratoryjna.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Poszedł sobie? – niedowierzała dziewczyna, patrząc jak
chwilę później profesor opuścił ich towarzystwo. – Nikt mi nie wmówi, że jest
stworzony do nauczania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Zabini parsknął pod nosem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Pięknie się zaczyna. Zapowiada się ciekawy rok –
stwierdził po chwili i sięgnął po przekąski leżące na stole.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Mówisz tak, bo nie ty będziesz miał za pomocnika brudną
zdrajczynie krwi – warknął Draco i także wziął coś do jedzenia. Bleise
przewrócił oczami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak, tak, brzmi to tak poważnie, gdy przy okazji chrupiesz
ciasteczka Malfoy. Zamiast użalać się nad swoim losem, lepiej rozważmy jakiś
plan działania – burknęła dziewczyna, opierając się o stół.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak szybko przywołał na twarz swój ironiczny uśmiech:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Masz tylko pomagać, świetnie, ktoś mi musi nosić
składniki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Polecam siłownie - wysyczała Ginny ze złośliwą
satysfakcją. – A poza tym, właśnie, mam ci pomagać. Snape musi widzieć, jak
marne są twoje zdolności i postanowił dać ci kogoś go je ujarzmi.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie rozpędzaj tak swoich fantazji dziewczynko, ja będę
robił eliksir, a ty może co jakiś czas będziesz potrafiła dorzucić jakiś
składnik. Masz być jutro o 19:00 w lochach. I ogarnij się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziewczyna zacisnęła pięści i poczuła buchające ciepło na
policzkach. Szybko wyszła trzaskając drzwiami.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
//<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Snape? Malfoy? Niesamowite… Czy mogło być gorzej? – Colin
spojrzał na swoją przyjaciółkę ze ubolewaniem. – Składam ci moje najszczersze
kondolencję.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
- Dzięki – mruknęła dziewczyna, wyżywając się widelcem na
swoim obiedzie, z którego póki co została tylko papka.<o:p></o:p></div>
</div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-33066793342789283192016-09-24T00:56:00.000-07:002016-09-24T00:56:09.207-07:00Rozdział III<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trójka Ślizgonów zamilkła na chwilę. Każdy z nich zastanawiał się nad tym samym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Widzicie, on zawsze robi co chce, nie dziwię się, że Knot go nienawidził. Chociaż ten człowiek też nie był w sumie normalny. Ale jak widać i Scrimgeour nie popiera naszego uroczego dyrektora. Ta szkoła chyba tylko cudem jeszcze stoi - rzekł Draco i spojrzał na przyjaciół.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nott wzruszył ramionami, a Blaise uśmiechnął się ironicznie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co? - westchnął Malfoy, marszcząc brwi. Od zawsze nie lubił w nim tej szczególnej cechy: nie szczędził nikomu szczerości...</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mów co chcesz, ale poglądy to ty ewidentnie przejąłeś po ojcu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie waż się mnie do niego porównywać - warknął Draco, rzucając Zabiniemu wściekłe spojrzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ludzie od zawsze widzieli w nim Lucjusza. Kiedyś był z tego dumny. Kiedyś czuł, że taki właśnie chce być. Ale to wszystko minęło. Teraz patrząc na ojca, widział tylko żałosnego człowieka, który chełpi się swoim pochodzeniem i niegdyś zajmowanym stanowiskiem. I zrobi wszystko, aby tylko móc służyć Czarnemu Panu...</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wyluzuj stary, po prostu dobrze by było, abyś spojrzał na to z innej perspektywy. Dumbledore jest archaicznym, szalonym, może nazbyt miłym gościem, ale to będzie fajna zabawa; nie musisz być taki sceptyczny. Legalnie porzucasz sobie uroki. Możliwe, że uda ci się uszkodzić jakiegoś Gryfona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To na pewno jakaś pozytywna strona tego szaleństwa...</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A ty co o tym sądzisz? - blondwłosy zwrócił się do Teodora, chociaż po nim nie spodziewał się żadnej rozwlekłej opinii.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Całkiem mi to obojętne. Ale z owutemami możemy dobrze na tym wyjść. Tylko nadal uważam, że głupotą było zapraszanie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">nas</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> tam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze nie łapiecie? - Malfoy spojrzał zaskoczony na współlokatorów. - Przecież to oczywiste, że ten dureń ma jakiś plan. Nie zaprosił nas bez powodu. Próbuję nas wykorzystać do osiągnięcia swojego, zapewne głupiego i bezsensownego celu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może ma nadzieję, że zaprzyjaźnimy się z </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">bandą odważnych</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> i stworzymy jedną wielką, szczęśliwą rodzinę? - Blaise wyszczerzył zęby i w trójkę parsknęli śmiechem analizując ten pomysł.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiedzieli tylko, że przypadkiem odkryli prawdziwe intencję dyrektora. I, że ten rok miał zmienić ich życie już na zawsze.</span></div>
<b id="docs-internal-guid-f9d6a612-5b31-5747-b79d-b910405b80a8" style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">***</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zabini, nie denerwuję cię, że ta małolata ciągle się tutaj kręci? - Prychnął Malfoy, gdy idąc korytarzem zauważyli Weasley zmierzającą ku nowo odkrytej tajnej sali.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Znowu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dramatyzujesz przyjacielu. A poza tym wiesz o tym, że ona jest tylko o rok młodsza, nie? - spytał chłopak w odpowiedzi, unosząc brew.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cokolwiek, Blaise, cokolwiek - mruknął Draco, podchodząc do dziewczyny i zakładając ręce na piersi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie zadomowiłaś się tutaj za bardzo, hm?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie interesujesz się moja osobą za bardzo, hm? - rzuciła dziewczyna, wywracając oczami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tak dalej pójdzie, będzie to mój odruch bezwarunkowy, jak go tylko zobaczę,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> pomyślała szybko, po czym dodała:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze ktoś to zobaczy i wyciągnie błędne wnioski. A tego oboje byśmy sobie nie życzyli, czyż nie?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W chłopaku wezbrała się irytacja i poczuł do Weasley przypływ nienawiści. Była może w tym nutka delikatnego podziwu, ale zdecydowanie wolał ją zignorować. Postawił sobie za cel sprowadzenie jej na ziemię, aby nabyła świadomość, że z nim się nie zadziera.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z daleka zobaczył opiekuna swojego domu, a to mogła być jego szansa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Panie profesorze, Weasley waży eliksir! - wykrzyknął Malfoy w przypływie desperacji. Severus Snape spojrzał groźnie na trójkę uczniów i powoli przemierzył korytarz, aby stanąć obok nich.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem Draco. Na moją specjalną... prośbę. - Nauczyciel wykrzywił się, wyraźnie dając do zrozumienia, że ostatnie słowo wiele go kosztowało i wolałaby nie mieć z tym nic wspólnego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Prośbę?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Rudowłosa prychnęła w duchu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na pana specjalną... - Blondynowi zdecydowanie zabrakło słów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak. - Uciął mężczyzna, nie zamierzając się tłumaczyć. - Minus dziesięć punktów od Gryffindoru Weasley, za włóczenie się po zamku - dorzucił jedynie na odchodne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziewczyna odwróciła się do blondyna z niedowierzaniem igrającym na twarzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czy ty się właśnie na mnie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">poskarżyłeś</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak nie fatygował się z odpowiedzią, tylko posłał jej wściekłe spojrzenie i skierował swe kroki w stronę schodów. Absurdalność sytuacji go przerosła, musiał zostać sam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blaise potrząsnął szybko ręką Ginny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gratuluję, czapki z głów, wieczny honor i inne bzdury! Właście </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">wygrałaś</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> z Draco.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Phi, nie powinieneś go wspierać? Bronić? Jak przyjaciel?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To wy się bawicie w takie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">gryfońskie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> zachowania. My doceniamy dobre zagrywki. A poza tym chyba zapomniałaś się pochwalić, że wszystko to było sprawką Snape’a, nie sądzisz?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ginny delikatnie uniosła kącik ust, walcząc o to, aby nie wyszczerzyć zębów do Ślizgona. Machnęła mu ręką na pożegnanie i weszła do klasy, aby dokończyć pracę nad eliksirem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten dzień był naprawdę dobry, więc nawet dodatkowe zajęcie nie mogło go zepsuć.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">***</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po lekcji dziewczyna podeszła do nauczyciela z mocnym postanowieniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oto mój eliksir - powiedziała cicho, wyciągając zapieczętowaną fiolkę w stronę mężczyzny. Ten nawet na nią nie zerknął, tylko machnął w kierunku komody w rogi sali.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czy mogłabym się dowiedzieć w jakim celu mam zadawane dodatkowe prace? - zapytała ostro, mając nadzieję na zwrócenie na siebie uwagi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie - usłyszała krótką odpowiedź, a jej ręce automatycznie zacisnęły się w pięści.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mogę pisać wypracowania, mogę ćwiczyć dodatkowe rzeczy, mogę rozwijać swoje umiejętności. Ale. Chcę. Wiedzieć. Po co.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Saverus Snape rzucił jej ponure spojrzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Profesorze - dodała szybko znając jego przewrażliwienie na punkcie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">szacunku</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> do siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie powinien cię interesować mój system nauczania. Tak się składa, że ja jestem tutaj od dobierania zadań… nie ty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Głos profesora nie był przyjemny. Przyprawiał o ciarki na plecach. Dziewczyna poczuła chłód rozchodzący się po jej organizmie, ale usilnie go ignorowała.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Więc nie zamierzam tego robić!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nikt cię nie pyta o zdanie. Jestem nauczycielem, masz wypełniać moje polecenia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeżeli mieszczą się w granicach rozsądku - dziewczyna wyrzuciła ręce do góry. - To niezgodne z regulaminem. Czy reszta moich kolegów, także musi pracować po nocach? Umiem ważyć te eliksiry, pan dobrze o tym wie. Czy innych uczniów też pan zadręcza, czy tylko mi się trafił ten przywilej?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuła, że emocje wymykają się spod jej kontroli. Tak bardzo chciała wiedzieć po co to wszystko, że nie panowała nad tym co mówi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weasley... Bardzo cienka linia oddziela upór od głupoty. Szlaban, w tę niedzielę - warknął nauczyciel i zniknął w swoim gabinecie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rudowłosa stała w miejscu jeszcze kilka minut mając nadzieję, iż nauczyciel wróci i powie może coś więcej. Niestety nic z tego nie wyszło, więc zrezygnowana wyszła w sali, niemalże wpadając na Colina, który - jak się okazało - cierpliwie na nią czekał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Twoje urocze krzyki było słychać aż tutaj. - Chłopak podniósł brwi, widząc zaczerwienioną z emocji dziewczynę. - I czego się dowiedziałaś?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I niczego - praktycznie krzyknęła, próbując się wyładować. - Prócz tego, że w niedziele mam zaszczyt odrabiać karę za zadawane pytania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Creevey objął przyjaciółkę ramieniem:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie oszukujmy się, to musiało się tak skończyć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wspólnie poszli do Wielkiej Sali na obiad, po drodze użalając się nad losem rudowłosej.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cześć Ginny! – krzyknął Blaise, zeskakując ze schodów prowadzących na wyższe piętro i lądując tuż przed samą dziewczyną, która przestraszona cofnęła się o kilka kroków.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Boski Merlinie! – sapnęła zaskoczona pojawieniem się chłopaka z taką gwałtownością.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Słyszałem, że kontynuujesz zadanie zrażenia do siebie wszystkich z mojego domu?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ginny rzuciła mu ponure spojrzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chodzi o Snape’a, tę przebrzydłą karykaturą nauczyciela? Daj spokój, zdecydowałam. To jego ze Ślizgonów nienawidzę najbardziej - warknęła. - Nawet Malfoy spadł z podium, pwnie będzie mu przykro.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak zaśmiał się głośno, również po tym co powiedziała po chwili:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A poza tym, skąd ty, do cholery, o tym wiesz?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hogwart był jak targowisko plotek. Każdy chętnie ich słuchał, powtarzał dalej. Niemal każdego interesowała życie prywatne kolegów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziewczyna jęknęła po chwili i oparła głowę o ścianę:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przynajmniej z wrażenia zapomniał mi zadać kolejnej pracy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I widzisz? Wszystko dobre co się dobrze kończy, ot co.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">***</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy nadszedł piątek, pewna dziewiątka uczniów z niecierpliwością wyczekiwała porannej poczty. Stawili się na czas w Wielkiej Sali, jak nigdy wcześniej, aby wypatrywać lecących nad głowami sów. Gdy te wylądowały, zgodnie wstali i udali się do swoich domów przejrzeć korespondencje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I mimo, że tak naprawdę na przysłaną ocenę składały się lata ich nauki i już nic nie można było poradzić, Ginny miała wrażenie, że ręce jej się trzęsą, gdy odpieczętowała kopertę.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Panna Ginny Weasley</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mocne strony: chłodne opanowanie, zaklęcia, warzenie eliksirów, spryt, zwinność, refleks.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaplanowane zajęcia:</span></div>
<ul style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<li dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline;"><div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">nieplanowane pojedynki (co drugi poniedziałek, zaczynając od najbliższego, o godzinie 17:30, sala Zaklęć).</span></div>
</li>
<li dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline;"><div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">eliksiry w strategi (w każdą środę, o godzinie 17:30, lochy)</span></div>
</li>
<li dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline;"><div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">zaklęci i uroki w walce (w każdy piątek, o godzinie 17:30, sala Zaklęć)</span></div>
</li>
</ul>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tyle? - mruknęła rozczarowana, patrząc na przyjaciół. Oni, także skończyli już czytać i teraz porównywali swoje plany, aby dowiedzieć się na których zajęciach będą mieli okazję się spotkać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po kilku minutach dziewczyna podsumowała swoją wiedzę:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czyli pojedynki mam z Harry’m, eliksiry sama, a zaklęcia i uroki znów znów z Harry’m, a dodatkowo z Colinem i Nevillem - obwieściła wszystkim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Była zadowolona z otrzymanych przedmiotów oraz dobranego towarzystwa. Żałowała jedynie, że Hermiona nie dostała się do żadnej z jej grup. Były jedynymi dziewczynami wśród </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">wybranych</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> i musiały liczyć na wzajemne wsparcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Domyślam się, że także spodziewałaś się głębszej analizy? - zagadał do niej Colin, gdy postanowili wrócić na śniadanie. - Bo ja też, a koniec końców nie dowiedziałem się niczego, czego bym już sam nie odkrył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Phi, już nie bądź taki skromny. Chwilę, jak to szło? Mocne strony? Duży potencjał, wielkie ambicje, strategiczne myślenie, wola walki, duża odporność.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnięty chłopak wzruszył ramionami:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No co ja poradzę, że mają o mnie tak dobre mniemanie? Kimkolwiek są oczywiście, bo Merlin jeden wie, kto to wszystko tak skrzętnie analizował.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziewczyna się roześmiała i z chęcią pokiwała głową, gdy zaproponował, że następnego dnia potowarzyszy jej w drodze na eliminacje do drużyny.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hej Ginny, mogłabyś zostać na chwilę? - zagadnął do dziewczyny Harry.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, nie, nie, nie mogłabym. Proszę, daj mi iść spać. Nawet tu i teraz. Proszę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety nie opanowała jeszcze sztuki odmawiania temu konkretnemu chłopaki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jasne, nie ma problemu - rzekła, walcząc z ziewnięciem. Usiedli razem na trybunach wokół boiska Quidditcha, a Weasley poczuła jak Potter się jej przygląda.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś wykończona! - krzyknął znienacka, a ta aż podskoczyła na ławce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oczywiście, że jestem - burknęła. - Ty podły, sadystyczny… Potterze ty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Harry roześmiał się i lekko poklepał ją po przedramieniu:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wybacz, nie sądziłem, że w tym roku, także będziemy mieli tyle chętnych.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Coś się stało? - zapytała, kręcąc głową na swoją niedolą. Nie mogła znieść, że od tego delikatnego gestu, rumieńce powoli wkradały się na jej policzki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak - rzekł z wolna Harry. - Tak sobie pomyślałem. Może zechciałabyś poćwiczyć ze mną przed zajęciami z zaklęciami? Wiesz, tak profilaktycznie, w ramach odświeżenia wiedzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Świetny pomysł! Colin się ucieszy. Trochę się stresuję tym wszystkim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak spojrzał na nią dziwnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Okej, w porządku. Możemy umówić się w Pokoju Życzeń. Stare, dobre czasy, nie?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rudowłosa pokiwała głową zamyślona. Coś jej nie pasowało.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero, gdy wracała do zamku zrozumiała </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">co</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> tu było nie tak.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spuściła głowę w dół, podpierając ją rękoma.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powiem Colinowi? Co ja, na głowę upadłam? Mogłam spędzić rozkoszną godzinę mając go tylko dla siebie. Co-jest-ze-mną-źle?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dziewczyna była tak zmęczona, że najchętniej usiadłaby na chłodnej posadzce i poszła spać. Nie wiedziała czy bardziej podziwia upór Harry’ego czy może ma ochotę go walnąć z całych sił. Trening ciągnął się w nieskończoność, a ona nie miała sposobności się dzisiaj wyspać. Razem z kapitanem musiała przetestować kilkudziesięciu chętnych, potencjalnych graczy. To wyczerpało jej możliwości fizyczne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Maniakalny wariat</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, pomyślała skręcając na róg. Jednak widząc przed sobą rozgrywającą się scenę, podjęła szybką decyzję o odwrocie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety, nie dane jej było uciec z pola rażenia. Cofnęła się o krok i w tym samym momencie potężna siła odepchnęła ją na ścianę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na chwilę nastała ciemność.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ginny! Ginny, nic ci nie jest?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weasley, żarty żartami, ale obudź się. Wstawaj.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ginny, halo, kontaktujesz?</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiedziała czy głosy słyszy naprawdę, czy są tylko w jej głowie. Wszędzie było ciemno. Dopiero po kilku sekundach zorientowała się, że może w takim razie może warto byłoby otworzyć oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jęknęła głośno, a trzy twarze, które miała nad sobą szybko cofnęły się. Dwie z niewyobrażalną ulgą, a jedna z widoczną kpiną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co tu się dzieję? Skandal. Nie wolno używać czarów na korytarzu! Gdzie moje łańcuchy, zaraz wam pokażę - głos woźnego rozległ się nagle za nimi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trzech mężczyzn, jak na rozkaz odwróciło się do tyłu, próbując zasłonić dziewczynę. Na marne. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Blaise, Weasley, za mną!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Trzeba ją odprowadzić do szpitala! - krzyknął Ron z przerażeniem na twarzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pan Malfoy na pewno z chęcią to zrobi - odrzekł Argus Filch, z satysfakcją. - Chyba, że woli iść z nami i wytłumaczyć dlaczego nie przerwał waszej bójki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przecież on ją porzuci gdzieś po drodze, na pastwę losu - warknął Weasley, a Draco rzucił mu mściwy uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bez dyskusji. Idziemy. </span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weasley, dasz radę wstać? - mruknął chłopak do dziewczyny, która teraz siedziała pod ścianą z podkulonymi nogami i opartą na nich głową. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ta jedynie zaprzeczyła kręcąc głową. Malfoy westchnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapał ją za dwie ręce i powoli postawił do pionu, a gdy zachwiała się niebezpiecznie, pomógł utrzymać równowagę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ze zdumieniem zauważył, że ma wyjątkowo ciepłe i delikatne ręce. Jego zawsze były zimne jak lód.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chodź, zanim mi tu padniesz do reszty. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Już nie bądź taki uroczy, takiej dawki nie zniosę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zamknij się - mruknął chłopak i przyjrzał się dziewczynie. Dziwnie było tak iść z nią i nie obrzucać się wzajemnie obelgami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blaise miał rację, urody to ona na pewno nie ma po braciach. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kilka razy musiał zdać się na swój refleks, aby Weasley nie upadła. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oh, za wolno idziemy, chciałabym już się tam znaleźć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeżeli ci się nie podoba sposób eskorty, możemy pobiec - warknął chłopak. - Chociaż nie wydaję mi się, abyś była w stanie utrzymać moje tempo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie jestem najszybszym z dwunogich stworzeń - przyznała Ginny, po czym zastanowiła się przez chwilę. - Zapewne nie byłabym nawet najszybszym z jednonogich…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weasley, zdurniałaś już do reszty?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam nadzieję - jęknęła. - Bo to by oznaczało, że gorzej nie będzie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Malfoy wytrzeszczył na nią oczy i pociągnął za rękę w stronę Skrzydła Szpitalnego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ona jest naprawdę nietypowa.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Panie Malfoy, co pan zrobił tej biednej dziewczynie? - wykrzyknęła Madame Pomfrey, gdy tylko przekroczyli próg szpitala. Chłopak spojrzał na nią ponuro.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ja ją tu tylko doprowadziłem, cała reszta to nie moja sprawa - burknął i szybko wyszedł.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ledwo to zrobił, a wpadł na Weasley’a, czerwonego na twarzy po biegu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nic jej nie jest? - wydyszał na jednym tchu, opierając dłonie o kolana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na litość Merlina, Weasley. Nie za duże masz o sobie mniemanie? Nie wydaję mi się, aby twoje czary były w stanie ją zabić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak rzucił mu złowrogie spojrzenie i wpadł do szpitala.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Strasznie dramatyzuje - mruknął Draco do przyjaciela, który także się pojawił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziwisz mu się? Matka by go pewnie zamordowała. Pamiętasz wyjca z drugiej klasy?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Malfoy zachichotał mając przed oczami tę </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">cudowną</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> scenę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A poza tym nie wiemy, które zaklęcie ją trafiło. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego bez szwanku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie polubiłeś jej za bardzo Zabini, hm?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Daj spokój, nic do niej nie mam. Nie jestem tobą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mieli sposobności kontynuować rozmowy, bo zza rogu przybiegli Harry, Hermiona oraz Colin, a chłopak znów poczuł się atakowany. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co jej zrobiłeś? - warknęła dziewczyna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zapytaj swojego adorators. Całe zło świata, to nie tylko wina Ślizgonów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jasne - prychnęła ta w odpowiedzi. - To dlaczego całą trójką macie szlaban?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak zgłupiał na chwilę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Całą co? - wyjąkał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przykro mi stary, Filch wyspał, że też tam byłeś - mruknął Zabini, wzruszając ramionami. Malfoy zaklną cicho pod nosem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gryfoni wyminęli ich bez słowa, aby zobaczyć co u przyjaciółki.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ginny trochę żałowała, że wyszła cała i zdrowa jeszcze tego samego dnia. Zaklęcie nie było poważne, po prostu znać o sobie dało wykończenie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szlaban jej niestety nie ominie.</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">***</span></div>
<b style="font-weight: normal;"><br /></b>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weasley, to przeznaczenie! - wykrzyknął zadowolony Zabini, widząc dziewczynę i poklepał ją po ramieniu. Trochę na złość jej bratu, a trochę dlatego, że bawił go fakt, iż ostatnimi czasy ciągle mają ze sobą styczność.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Okazało się, że, chociaż za inne przewinienia, szlaban odbywają wspólnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety ani Draco, ani Ron nie wykazali takiego entuzjazmu i wyjątkowo zgodnie stali ze skwarzonymi minami, udając, że się nie znają.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie do końca nawet wiedzieli na czym ich kara ma polegać. Może musieli po prostu wytrzymać w swoim towarzystwie? Dla nich była to wystarczająca udręka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Siemasz Ron. Ginny? Gotowi na odpokutowanie? - Z ciemności nagle wyłonił się olbrzymi, uśmiechnięty mężczyzna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hagrid! - wykrzyknęła dziewczyna zadowolona. Szlaban z nim nie będzie taki zły. Ślizgoni skrzywili się szybko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Idę najsampierw na chwilę do chaty, a wy czekajcie na mnie przy Zakazanym. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tam idziemy? - burknął Malfoy, mając złe wspomnienia związane z tym miejscem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A co żeś sobie myślał? Że będziemy pielić ogródek? Już was tu nie ma.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrezygnowani uczniowie skierowali się w stronę błoni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Człowiek ewoluował miliony lat, żeby wyjść z lasu. Po co więc do niego wracać? - westchnęła Ginny.</span></div>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trójka chłopaków zgodnie parsknęła śmiechem. Ron zdając sobie z tego sprawę szybko zamilkł i zrównał z dziewczyną krok, rzucając Ślizgonom ponure spojrzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div>
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Trebuchet MS'; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-37530140595093484422016-09-18T01:53:00.001-07:002017-01-22T01:07:22.738-08:00Rozdział II<div class="MsoNormal">
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
obudziła się w sobotę z jedną myślą w głowie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Jak to zrobić? Jak to zrobić?
Jak to zrobić?<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Miała
wrażenie, że Snape zwariował w ostatnich dniach. Nigdy nie zwracał na nią
uwagi, była dla niego kolejną głupią Gryfonką, a teraz nagle zachowuję się,
jakby ją... testował. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">We
wtorek dostała dodatkowe wypracowanie. Myślała, że zawiniła zbyt głośną rozmową
z Luną, ale wczoraj skupiła całą swoją uwagę, aby tylko nie popełnić żadnego
błędu. Wywar wyszedł jej doskonale. Ale na co to komu, skoro znów musi robić
gratisową pracę domową?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zdurniał, zdurniał, zdurniał.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wychodząc
z Wieży nie mogła oprzeć się wrażeniu, że jej nauczyciel po prostu zwariował.
Nigdy nie robiła eliksiru poza lekcjami, bez jego uwag i stałej czujności.
Przecież coś spali, zniszczy, wybuchnie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nie, czekaj koleżanko. To
akurat specjalność Colina, nie twoja. Ciekawa sprawa, niby GDZIE JA MAM WAŻYĆ ten
nieszczęsny eliksir? Jak? Gdzie? PO CO? Eliksir rozpaczy. Cudownie, zrobię go,
po czym wypije w całości, a i tak nie poczuję żadnej różnicy, bo już jestem w
ROZPACZY. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Tak, wybornie. Poziom siódmego
roku. Gratuluję Snape, jesteś świetny. Doskonały. Ten eliksir robi się dwie
doby. DOBY. Myślisz, że tego nie wiem? Że o nim nie słyszałam?<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Boże,
teraz to ja zdurniałam. Rozmawiam ze Snapem. W myślach. Merlinie, byleby nie
zaczął mi odpowiadać. Wtedy to już zgłupieję...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
poczuła lekkie szarpnięcie, ale nie przeszkodziło jej to w kontynuowaniu
wewnętrznego monologu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ale
uważać to byś trochę mogła. - Ledwo dotarł do niej czyjś głos. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Tak, tak, przepraszam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Blaise
zatrzymał się rozbawiony i pomachał dziewczynie ręką przed twarzą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- „<i>Przepraszam</i>”? Merlinie, dobrze się
czujesz?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nie
uzyskał odpowiedzi, a nie przywykł do ignorowania. Gwałtownie potrząsnął
rudowłosą, która natychmiast ocknęła się z zamyślenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- To
ty... - burknęła, gdy zobaczyła jego twarz przed swoją. Natychmiast się
cofnęła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ginewro Molly Weasley, ciebie też rozkosznie widzieć! - chłopak wyszczerzył
zęby i klasną w dłonie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Znasz moje drugie imię? - dziewczyna uniosła brew i zmrużyła niebezpiecznie
oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Trzeba znać swoich wrogów, ot co.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Oh
- Ginny przez chwilę się zastanowiła. - No coś w tym jest.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Czy
ty się właśnie ze mną zgodziłaś?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Czy
ty masz własne życie? - burknęła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Twoje jest bardziej fascynujące.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Weasley
przewróciła oczami i nawet nie fatygowała się z odpowiedzią. Skręciła w
kierunku schodów prowadzących do lochów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Hej, czekaj! Młoda damo, kierunki ci się mylą. Mieszkasz na górze. - Zabini nie
odpuszczał. Naprawdę nie był przyzwyczajony do ignorowania. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Daj
mi spokój, wiem gdzie mieszkam. Idź sobie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ani
mi się śni!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dziewczyna
stanęła wściekła, zakładając ręce na boki. Tego spojrzenia bali się nawet ich
bracia. Blaise przystanął zdezorientowany i podniósł dłonie w geście obrony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- W
porządku, w porządku, poddaję się. Ty mała, złośliwa istoto. Powiesz mi tylko
gdzie idziesz? Jestem ciekawy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ha!
- dziewczyna wykrzyknęła triumfalnie, po chwili zastanowienia. - Oczywiście,
powiem ci, jasne. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chłopak
spojrzał na nią podejrzliwie, ale tylko wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Idę
ważyć eliksir. Powiedz mi: gdzie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Phi, nie jesteś na to za grzeczna? Dobrze wiesz, że nie można robić takich
rzeczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
prychaj na mnie, tylko odpowiedz. Nie twoja sprawa czy przestrzegam zasad czy
nie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chyba chwilowo nie będę go
uświadamiać, że w normalnej sytuacji nie warzyłabym tego eliksiru. Zresztą, kto
o zdrowych zmysłach by to robił? W czasie wolnym...<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zapowietrzyła
się nagle.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">No tak, Harry, Ron i Hermiona.
Tak się biedacy namęczyli, a odpowiedź mieli pod samym nosem. Plątała się
ciągle obok nich, taka mała, ruda i przestraszona. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zaśmiała
się ponuro do własnych myśli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Jesteś normalna? - Chłopak spojrzał na nią podejrzliwie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Chyba nie. - Dziewczyna jęknęła słabo w odpowiedzi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">On
tylko pociągnął ją za rękę, prowadząc w nieznane. A nieznane musiało jeszcze
trochę poczekać, gdy Ginny ocknęła się w międzyczasie, że w końcu nie wzięła
jeszcze żadnych składników.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No,
no Weasley, imponujesz mi. Kradzież składników, włamanie do gabinetu Snape'a?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Kretyn. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wolała
nie wymawiać na głos swoich myśli. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Pojawili
się przed wielkimi, drewnianymi drzwiami, a Blaise sięgnął po różdżkę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
możesz tutaj wejść - zaperzyła się dziewczyna, spoglądając na wejście do
owianej tajemnicą klasy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Od
lat mijała to miejsce, ale nauczyciele kategorycznie zabraniali im zobaczyć co
jest za murem. Po szkole krążyły już legendy o mordowaniu, czarnej magii i
wydarzeniach z przeszłości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Moja droga, oczywiście, że mogę. Jestem pełnoletni - nawet w świetle prawa mam
więcej uprawnień, niż ty. A co dopiero tutaj, na moim terenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Gryfonka
prychnęła, ale nie miała zamiaru się kłócić. Chwilowo go potrzebowała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Co
ty wyprawiasz? - Oboje usłyszeli warknięcie. Jak na komendę odwrócili się, aby
zobaczyć wściekłą twarz Malfoya.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Pomagam Draco, pomagam. - Zabini ani trochę nie przejął się przybyłym
chłopakiem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Od
kiedy pomagamy Gryfonom? - Blondyn niemalże wysyczał ostatnie słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No
cóż, zakładam, że Ty nie masz zamiaru tego robić. Natomiast ja jestem
uosobieniem dobra i miłosierdzia. Ona jest ruda Draco, a ten fakt mówi sam za
siebie. Chciałabyś być rudy? Aż się prosi o pomoc takiej istocie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Hej, hej, jestem tutaj i nadal wszystko słyszę. - Uniosła się dziewczyna,
szturchając Zabiniego w ramię.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
ty - zwróciła się w kierunku Malfoya. - Bądź tak łaskawy i nie wtrącaj się w
sprawy, które cię nie dotyczą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zobaczyła
gwałtowną zmianę wyrazu twarzy chłopaka. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Oho, przesadziłam. Brawo Ginny,
to będzie powolna i bolesna śmierć. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Malfoy
szybko się do niej przysunął, niemal przygważdżając ją do ściany. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Uważaj Weasley, bo za wysoko mierzysz, a Wielkie Trio może nie zawsze zjawić
się na czas - szepnął chłopak i spojrzał jej w oczy swoim stalowym spojrzeniem,
którego tak bali się uczniowie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dziewczyna
nie odpowiedziała, próbując opanować walenie serca. Miała wrażenie, że teraz
cały zamek słyszy to łopotanie w jej klatce piersiowej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
robi. To. Na. Mnie. Wrażenia - warknęła, uświadamiając sobie, że jakimś cudem
nie drży jej głos.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zabini
szybko wkroczył do akcji rozdzielając parę i odciągając swojego przyjaciela. Na
odchodnym tylko wyszeptał do rudowłosej instrukcje i zaraz obydwaj znikali za
rogiem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
stała jeszcze przez chwilę oparta o ścianę, próbując opanować nerwy. Była z
siebie dumna, że nie okazała strachu, a z drugiej strony zbeształa się w duchu
za niepotrzebne komentarze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ha, jestem super. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Drobny
komplement. Chociaż tyle w tej chwili mogła dla siebie zrobić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- I
mówisz, że znasz to miejsce od Ślizgona? I Ślizgon powiedział ci jak tutaj
wejść? - mruknął nieprzekonany Colin, gdy w raz z przyjaciółką siedział w
okazałej sali.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dziewczyna
tylko wzruszyła ramionami i rozejrzała się po pomieszczeniu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Spodziewałam się czegoś... więcej. Chyba - stwierdziła, marszcząc brwi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Sala
była całkowicie zwyczajna. Oczywiście elegancka i ekskluzywna, ale... Nie tego
się spodziewała po latach plotek. Była wielka, w barwach Slitherinu, a pod
ścianami tłoczyły się wszelkiego rodzaju kredensy z najróżniejszymi rzeczami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Może
brakowało jej krwi wrogów na posadzce? Albo kilku trupów pod ścianą?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Salazar miał ewidentnie kompleksy, nie wydaje Ci się? - Zauważyła dziewczyna. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Hm?
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No
myślisz, że dużo ma jeszcze tych swoich ukrytych, magicznych pomieszczeń, o
których krążą legendy i nikt, poza jego uroczymi wychowankami nic o nich nie
wie? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Wiesz, bardziej niepokoi mnie fakt, że już gościłaś w dwóch z nich. Mam
nadzieję, że nie zamierzasz za bardzo kontynuować tradycji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Rudowłosa
zachichotała pod nosem. Wiele osób, w tym jej najbliżsi, nadal sądziło, że
Ginny ma traumę po przeżyciach z pierwszej klasy. Że nie śpi nocami, a w
wolnych chwilach płacze w kącie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">A przecież ja nawet nie
pamiętam większości tego roku i dobrze wiem, że nie działałam celowo. Phi,
wstrząs. Ten to mógłby mieć Harry, po tym jak mnie ratował, podczas, gdy ja
wesoło i nieprzytomnie leżałam na ziemi.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Tylko
do dzienników wciąż miała awersje. Pamiętnika to już na pewno nigdy nie będę
pisała, o nie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Czy
to nie złośliwość w najczystszej formie? Jak mógł mi kazać przygotować eliksir,
twierdząc, że nie jego sprawa gdzie to zrobię?! Dobrze wie, że to zakazane i
nie można, od tak sobie, tworzyć mikstur. Co on właściwie wyprawia? Chce, żeby
mnie wyrzucili? - wybuchnęła w pewnym momencie dziewczyna.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Było
gorąco, mimo, że siedzieli w lochach. Włosy kleiły im się do twarzy. Z kociołka
buchał straszliwie czarny dym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- To
jest całkiem możliwe, no nie? - Colin po chwili zastanowienia, uniósł brwi,
patrząc na Gryfonkę znacząco.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No
tak, właściwie to tak... - westchnęła ciężko, ale w jednej sekundzie jej twarz
się rozpromieniła. Chłopak spojrzał na nią przestraszony.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ale
na pewno nie spodziewał się, że to jego własny uczeń mi pomoże! Szach-mat,
Snape - krzyknęła zadowolona. - Kretyn, nie docenił mojego uroku osobistego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Pozwolę sobie nawet tego nie skomentować.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Prawidłowo, tak będzie lepiej dla wszystkich. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Dla
ludzkości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Otóż to. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Reszta
dnia, o dziwo, minęła im bezproblemowo. Na ile pozwalała to obecna sytuacja
oczywiście. Gdy wracali wieczorem do swojej Wieży, z satysfakcją po
konstruktywnym dniu, śmiejąc się i dokazując, nie sądzili, że pewna para
stalowoszarych oczów obserwuję ich z daleka. I, że właściciel tych oczu nie
może nadziwić się, że ta rudowłosa dziewczyna jest inna, niż jej gryfońscy
idioci-koledzy, mimo, że sam nie potrafił do końca sprecyzować czym owa inność
jest. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Znów się spotykamy - roześmiał się Blaise, tym razem natykając się na Ginny pod
salą od Transmutacji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Cudownie - sarknęła dziewczyna, wywracając oczami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Więcej entuzjazmu koleżanko poproszę, nie każdy ma tyle szczęścia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
każdy ma takiego pecha, oto co chciałeś powiedzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ranisz me serce! - Chłopak teatralnie przycisnął ręce do klatki piersiowej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Rudowłosa
tylko cudem powstrzymała uśmiech wpełzający na jej usta. Nie może i nie chce
zaprzyjaźniać się z uczeniem Slitherinu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- I
jak tam twoje nielegalne praktyki? - zapytał po chwili Blaise, a dziewczyna
zmarszczyła brwi, zastanawiając się o co mu, do licha, chodzi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Przekręciła
głowę, ale nagle spłynęło na nią olśnienie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ah,
to. Tak, sala jest przydatna. Cóż... - Zawahała się przez chwilę. - Dzięki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Piękne podziękowania, na to czekałem. Tak źle było?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Jakaś cząstka mnie właśnie umarła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chłopak
nie miał niestety możliwości na zgrabną ripostę, ponieważ jak na znak, zza rogu
wyszli pozostali Gryfoni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ginny! Wszędzie cię szukaliśmy. Nagle zapragnęłaś zmienić towarzystwo? -
zapytał Colin rozbawiony. Nigdy nie przeżył scysji z lokatorami innego domu,
także nie obawiał się odzywać w ich towarzystwie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zresztą,
jego osobowość nie do końca pozwalała mu na stereotypowe myślenie i doznawanie
nienawiści. Po prostu jego natura była ponad to.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Musiałam zajrzeć na chwilę do biblioteki, wybacz - mruknęła dziewczyna w
odpowiedzi, nie zamierzając nawet reagować na zaczepkę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Czego tam szukałaś? - zapytał podejrzliwie Ron, który żart Creevey'a wziął
sobie za bardzo do serca.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Serio, Ron, serio? Zastanów się, co mogłam robić w bibliotece, hm?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Tylko pytam, skąd ta agresja? - Chłopak próbował się bronić, chociaż wiedział,
że czasami jego nadopiekuńczość wymyka się spod kontroli.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Tylko kontrolujesz, stąd ta agresja.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chłopak
pokręcił zrezygnowany głową, zwracając się do Blaise’a, aby najwidoczniej wyżyć
się na kimś innym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Gdzie zgubiłeś swoich ohydnych kumpli? Są nawet ponad to, aby zjawić się i
osobiście odmówić udziału?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ron, uspokój się - rzuciła Hermiona, która, choć w duchu zgadzała się z
przyjacielem, nie popierała takich zachowań. Adresat nie wydawał się jednak
przejęty:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Skąd pomysł o odmawianiu czegokolwiek i komukolwiek? - spytał ironicznie,
krzyżując ręce na piersi. Tego Weasleya akurat nie lubił ani trochę. Był zbyt
narwany.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">I
zbyt rudy, rzucił chłopak sam do siebie w duchu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ron
patrzył oniemiały, nie potrafiąc nic odpowiedzieć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Co
tam Ginny, gotowa na pierwszy trening? Chciałabym zrobić wkrótce eliminacje. -
rzucił szybko Harry. Bo chociaż sam był zaskoczony, chciał przerwać kłótnię,
zanim ta mogłaby się rozpocząć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Jasne! - rzuciła dziewczyna z entuzjazmem. - Gotowa, zwarta i niecierpliwa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Potter
zaśmiał się w odpowiedzi, poklepując ją po ramieniu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Doskonale, tego nam trzeba.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Brawo Weasley, twój chłopak wreszcie zauważył o twoim istnieniu? - rzucił Draco
Malfoy podchodząc wraz z Teodorem do grupy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Creevey
i Granger westchnęli zrezygnowani równocześnie, nie mogąc się nadziwić temu, że
wszyscy tu starają się dolewać oliwy do ognia i wywołać awanturę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
poczuła, jak Harry sztywnieje obok i kieruję swą rękę ku różdżce.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Daj
spokój, Malfoy, to już było. Nie śmieszne i nudne - rzekła szybko, mając
nadzieję zgasić chłopaka. Zrobiła delikatny krok do przodu, aby stanąć przed
Potterem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Nikogo i tak nie obchodzi co masz do powiedzenia, wiesz o tym przecież - dodała
Hermiona, także wysuwając się na przód.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nott
rzucił obu dziewczynom ironiczne spojrzenie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Merlinie, nasi panowie
wychodzą kiepsko na moim i Hermiony tle. Dwie waleczne i odważne, amen. Powinni
o tym pisać powieści.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Żałosne - skwitował Malfoy, myśląc zapewne o tym samy, a po krótkiej chwili
cała grupa usłyszała chrząknięcie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Oh,
widzę, że już się integrujecie? Cudownie! - Dyrektor rozpromieniony klasnął w
dłonie. Uczniowie wytrzeszczyli na niego oczy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Co tu
się wyprawa? Człowiek głupieje od tego wszystkiego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Zapraszam, moi drodzy do sali. Usiądźcie, gdzie chcecie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Różnica
pomiędzy lokatorami dwóch domów była aż zanadto widoczna. Podzieleni na dwie
grupy, wybrali najdalsze części klasy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Zaczniemy od najważniejszej rzeczy. Czy ktoś nie przyjmuję oferty i zechciałby
zrezygnować z zajęć? - Albus pochylił delikatnie głowę do przodu, aby spojrzeć
czujnie po kolei na każdego wychowanka, znad swoich okularów-połówek. Gryfoni
wstrzymali oddech, jednak nikt nie wyraził sprzeciwu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Doskonale - kontynuował. - Przede wszystkim, z przykrością muszę oświadczać, iż
nasze zajęcie nie zostały za-autoryzowane przez Ministerstwo. Z związku z tym
muszę was prosić o pełną dyskrecję. Wolałbym, aby wasi koledzy nie wiedzieli po
co tutaj przychodzicie i jakie nauki pobieracie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ślizgoni
wymienili sceptyczne spojrzenia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
przechodząc do konkretów. Oto lista zajęć, jakie będziemy tutaj prowadzić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dyrektor
machnął różdżką, a przed każdym pojawił się pojedynczy pergamin.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">PRZEDMIOTY<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Taktyka i
logiczne myślenie<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nieplanowane
pojedynki<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Eliksiry w
strategii<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Przydatność
Transmutacji<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zaklęcia i uroki
w walce<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zielarstwo jako
obrona<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Przy
tym ostatnim zadowolone spojrzenia Gryfonów pobiegły ku Nevillowi, na którego
policzkach szybko zagościł rumieniec.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nie będą nas oszczędzać, to
prawie tyle przedmiotów, ile mamy w zwykłej podstawie!</span></i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">, pomyślała Ginny z
przerażeniem. <i>Jeżeli dodać do tego
trening, dodatkowe prace od Snape’a i fakt, jak bardzo beznadziejna jestem w
zielarstwie, mniemam, iż mój łączny czas na sen w ciągu doby wyniesie jakieś
minus dwie godziny. Cudnie.<o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
powinniście mieć takich niezadowolonych min. Nie będziecie pobierali nauk z
każdej tematyki. Ja oraz kilku członków Zakonu Feniksa jesteśmy w trakcie
obserwacji Waszych zdolności, ocen, jak i poziomu rozwoju. Nie będziemy skupiać
się na słabych stronach, nie mamy niestety na to czasu. Każdy zostanie przydzielony
na zajęcia, które najbardziej odpowiadają waszym zdolnościom oraz talentom. W
nadchodzącym tygodniu otrzymacie prywatne listy z oceną oraz odpowiednim
przydziałem. Panie Creevey, proszę nie mieć takiej przerażonej miny, to nie
jest test i nie otrzymujecie stopni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Hermiona
odważyła się podnieść rękę do góry.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
co z egzaminami, panie profesorze? W tym roku mamy Owutemy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Cieszę się, że poruszyła pani ten temat, panno Granger. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dziewczyna
zarumieniła się delikatnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Co
z egzaminami? Wszystko zależy od was. Jeżeli zauważymy duże postępy, rozwój
oraz wzrost samorealizacji, Owutem z danego przedmiotu zostanie zaliczony z
najwyższą oceną. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chociaż
jeden plus ten przygłupiej zabawy, pomyślał znudzony Draco, natomiast Ginny
była zgoła odmiennego zdania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Cudownie, czyli nam nic po
tym. Ależ mamy szczęście Colin... </span></i><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Sądząc po spojrzeniu, jakie przesłał jej chłopak
doszedł do dokładnie tego samego wniosku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Nasi młodsi uczniowie nie powinni się martwić. Ich ewentualny Owutem będzie
brany pod uwagę w przyszłym roku. - Dyrektor mrugnął wesoło do dwójki
szóstoklasistów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zdaje
mi się, czy ktoś tu umie czytać w myślach?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
teraz chodźmy zobaczyć, gdzie będziecie się uczyć!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Miejsce
robiło wrażenie. Było ogromne. I podzielone na trzy pomieszczenia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Pierwsze,
z wielkim stołem, przekąskami i wieloma krzesłami obitymi miękkim materiałem,
służyć będzie odpoczynkowi i przerwom między zajęciami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Na
przeciwko drzwi wejściowych, znajdowały się kolejne, prowadzące do drugiego
pomieszczenia, a obok nich wielkie, weneckie lustro, przez które widać było
ogromną, wygodną kanapę, stolik kawowy oraz kilka luźno stojących foteli.
Ściany były zapełnione księgami i niezbędnymi przyborami, a między komodami
wisiało dziewięć małych szafek na rzeczy osobiste uczniów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Obok
lustra zamontowany był niewielki głośniczek pozwalający na komunikację między
dwoma salami, bez potrzeby przechodzenia przez nie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Równolegle
do powyższych klas, była jedna duża aula, zajmująca całą ich długość. Jej
ściana była przeszklona, a w środku nie znajdowało się nic. <o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Była
to sala do ćwiczeń.</span><span style="background: white; color: #373284; font-size: 10.5pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></div>
</div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-71793180897730894632016-09-09T11:49:00.000-07:002017-01-21T11:02:25.312-08:00Rozdział I<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
wiem Arturze, Ron to co innego. On zawsze się w coś wpakuję, musi wiedzieć jak
się bronić. - Molly Weasley westchnęła ciężko, a na jej twarzy odbiły się
zmartwienia ostatnich lat.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ginny nie zostanie w Hogwarcie na zawsze, Kochanie. Musimy jej pozwolić
zadecydować samej, a Dumbledore wie co robi. Powinnaś cieszyć się, że bierze
pod swoje skrzydła nasze dzieci. Wiesz, że nie każdy ma tyle szczęścia -
zaoponował Artur, patrząc twardo na żonę. Nie często się jej sprzeciwiał, ale
teraz zamierzał postawić na swoim.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Małżeństwo
siedziało na przeciwko siebie, przy wielkim kuchennym stole, mieszczącym
zazwyczaj ogromną ilość domowników. W chwili obecnej jednak trwał rok szkolny,
więc dom wypełniała niemiła pustka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Molly
Weasley, przysadzista, sympatyczna kobieta swoje dzieci kochała ponad życie.
Często krzyczała, groziła oraz obiecywała kary w męczarniach swoim potokom, ale
to miejsce, Nora, bez nich nie było takie same. Od lat bała się nieustanie,
zawsze z tego samego powodu. Bała się, że coś złego stanie się jej rodzinie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Dlatego
tak ciężko było jej powiedzieć „tak”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zwłaszcza
teraz, gdy wojna zbliżała się wielkimi krokami. Można było odnieść wrażenie, że
ona tylko czeka na minimalną szparę, chociażby, w oknie, aby pojawić się
niepostrzeżenie za plecami i zaatakować...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
wiem po co ten stary dureń znów nas wezwał - warknął Draco Malfoy, idąc w
stronę gabinetu dyrektora. Spojrzał wyczekująco na jednego z towarzyszy, ale
ten tylko wzruszył ramionami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Blaise
Zabini po prostu nie miał w zwyczaju przejmować się zbyt wieloma rzeczami.
Chyba po matce odziedziczył bezproblemowe podejście do życia i wszechobecny
optymizm. Draco często zastanawiał się, co on właściwie, do cholery, robił w
ich domu. Powinien być... Puchonem, czy kimś równie głupim - myślał często. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ponieważ
on, tak jak większość jego domowników, tylko czekał na pretekst, aby się
zezłościć, albo na kogoś nakrzyczeć. Chyba go to relaksowało, bo zawsze po
takim incydencie czuł spokój na duszy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Tym
razem to na pewno nie ja - westchnął Teodor Nott i spojrzał podejrzliwie na
blondyna. - Musiałeś coś zrobić. Dokuczałeś kolegom? Obraziłeś McGonagall?
Śpiewałeś pod prysznicem?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Tak, na pewno to trzecie. - Chłopak uśmiechnął się ironicznie (ponieważ
właściwie nie potrafił inaczej). - Od kiedy to zbrodnia, hm?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Przyznaj, nigdy nie wsłuchałeś się w samego siebie? Przy najbliższej okazji
zrób to, proszę. Wtedy zrozumiesz o czym mówię.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Draco
pokręcił głową rozbawiony. Tak bardzo się od siebie różnili. Jakim cudem
spędzali ze sobą tyle czasu? Jakim cudem, ta relacja między nimi to była...
przyjaźń?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Każdy
z nich był inny, to pewne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Blaise,
ten rozrywkowy chłopak, bez problemów na głowie. Jego matka, piękna kobieta,
miała już sześciu czy siedmiu mężów. Draco pogubił się dawno w przysyłanych
zaproszeniach na ślub, chociaż dzielnie uczestniczył w hucznych ceremoniach.
Wiedział tylko, że każdy z ukochanych Pani Zabini znikał w tajemniczych
okolicznościach, zostawiając jej, coraz to większą fortunę. Jej syn
prawdopodobnie nie poradzi sobie gorzej w życiu. Już od lat uchodzi za
najprzystojniejszego chłopaka w szkole, z czego nie omieszka korzystać. Ale o
dziwo, nie po to by ranić te nędze dziewczyny. Każda od razu wiedziała, że ten
układ zawiera w sobie tylko dobrą zabawę i kilka potajemnych schadzek. Po
prostu, wbrew pozorom, Blaise był wesołym, szczerym i
nie-zepsutym-do-szpiku-kości uczniem siódmej klasy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Inaczej,
niż Teodor Nott. Mimo, że często widywany z Draconem Malfoyem, nigdy nie
dołączył do paczki jego wielbicieli. Był mrukliwy, chichy oraz nieprzyjazny.
Chłopak po prostu lubił samotność, mrok i spokój. Nie potrzebował zwierzeń i
zamieszania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Mimo,
że wysoki oraz cherlawy i tak sprawiał wrażenie człowieka, którego nie
chciałoby się spotkać w ciemnym korytarzu szkoły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Pieniądze
i czysta krew. To nas łączy - pomyślał młody Malfoy i wywrócił oczami. -
Urocze, doprawdy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wszyscy
trzej na raz, wyłaniając się zza rogu, dostrzegli burzę rudych włosów, której to
właścicielka opierając się swobodnie o ścianę, wykrzywiła usta na ich widok.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
Weasley, niewysoka dziewczyna, znana z dobrej gry w Quidditcha, narwanego
charakteru, wyjątkowej urody oraz dawnego wielkiego uczucia, którym darzyła
Harry'ego Pottera, nie przejmowała się Ślizgonami, których większość uczniów
wolało unikać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Malfoy
zmrużył oczy, szykując w głowie jakąś złośliwość o ubóstwienie niektórych. Nie
wiedział, że natknie się akurat na nią, inaczej na pewno wcześniej by coś
przygotował.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Uważaj Draco, Upiorogacek to już chyba jej znak rozpoznawczy, a my nie mamy
teraz czasu na takie sprzeczki - zaśmiał się Blaise, mrugając do Gryfonki.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ta w
odpowiedzi, uniosła jedynie prawą brew.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Daj
spokój, jedno zaklęcie nie robi z człowieka kogoś wielkiego - prychnął chłopak,
nawet nie zaszczycając dziewczyny spojrzeniem. - Niepodarte szaty, nieużywane
rzeczy, eee... buty. Jasne, to prędzej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Na
litość Merlina, buty? - Znużenie dziewczyny było aż namacalne w jej głosie. -
Dwa przymiotniki i brak ci pomysłu? Niedobrze, nie chwaliłabym się tym.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Na
niej, w przeciwieństwie do Rona, Harry'ego i Hermiony, te wszystkie słowa nie
robiły wrażenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Blaise
znów się zaśmiał, tym razem jednak w duchu. Nie dała się nawet odrobinę
sprowokować. Chłopak pokręcił głową, postanawiając się przyjrzeć się dziewczynie,
póki miał okazję. Doceniał ładne buzie (oraz ciała) i lubił się delektować ich
widokiem. Nieważne jak wielkim zdrajcą krwi był dany obiekt. Patrzenie jeszcze
nikomu nie zaszkodziło. Ginny wzdrygnęła się z obrzydzenia czując na sobie jego
wzrok. To rozbawiło go jeszcze bardziej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Teodor
nawet nie zadał sobie problemu, żeby zainteresować się tym o czym mówią jego
towarzysze. Zagłębiony we własnych myślach po prostu stał i czekał na to co się
wydarzy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Draco
już sięgał po różdżkę, która zawsze - gdy obelgi nie wystarczyły - była
rozwiązaniem jego wszelkich problemów, aczkolwiek nie dane mu było ją
wyciągnąć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Ginny, co ty tu robisz? - rozległ się zaskoczony głos jej brata, Ronalda
Weasleya.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Oczywiście,
nasza ulubiona trójka zawsze na czas. Malfoy skrzywił się, ale zaprzestał
zaciskać rękę pod szatą. Nie był na tyle głupi, aby się z nimi mierzyć pod
samym gabinetem dyrektora.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Właśnie, Ginny, idź sobie, to miejsce spotkań dla dorosłych. - Nie potrafił
sobie odmówić chociaż tej drobnej złośliwości, przedrzeźniając głos "tego
ubogiego kretyna".<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Gryfonka
kompletnie go zignorowała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Chyba robię tu to samo co wy. - Wzruszyła ramionami. - Ale nie znam hasła, w
wiadomości nie było podane.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Czekajcie... - zapowietrzył się Zabini, czym zwrócił uwagę pozostałej szóstki.
- Wszystkich nas tu wezwał Dumbledore?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wyjątkowo
zgodnie, mimo wzajemnej niechęci, każdy z obecnych pokiwał głową.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zgadzanie
się, nawet w tak błahej sprawie, cholernie mnie boli. Draco Malfoy natychmiast
się zreflektował i przestał ruszać jakąkolwiek częścią swojego ciała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- W
co on pogrywa? - buntowniczo zakrzyknął Ron z wyrazem obrzydzenia na twarzy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Hermiona
Granger chciała szybko się wtrącić, jak to miała w zwyczaju, aby uspokoić
chłopaka, ale nie zdążyła wydobyć z siebie jakiegokolwiek dźwięku, gdy ktoś jej
przerwał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Zapraszam do mnie, wszystkiego się dowiecie. - Łagodny głos dyrektora sprawił,
że jego podopieczni rozstąpili się, tworząc mu przejście do gargulca broniącego
przejścia. Albus mrugnął do rudego chłopaka, którego uszy natychmiast zapłonęły
czerwienią podobną do koloru jego włosów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wszyscy
posłusznie, choć część z nich niechętnie, usiedli na przygotowanych wystawnych
krzesłach naprzeciwko biurka głowy Hogwartu, tworząc przerwę między
"domami" za pomocą dwóch wolnych miejsc.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- W
związku z zaistniałą sytuacją, pozwoliłem sobie napisać do waszych rodziców -
powiedział Dumblodere, z rozbawieniem wpatrując się w przerażone spojrzenia
swoich uczniów, którzy patrzyli na siebie nawzajem, próbując odgadnąć jakie
przewinienie sprawiło, że aż sam dyrektor postanowił poinformować ich rodziny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Jesteśmy
tu dopiero miesiąc! Nie przypominam sobie, aby oni się już kłócili. A nawet
jeśli, to co JA mam z tym wspólnego?! Mimo przejęcia, młoda Weasley nie
martwiła się tak bardzo. Prócz, pamiętnego pierwszego roku, nie sprawiała w
szkole problemów. Miała zaufanych przyjaciół, dobre stopnie, niezłe osiągnięcia
w Quiditchu i była grzeczną uczennicą. Zresztą, zazwyczaj i tak wszystko
uchodziło jej płazem. Była dziewczyną i była najmłodsza, a to starczało, aby
traktować ją inaczej, niż jej braci.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Jej
rozmyślania przerwało trzaśnięcie drzwiami i pojawienie się dwóch nowych
postaci. Neville Longbottom i Colin Creevey stali zdyszani przy wejściu. Ten
pierwszy próbował się nieudolnie się tłumaczyć napomykając coś i Filchu i jego
kotce, nadal nie mogąc złapać oddechu, natomiast młodszy, jasnowłosy chłopak
rozglądał się po pomieszczeniu zafascynowany. Pierwszy raz był w tym gabinecie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nic
się nie stało Panowie, spocznijcie proszę - dyrektor nie wydawał się być zły;
dzisiaj wyjątkowo emanował z niego dobry humor.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wszyscy
spojrzeli wyczekująco wciąż nie wiedząc co się dzieję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Jesteście tutaj, ponieważ po długich rozważaniach; ustaleniach z opiekunami
waszych domów oraz poinformowaniu rodzin, postanowiłem złożyć wam pewną
propozycję. Jak zapewne wiecie... - Tutaj spojrzenie pobiegło do części
Gryfonów. - Zakon Feniksa został reaktywowany.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Co on
wyprawia? Czemu mówi to przy tych idiotach? Natychmiast pomyślała Ginny, spoglądając
na Ślizgonów, a Harry niemalże poderwał się z siedzenia. Dyrektor natychmiast
kontynuował, nie dając podopiecznym szans na jakąkolwiek reakcję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Panie Creevey, wierzę, iż panna Weasley wytłumaczy panu o co chodzi. Natomiast
panowie... - tutaj spojrzenie pobiegło do zszokowanych uczniów domu Slitherina.
- Zapewne też słyszeli co nieco. Wszystko i tak zostanie wam wszystkim
wyjaśnione w późniejszym czasie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Cała
dziewiątka siedziała jak spetryfikowana, bojąc się chociażby głośniej
odetchnąć. Oczywiście, że Ślizgoni widzieli o co chodzi, przecież
Śmierciożercy, także mieli swoich informatorów. Dyrektor ciągnął, jak gdyby w
ogóle nie zauważył reakcji uczniów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Propozycja moja dotyczy dodatkowych zajęć, hm... pewne rodzaju lekcji.
Przygotowania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ręka
Hermiony jak na zawołanie wystrzeliła w powietrze. Siwowłosy mężczyzna skinął
przyjaźnie głową.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Przygotowania dyrektorze? Na to co sądzę? Na walkę z Vol... Voldemordem? -
Ostatnie słowo zostało wypowiedziane niemalże szeptem, ale Ron wraz z Nevillem
i tak się wzdrygnęli. Draco prychnął.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Dlaczego uważa Pan, że interesuję nas coś takiego? - zapytał złośliwie,
wskazując na swoich przyjaciół.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Nie
do wiary, on jest po prostu głupi! Chce nauczać czegokolwiek przyszłych
Śmierciożerców?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Wierzę panie Malfoy, że wiele będziecie mogli wynieść z tych lekcji. Proszę mi
zaufać. - Dyrektor ani na chwilę nie stracił swojego zapału i nadal miał na
twarzy swój dobroduszny uśmiech.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Draco
prychnął powtórnie, nie mając siły na jakikolwiek komentarz. Uważał, że ten
starzec zgłupiał już do reszty.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Dlaczego akurat my, panie profesorze? - zapytał zdumiony Colin.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US" style="background: white; mso-ansi-language: EN-US; mso-fareast-language: PL;">Harry, Ron, Hermiona... Nawet Ginny! </span><span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ale ja?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Potencjał, mój drogi Colinie - odrzekł profesor. - Widzę w was wielki
potencjał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Chłopak
pobladł słysząc swoje imię, słysząc komplement, z ust samego Albusa Dumbledore’a,
który nagle wesoło wykrzyknął:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No
kochani! - Wszyscy aż poderwali się na siedzeniach. - Do swoich domów, albo
innych zajęć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Teraz
już żaden uczeń nie wiedział co się dzieję. Ten nagły zwrot akcji wprawił ich w
osłupienie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Widzimy się za tydzień, w sali od Transmutacji, dokładnie o tej samej godzinie.
Wtedy dacie mi odpowiedź.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Wesołe
iskierki migały w jego oczach, gdy zaskoczeni uczniowie niepewnie opuszczali
gabinet.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Dumbledore, nic z tego nie rozumiem - warknął Severus Snape, najeżając się.
Dyrektor westchnął smutno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
spodziewałem się, że będzie inaczej Severusie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Wsadzasz wroga w samo centrum Zakonu Feniksa! Jak ma nam to pomóc? Będą
szpiegować, wiesz o tym przecież.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Albus
spojrzał na niego znad swoich okularów-połówek.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Myślałem, że lubisz Dracona oraz jego przyjaciół?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Draco jest dobrym uczniem, ale jego ojciec to kanalia. A chłopak musi wykonywać
jego rozkazy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Na
chwilę zapadła cisza. Dyrektor wyglądał, jakby chciał uważnie dobrać słowa, przed
następną wypowiedzią.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Wiesz Severusie... Mam nadzieję, że reszta towarzystwa będzie miała na niego,
na całą trójkę twoich podopiecznych zbawienny wpływ.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Snape
tylko parsknął niecierpliwie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
liczyłbym na to. Oni się nienawidzą. - Mężczyzna opadł bezradnie na fotel, nie
rozumiejąc jak jego zwierzchnik może być tak naiwny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Głupiec.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Nienawiść... to mocne słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- To
idealne słowo.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
nie uważasz, że uczniowie Gryffindoru oraz Slitherinu potrafią się porozumieć,
jeżeli tylko wykażą odrobinę woli ku temu? Czy ty nie jest idealnym tego
przykładem?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Czarnowłosym
nauczycielem aż szarpnęło z oburzenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ty!
Jak możesz? - szepnął z bólem w oczach.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- A
panna Weasley?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Co
z nią? - Severus zmarszczył brwi na nagłą zmianę frontu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Uważam, że ona będzie potrafiła poskromić temperament obu stron. W porównaniu
do innych uczniów, nie boi się twoich wychowanków. A charakter to ona ma, nie
da się tego nie zauważyć.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
wiem, nie wyróżnia się niczym... szczególnym - wysyczał przez zęby wściekły
Severus.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Czyż nie ona jest najlepsza w przedmiocie, którego nauczasz, mój drogi
Severusie? - Dyrektor zaśmiał się cicho widząc oburzenie swojego oddanego
pracownika.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Severus
postanowił nie odpowiadać, nie mając ochoty bawić się w gierki dyrektora. Ten
człowiek był dla niego zagadką, a on nie miał cierpliwości na jej
rozwiązywanie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Przemyśl to proszę. Panna Weasley ma w sobie dużą moc i dużą wiedzę. I naprawdę
wiele mogłaby osiągnąć z twoją minimalną pomocą. Po prostu spójrz na nią trochę
przychylniej. A co do tej sprawy... zaufaj mi, wiem co robię. Nie pierwszy raz
z resztą, powiem skromnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Mężczyzna
nie odpowiedział, tylko wypadł przez drzwi w sposób, dzięki któremu udało mu
się uzyskać przydomek "Nietoperz", który idealnie go odzwierciedlał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Draco,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">wierzę,
iż dostrzegasz szansę jaką stawia przed Tobą ta marna karykatura dyrektora.
Słuchaj jak najwięcej, poznaj taktykę wroga i spraw, aby wyjawili Ci swoje
plany.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Zaprzyjaźnij
się.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ojciec.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">W
szkole super tato, świetnie się bawię, dziękuję, że pytasz. Także kocham i
pozdrawiam! Draco zgniótł skrawek pergaminu i ze złością wrzucił go do kominka.
Niby to nic, ale płonący pergamin ze słowami Lucjusza Malfoya sprawiał mu
satysfakcje. W gruncie rzeczy to jedyny bunt na jaki mógł sobie pozwolić w
stosunku do ojca. Tak, więc starał się czerpać z niego przyjemność.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Odwrócił
się i rozejrzał po Pokoju Wspólnym, szukając przyjaciół. Dostrzegł tylko
Teodora, ale to mu wystarczyło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Zgodzę się - rzekł, stając nad chłopakiem i wpatrując się w jego twarz
pozbawioną emocji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Widzę, że także miałeś przyjemność otrzymać korespondencję od rodziny - rzucił
ten w odpowiedzi, nawet nie odrywając wzroku od wypracowania, które niemalże
już kończył.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">I z
niczego nie muszę się tłumaczyć, doskonale.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Oni
się w życiu nie zgodzą! - wykrzyknął Ron, a reszta pokiwała gorliwie głowami.
Od godziny siedzieli na wygodnych fotelach, oddaleni od reszty uczniów swojego
domu, aby w spokoju przedyskutować sytuację. - Merlinie, mam przynajmniej taką
nadzieję. Dodatkowo lekcje, z nimi? Nie, nie, nie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">W
porównaniu do wrogich znajomych, oni zdążyli już wszystko omówić wzdłuż i
wszerz. I wcale nie zapowiadało się na to, jakby mieliby przestać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">No i
wypadałoby wyjaśnić Nevillowi oraz Colinowi o co właściwie chodzi i czym jest
Zakon. Zajęło to więcej czasu niż przypuszczali, bo chociaż zazwyczaj musieli
strzec swoich sekretów i planów, okazało się, że miło było móc się nimi z kimś
podzielić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Wow
- szepnął Longbottom, gdy tylko usłyszał idee zgrupowania. Od momentu Gwardii
Dumbledore’a i walki w Ministerstwie, miał w sobie pokłady odwagi, o które
jeszcze dwa lata temu sam by się nie podejrzewał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Harry
poczuł wyrzuty sumienia. Dobrze wiedział, że i Nevilla rodzice byli w pierwszym
Zakonie; chłopak miał prawo dowiedzieć się o nim już dawno temu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Do
Colina natomiast nadal nie docierała cała sytuacja:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
A-ale ja? Merlinie, dlaczego? Muszą mieć kogoś kto wszystko psuję, na wypadek,
gdyby trzeba było coś... popsuć? - Chłopak był niemalże przeraźliwie blady.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ginny
roześmiała się i szturchnęła przyjaciela w ramię.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Czy
nie przesadzasz, aby? - Jej dźwięczny głos sprawił, że Creevey uśmiechnął się
blado. - Nie jesteś taki znowu okropny. Czasami, no wiesz... z zielarstwa, czy
eliksirów. Może trochę z zaklęć. No i to wróżbiarstwo. Ale to nic, to
błahostka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Reszta
towarzystwa roześmiała się serdecznie, co sprawiło, że nawet Colinowi wróciła
odrobina humoru.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">-
Dzięki Ginewro, potrafisz pocieszyć człowieka! Cóż my byśmy uczynili bez
ciebie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Ah,
co ja poradzę? To moja służba, po to żyję! - Dziewczyna zasalutowała i znów się
roześmiała. Odkąd potrafiła odprężyć się przy Harrym Potterze, jej towarzystwo
było naprawdę przyjemne i mile widziane. Jej domownicy ją uwielbiali, a
popularności zdecydowanie przysparzał fakt, że była odbierana jako naprawdę
śliczna dziewczyna. Miała pobratymców niemalże w każdym domu w Hogwarcie. Prócz
jednego, rzeczy jasna.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Jeżeli
nie liczyć uszczypliwości wymienianych mimochodem z Blaisem Zabinim, ale ciężko
było to określić mianem koleżeństwa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Ale
to wraz z Colinem tworzyli naprawdę zgraną, równą sobie parę przyjaciół i
obydwoje niezwykle doceniali ten fakt.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Nie
martw się Colin, zawsze ci pomożemy, z czymkolwiek przyjdzie nam się tam
zmierzyć - powiedziała Hermiona, kładąc chłopakowi rękę na ramieniu, co
wywołało jego delikatny rumieniec.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- Mam
nadzieję, że nie będzie to kolidowało z naszymi treningami - mruknął Harry, a
brązowowłosa przyjaciółka zgromiła go spojrzeniem i głośno prychnęła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- No
wiesz! Jak możesz myśleć o czymś takim w tej sytuacji? W obliczu tego co się
dzieję? - oburzyła się natychmiast.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">- To
też jest ważne Hermiono! - odkrzyknął chłopak, a reszta towarzystwa pokiwała
ochoczo głowami i szybko pogrążyli się w rozmowie dotyczącej sportu.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; mso-fareast-language: PL;">Granger
pokręciła głową i zanurzyła głowę w książce.<o:p></o:p></span></div>
Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7685820518693524172.post-86871035909435375592016-09-09T06:31:00.000-07:002016-09-12T11:26:29.810-07:00Wprowadzenie<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">No więc jest. Opowiadanie poświęcone mojej ulubionej parze.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Główni bohaterowie?</b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Draco Malfoy oraz Ginny Weasley.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b> </b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Czas i miejsce?</b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Hogwart, rok 1998 - szósty rok nauki dla Ginny, a siódmy dla Draco.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b> </b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Zgodnie z kanonem?</b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Nie
do końca. Albus Dumbledore żyje i ma się całkiem dobrze; Draco nie jest
śmierciożercą; Severus Snape nadal zionie nienawiścią, jako nauczyciel
eliksirów, a Bitwa o Hogwart dopiero przed nami!</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b> </b></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Zapraszam, już wkrótce pierwszy rozdział. </b></span>Amagicaehttp://www.blogger.com/profile/10211778407817489267noreply@blogger.com5